– Nasza instalacja to nie jest typowa spalarnia. Odpady są w niej pełnowartościowym paliwem, produkujemy z nich ciepło i energię elektryczną, która następnie jest dostarczana mieszkańcom Rzeszowa. To oni są konsumentami tej energii i korzystają z faktu, że trafiające do nas odpady są tanim paliwem do produkcji energii – mówi Grzegorz Gilewicz, dyrektor PGE Energia Ciepła Oddział Elektrociepłownia w Rzeszowie.
– Wybraliśmy do tego najlepszą technologię do termicznego zagospodarowania odpadów, sprawdzoną na całym świecie. Instalacje do oczyszczania spalin również są najnowocześniejsze w Europie. Mamy znacznie niższe emisje niż te, które są określane normami europejskimi, pod względem ekologii jesteśmy liderem w Europie – dodaje.
Spalarnia w Rzeszowie działa od października ubiegłego roku. Korzystają z niej jednostki samorządu i mieszkańcy miasta. Aktualnie zakład może zutylizować ok. 100 tys. ton odpadów w skali roku.
Spalarnia korzysta ze zniesienia regionalizacji
Dotąd do spalarni odpadów w Rzeszowie trafiały przede wszystkim odpady z miasta. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z 2012 r. gminy miały bowiem obowiązek przekazywania swoich odpadów do instalacji regionalnej, a instalacja w Rzeszowie jako jedyna w regionie pełniła taką funkcję.
Sytuację zmieniła jednak nowelizacja, która weszła w życie 6 września. Jej głównym celem jest zwiększenie konkurencyjności na rynku odpadów. Dlatego zniosła tzw. regionalizację, czyli zlikwidowała status regionalnych instalacji do przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych. Innymi słowy, odtąd gminy mogą przekazywać swoje odpady do instalacji położonych na obszarze całego kraju, jeżeli tylko im się to opłaca.
– Po wejściu w życie tej nowelizacji gminy mogą teraz dowolnie przekazywać odpady do instalacji w całej Polsce. Z kolei instalacje takie jak nasza powinny odbierać je od wszystkich zainteresowanych podmiotów – wyjaśnia Grzegorz Gilewicz.
Dostawcy odpadów wybrani w konkursie
Żeby zapewnić równy i transparentny sposób traktowania wszystkich potencjalnych kontrahentów, spółka PGE Energia Ciepła ogłosiła postępowanie na dostawę odpadów komunalnych do ITPOE w Rzeszowie.
– Jedynym kryterium, którym się kierujemy, jest transparentność. Musimy zadbać, żeby każda gmina czy firma reprezentująca daną gminę, która odbiera od niej odpady, mogła je do nas dostarczyć i żeby warunki były jednakowe dla wszystkich. Dlatego doszliśmy do wniosku, że najlepszą formą będzie zorganizowanie otwartego konkursu ofert, w którym będą mogły wziąć udział podmioty z całej Polski – mówi Grzegorz Gilewicz.
Żeby zapewnić równy i transparentny sposób traktowania wszystkich potencjalnych kontrahentów, spółka PGE Energia Ciepła ogłosiła postępowanie na dostawę odpadów komunalnych do ITPOE w Rzeszowie.
– Jedynym kryterium, którym się kierujemy, jest transparentność. Musimy zadbać, żeby każda gmina czy firma reprezentująca daną gminę, która odbiera od niej odpady, mogła je do nas dostarczyć i żeby warunki były jednakowe dla wszystkich. Dlatego doszliśmy do wniosku, że najlepszą formą będzie zorganizowanie otwartego konkursu ofert, w którym będą mogły wziąć udział podmioty z całej Polski – mówi Grzegorz Gilewicz.
Łącznie w postępowaniu na dostawę odpadów do ITPOE w Rzeszowie wzięło udział 27 podmiotów. Wybranych zostało w nim 10 podmiotów, które w 2020 r. będą dostarczać odpady do rzeszowskiej instalacji.
energetyk
Komentarz #32995 dodany 2019-12-09 09:05:23
Wątpliwy to sukces PGE i naszych decydentów, PGE Energia Ciepła wykorzystując monopolistyczną pozycję na rynku, śmiało, transparentnie w pełni fanfar ogłosiło przetarg na dostawę odpadów z całego kraju. Według wcześniejszych informacji oferowane ceny były na poziomie 700 zł/tonę odpadów. Decydenci zamiast pochylić się nad kalkulacja kosztów i określeniem górnego pułapu cen poszli na łatwiznę a tym samym przyłożyli się do kreowania kosmicznych opłat jakimi obciążani są mieszkańcy. Przykład, Krakowska spalarnia przyjmuje odpady po ok. 250zł/tonę i zapewne kalkulacja jest kontrolowana przez służby Urzędu Miasta Kraków i zapewne miasto nie dokłada do interesu. Brak fizycznych możliwości zagospodarowania frakcji palnej odpadów, spowodowany deficytem zakładów termicznego przetwarzania odpadów, a szczególnie elektrociepłowni na RDF, skutkuje windowaniem cen do góry bez jakiejkolwiek kontroli.