Alea iacta est!
Kości zostały rzucone. Niby okoliczności troszkę inne od tych, w których słowa te zostały użyte po raz pierwszy, ale sentencja ta jakoś sama przyszła mi na myśl, gdy otrzymałem wiadomość o propozycji złożonej Radzie Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” przez prezesów firm wodociągowych z Warszawy i Krakowa. Nawiązuję tym samym do mojego tekstu sprzed bodaj dwóch miesięcy, kiedy to poruszałem m.in. problem zmiany reprezentacji we władzach tejże Izby. Ale o co chodzi, wielu z Państwa spyta, więc już spieszę odpowiedzieć.
Otóż na jednym z ostatnich posiedzeń wyżej wzmiankowanej Rady prezesi Brzuchacz z Warszawy i Langer z Krakowa (serdecznie Was, panowie, pozdrawiam i trzymam za Was kciuki) złożyli propozycję zmiany Statutu Izby w zakresie reprezentacji poszczególnych firm w organach Izby. Ale jako że honorowi to ludzie, równocześnie zaproponowali zwiększenie składki członkowskiej tym firmom, które będą posiadały zwiększone uprawnienia w ramach Izby. Projekt rozwiązania problemu reprezentatywności w obrębie branży w Izbie zakłada ustanowienie kilku grup firm, w zależności od ich wielkości. Jest to tym samym quasi-reprezentacja klientów poszczególnych firm wodociągowych. Myślę, że jest to interesujące rozwiązanie, które równocześnie pozwala wyjść z zamkniętego kręgu ogólnej niemocy sprawczej. Sprawa jest jednak delikatna, choćby ze względu na fakt, że do dotychczas...