Za nami kolejny rok zmian w gospodarce odpadami. Działo się dużo, ale czy zmiany zawsze szły we właściwą stronę?
Ciągłe zmiany przepisów prawnych nie sprzyjają stabilizacji w żadnej dziedzinie gospodarczej, zwłaszcza gdy niosą za sobą pogorszenie warunków gospodarowania i zwiększają koszty. Widać to także w gospodarce odpadami komunalnymi, gdzie podjęte decyzje nie tylko wprost przełożyły się na wzrost kosztów, ale także zwiększyły ryzyko biznesowe – brane pod uwagę przez operatorów składających oferty w kolejnych przetargach. System nam drożeje, tym bardziej że podniesiono także górne stawki opłat. Powstaje zatem pytanie, czy i co można zrobić, by ten wzrost zatrzymać, a przynajmniej go spowolnić. Nie chcąc dopłacać do gospodarki odpadami ani podnosić stawek opłat, gminy i ich związki na własną rękę szukają rozwiązań. Przechodzą na stawki liczone od zużycia wody, wyłączają z systemu nieruchomości niezamieszkałe, dzielą obszar działania na sektory w celu zwiększenia konkurencji, stosują zamówienia in house, obniżają wymagania w specyfikacjach. Nie przynosi to spodziewanych i dostatecznych efektów. Czy istnieją zatem rozwiązania systemowe, które mogłyby z jednej strony radykalnie obniżyć koszty, a z drugiej zapewnić więcej środków finansowych?

1/5 mieszkańców nie płaci

Zdecydowana większość gmin (związków) stosuje metodę ustala...