Chodzi o projekt noweli ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej i niektórych innych ustaw. Wicepremier i minister rozwoju J. Emilewicz tłumaczyła, że nowe przepisy mają ograniczyć szarą strefę w gospodarce olejami przepracowanymi, zużytymi i pomóc w walce ze smogiem.
Przyznała, że obecny system jest nieszczelny, a nielegalny obieg zużytych olejów jest bardzo rozwinięty. Zamiast trafiać do odpowiedniego przetworzenia, zużyte oleje i smary są wykorzystywane jako wysokoenergetyczne paliwo w piecach grzewczych. Przez to do powietrza dostają się szkodliwe substancje jak np. metale ciężkie, dioksyny czy furany. Według szacunków Polskiej Izby Gospodarczej Ekorozwój, ok. 100-110 tys. m sześc. olejów odpadowych jest spalanych w Polsce w nieprzystosowanych do tego piecach.
Minister rozwoju dodała, że oprócz aspektu środowiskowego i zdrowotnego – szara strefa w gospodarce zużytymi olejami, to też ubytek dla budżetu państwa, szacowany na 150-300 mln zł rocznie.
Wspólnie z resortem klimatu, KAS, MF oraz z branżą paliwową został opracowany projekt nowelizacji obecnych przepisów. Opiera się on na trzech elementach. Po pierwsze, mają zostać rozszerzone kompetencje prezesa URE w zakresie obowiązku uzyskiwania koncesji na wytwarzanie i obrót olejami smarowymi. Pozwoli to prezesowi URE, uruchomić skuteczną kontrolę w całym obiegu tego typu olejów.
Kaucja za olej silnikowy. Nowy podatek ma pomóc w walce z szarą strefą zużytych olejów
Po drugie – jak mówiła wicepremier – ma pojawić się system zachęcający do legalnego oddawania zużytego oleju i smarów do właściwych, przystosowanych do tego przedsiębiorstw.
– Dlatego stworzymy system kaucyjny. Wprowadzimy opłatę kaucyjną w niewielkiej wysokości, która będzie doliczana do ceny sprzedawanego oleju silnikowego. Kaucja byłaby zwracana nabywcy przy oddaniu przepracowanego oleju do uprawnionych podmiotów – poinformowała dodając, że wysokość opłaty “byłaby bliższa 5 zł niż 10 zł”. Zgodnie bowiem z projektem, maksymalna wysokość opłaty depozytowej ma wynosić 10 zł za litr. Choć ze względu na warunki rynkowe, zachowanie odpowiedniej proporcji do ceny oleju, rynkowej wartości zużytego produktu, rekomendowaną wysokością takiej opłaty jest ok. 4,50 zł na litr.
Rozliczenie kaucji mogłoby się odbywać w miejscu gdzie wymieniamy olej, czyli np. w warsztatach samochodowych. Według niej nowe przepisy mogłyby zacząć obowiązywać od nowego roku.
Trzecim elementem nowego prawa będzie nałożenie obowiązku odbioru zużytego oleju na sprzedawców (olejów, smarów) oraz na zakłady wymiany oleju. Byłby one zobligowane do przekazywania takiego odpadu do odpowiednich przedsiębiorstw, które zajmują się zagospodarowaniem i regeneracją olejów.
Komentarz #79293 dodany 2020-07-30 19:10:18
Orleny strzeszcie się !