Andrzej Kassenberg, prezes warszawskiego Instytutu na rzecz Ekorozwoju, przekonuje, że zamiast budować elektrownie, lepiekj skupić się na oszczędzaniu energii:
„Polska to kraj, który mimo znacznych postępów nadal marnotrawi energię. Jesteśmy dwa-trzy razy mniej efektywni niż Europa Zachodnia. Powinniśmy stawiać na oszczędzanie, i to od zaraz. To najtańsze rozwiązanie. Oszczędność energii równej 2000 MW to rozwiązanie tańsze o kilka razy niż elektrownia gazowa, kilkanaście razy tańsza niż węglowa i ponad 20 razy tańsza niż elektrownia atomowa. Oszczędzanie energii to także korzyść dla gmin, termomodernizacja daje również miejsca pracy. Druga sprawa to rozwój energetyki odnawialnej, a na jej bazie lokalnych systemów energetycznych. Można budować takie lokalne systemy wykorzystujące energetykę wiatrową, opartą na biomasie, biogazie, słońcu czy wodzie. Są to konkretne inwestycje w gminie, do których można wykorzystać środki UE. Obecnie w Polsce energetyka odnawialna to ponad 7 proc. energii finalnej, a możliwości sięgają 20 proc. To jest kierunek, na którym gminy mogą zrobić wiele, rozwijając przedsiębiorczość temu służącą i uzyskiwać korzyści finansowe” – mówi Kassenberg w „Gazecie Wyborczej”.
źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra
Komentarze (0)