Szanowni Państwo!
Nie ma chyba drugiej takiej branży jak gospodarka odpadami, gdzie niestabilność prawa ? będąca w dużej mierze wynikiem nieograniczonej twórczości niezliczonej liczby ?ekspertów? od postępowania z odpadami ? powoduje, że króliczek, którego już doganialiśmy, znów wymknął nam się z rąk. Okazuje się, że odpady to wspaniały materiał dla polityków chcących ugrać swoje i dla różnego rodzaju manipulatorów propagujących rozwiązania, których koszt jest odwrotnie proporcjonalny do uzyskiwanych efektów ekologicznych ochrony środowiska przed odpadami. Ostatni czas pokazał po raz kolejny, że jesteśmy mistrzami w przetwarzaniu tanich odpadów na drogie. Nie rozróżniamy, czym jest gospodarka odpadami, a czym ochrona środowiska przed odpadami, przypisując większość zadań i odpowiedzialności nie przedsiębiorcom, a samorządom i naszym firmom. Gospodarka z istoty opiera się na prawach rynku, a ochrona środowiska, podlegając reglamentacji, w głównej mierze ma charakter nakazowo-rozdzielczy. Działania związane z przygotowaniem odpadów do wtórnego i energetycznego wykorzystania mają wyłącznie charakter gospodarczy i powinny być prowadzone jedynie w takim stopniu, na jaki zapotrzebowanie zgłasza gospodarka. A ponieważ tak nie jest, to już mamy do czynienia z niebezpiecznie zalegającymi górami przetworzonych odpadów ? surowców ? produktów, których nikt nie potrzebuje, a które powodują realne, znaczące zagrożenie nie tylko dla środowiska.
Widząc bł...