Elektryfikacja taboru miejskiego rozpoczęła się w polskich miastach na dobre. Pasażerowie cieszą się udogodnieniami, cichą jazdą, a przede wszystkim czystszym powietrzem.

Władze miast coraz większą wagę przywiązują do poprawy jakości życia mieszkańców. Ekologiczna i przyjazna komunikacja miejska powoli stają się normą, a nie ewenementem. Miasta testują pojazdy elektryczne i rozważają możliwość ich zakupu, ponieważ taka inwestycja często przekracza możliwości budżetów ich i miejskich spółek komunikacyjnych.

Miasta małe?

Władze Jaworzna sukcesywnie zwiększają liczbę ekologicznych pojazdów. To właśnie jaworznian woził pierwszy autobus elektryczny w komunikacji miejskiej na regularnych trasach. Obecnie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej posiada 60 autobusów. Wśród nich do końca tego roku będzie aż 23 elektrycznych. Spółka otrzymała dofinansowanie na zakup 22 autobusów elektrycznych wraz z niezbędną do ich obsługi infrastrukturą ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego. W ramach tego przedsięwzięcia powstał również budynek stacji ładowania wraz ze stacją transformatorową oraz trzy peryferyjne stacje szybkiego ładowania na przystankach końcowych.

Na początku października br. prezydent Jaworzna, Paweł Silbert, podpisał w Ministerstwie Rozwoju umowę na dofinansowanie w kwocie ponad 30,5 mln zł zakupu kolejnych 20 elektrycznych autobusów. Dzięki temu w 2020 roku aż 80% floty jaworznickiego PKM-u stanowić będą ?elektryki?. Dzięki środkom pozyskanym z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko jaworznicki tabor wzbogaci się o pięć 10-metrowych i piętnaście 12-metrowych autobusów elektrycznych. Pojazdy pojawią się w mieście w 2019 i 2020 roku. Ponadto w ramach pozyskanych środków zbudowana zostanie niezbędna infrastruktura, m.in. kolejne stacje do ładowania.

? Łączna wartość projektu to blisko 48,8 mln zł. Wedle aktualnych szacunków, żadne z polskich miast nie zaplanowało tak dużego udziału pojazdów elektrycznych w ogólnej liczbie wszystkich posiadanych autobusów ? tłumaczy Katarzyna Florek z Urzędu Miejskiego w Jaworznie. Podkreśliła ona również, że po ponad rocznej eksploatacji pierwszego autobusu elektrycznego można stwierdzić, że jest ona ekonomicznie uzasadniona. Wysokie koszty zakupu rekompensują oszczędności wynikające z dużo tańszej eksploatacji. ? Zadaniem miasta jest ciągła poprawa jakości życia mieszkańców, a ekologiczna i przyjazna komunikacja miejska ma na to bezpośredni wpływ. Autobus elektryczny to także o wiele wygodniejszy pojazd niż jego odpowiednik napędzany silnikiem diesla. Ponadto porusza się niezwykle cicho, płynnie i nie emituje żadnych spalin ? dodaje K. Florek.

? i duże

Kraków jest znany z troski o czyste powietrze, a jeden z jej przejawów stanowi elektryfikacja taboru miejskiego. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK) w Krakowie posiada 567autobusów, w tym 26 elektrycznych i 13 hybrydowych. ? MPK w Krakowie podpisało porozumienie z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, które zakłada zakup kolejnych 161 autobusów elektrycznych. Jeżeli ta inwestycja zostanie w 100% zrealizowana, to w przyszłości pojazdy bezemisyjne będą stanowić 1/3 krakowskiego taboru autobusowego ? wyjaśnia Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK w Krakowie.

Zakup 20 autobusów elektrycznych był realizowany w ramach projektu unijnego, dzięki któremu uzyskano 85-procentowe dofinansowanie. Autobusy elektryczne zamawiane przez MPK mogą być ładowane energią elektryczną na dwa sposoby: z ładowarek typu plug-in, zlokalizowanych w zajezdni, lub z wykorzystaniem pantografu na specjalnej stacji ładowania, zasilanej z trakcji tramwajowej. ? Ładowarki typu plug-in są zlokalizowane w zajezdni autobusowej Wola Duchacka. Natomiast w centrum miasta są dwie specjalne stacje do ładowania baterii przez pantograf ? jedna przy ulicy Pawiej, a druga przy Dworcu Głównym Wschód w Krakowie. Obecnie trwa budowa kolejnych sześciu tego rodzaju stacji ? dodaje M. Gancarczyk.

Ładowanie baterii autobusów elektrycznych przez ładowarki typu plug-in trwa ok. 4-5 godzin, natomiast w przypadku specjalnej stacji z użyciem pantografu ? ok. 1 godziny. Naładowane autobusy mają zasięg ok. 100-150 km. Dzięki temu, że ładowanie następuje między kursami i odbywa się na stacji zbudowanej m.in. przy ul. Pawiej, nie jest konieczne zjeżdżanie autobusów do zajezdni.

Chętnych jest wielu

Inne miasta także inwestują w autobusy elektryczne. W ramach dofinansowania projektów transportowych z unijnych środków nowy tabor elektryczny pojawi się także w Warszawie, Zielonej Górze i Świnoujściu. Łączna wartość inwestycji to prawie 684 mln zł, a dofinansowanie z Unii Europejskiej z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 wyniesie ponad 350 mln zł.

? Dzięki finansowaniu unijnemu w polskich miastach pojawi się 200 nowych autobusów, w tym, co szczególnie cieszy, 180 elektrycznych. Plany inwestycyjne samorządów są pod tym względem zgodne z rządowymi zamierzeniami, które zakładają, że po naszych drogach będzie się poruszać więcej pojazdów z napędem elektrycznym ? podkreślił wiceminister rozwoju, Jerzy Kwieciński.

Inwestycja w Warszawie zakłada zakup 130 autobusów elektrycznych oraz infrastruktury do ich ładowania. Pojazdy będą wykorzystywane na Trakcie Królewskim. Wartość inwestycji to 417,5 mln zł, w tym 180 mln zł unijnego dofinansowania. W Zielonej Górze pojawią się 64 nowe autobusy ? w tym 47 elektrycznych (wraz ze stacjami ładowania) o długości 12 metrów. Projekt przewiduje ponadto budowę centrum przesiadkowego, rozbudowę Systemu Informacji Pasażerskiej, przebudowę pętli i przystanków autobusowych oraz modernizację zajezdni i wiaduktu kolejowego. Świnoujście natomiast kupi trzy niskopodłogowe autobusy hybrydowe z napędem elektrycznym.

Magdalena Lipiecka

 

Mateusz Figaszewski

zastępca dyrektora ds. PR

Solaris Bus & Coach

Autobusy elektryczne są przede wszystkim całkowicie bezemisyjne w miejscu ich użytkowania. Nawet jeśli, tak jak w Polsce, większość energii elektrycznej do ich ładowania pochodzi z elektrowni węglowych, to i tak autokary te są bardziej przyjazne dla środowiska niż najnowocześniejsze pojazdy spalinowe. Nie emitują do atmosfery w miastach żadnych szkodliwych substancji. Ponadto są niezwykle ciche, co także ma niebagatelne znaczenie w dużych aglomeracjach. Wiele europejskich miast, takich jak Amsterdam czy Paryż, ale także Warszawa, planuje w przyszłości zakup wyłącznie autobusów bezemisyjnych, by obniżyć ryzyko zanieczyszczania środowiska przez transport publiczny.

Nasz autobus elektryczny Solaris Urbino podczas targów IAA w Hanowerze otrzymał tytuł najlepszego autobusu miejskiego roku. To pierwszy taki tytuł dla polskiego producenta i jednocześnie pierwsza w historii tego konkursu nagroda dla pojazdu bateryjnego.

 

 

dr hab. inż. Dariusz Pyza, prof. PW

Wydział Transportu Politechniki Warszawskiej00

Istotny wpływ na decyzje w zakresie kształtowania systemu komunikacji publicznej opartej na autobusach elektrycznych mają koszty ich eksploatacji. Z analiz wynika, że koszty eksploatacji autobusów elektrycznych są prawie trzykrotnie niższe niż autobusów konwencjonalnych. Problemami są cena autobusu elektrycznego, która jest prawie dwukrotnie wyższa niż autobusu konwencjonalnego, oraz koszt infrastruktury ładowania. Niższe koszty eksploatacji autobusów elektrycznych nie rekompensują wysokich kosztów zakupu, co wymaga wsparcia finansowego w ramach działań promujących elektromobilność. W zależności od ceny autobusu zwrot poniesionych kosztów związanych z zakupem i inwestycjami infrastrukturalnymi następuje po 5 do 15 latach eksploatacji.