Od etykiet po magazynowanie

Żadna z nowości wprowadzonych ostatnio na rynek opakowań szklanych nie uniemożliwia ich recyklingu. Jednak przyrost ilości stłuczki, szybszy niż wzrost jej jakości, jest problemem, który już w niedalekiej przyszłości może mieć spore znaczenie.


W zeszłym roku ilość odpadów z opakowań szklanych poddanych recyklingowi w polskich hutach przekroczyła 200 tys. ton (dane z badań przeprowadzonych przez Forum Opakowań Szklanych). Huty szkła opakowaniowego dążą do pozyskania jak największej ilości stłuczki. Nie mogą dopuścić do tego, by wraz ze wzrostem ilości zużywanej stłuczki rosła ilość zanieczyszczeń dostających się do pieca szklarskiego. Decydują o tym bardzo wysokie wymagania jakościowe stawiane przez kupujących opakowania, które w Polsce są niejednokrotnie większe niż w krajach „starej” Unii. Istotne jest też dążenie do zmniejszania, a nie zwiększania, ilości opakowań odrzuconych w procesie kontroli jakości. Zatem im więcej szkła z systemów segregacji trafia do hut, tym mniejsza musi być zawartość zanieczyszczeń w każdej jego tonie.
Szkło opakowaniowe nie wszędzie jest zbierane z podziałem na bezbarwne i kolorowe, co staje się coraz większym problemem. Polskie huty mają bowiem ograniczoną możliwość przetapiania szkła mieszanego pod względem kolorystycznym.

Problemowe etykiety
Stosunkowo niedawno popularność w Polsce zdobyły etykiety termokurczliwe (tzw. etykiety typu sleeve), w które pakowane są m.in. szklane butelki. Taka etykieta zazwyczaj w całości okrywa właściwe opakowanie i przez to stanowi dla niego dodatkową warstwę ochronną. Prawie w stu procentach nadaje się ona do zadrukowania, co przyczynia się do wzrostu jej popularności. Niewielkie ilości tego typu folii z punktu widzenia hut szkła są dopuszczalnym zanieczyszczeniem – nie wpływają one na właściwości wytapianego szkła.
Dynamiczny wzrost popularności tego typu etykiet może być jednak niekorzystny, bo utrudnia przygotowanie zebranego szkła do recyklingu. Są one zatem odrzucane w procesie automatycznego sortowania zebranej stłuczki. Butelki owinięte folią termokurczliwą traktowane są przez sortery optyczne jako zanieczyszczenia ceramiczne. Jedyną możliwością odzyskania odrzuconych przez automatykę opakowań z folią typu sleeve jest ich późniejsze ręczne wybieranie, które jest jednak kłopotliwe i kosztowne.
Obecnie już trzy polskie stacje oczyszczania stłuczki pracują w oparciu o urządzenia automatyczne (optyczne), a nie pracę ręczną. W najbliższym czasie w Polsce ilość surowca do oczyszczenia będzie rosła. A doświadczenia europejskie w oczyszczaniu stłuczki na skalę przemysłową jednoznacznie wskazują, że konieczne są do tego instalacje oparte na pracy sorterów optycznych.
Innym potencjalnie groźnym zanieczyszczeniem są etykiety, na których nadruki wykonano farbami z dodatkiem metali, co zdarza się głównie w przypadku etykiet od piwa. Ważne jest, aby były one przyklejane do szkła klejami na bazie wodnej. Kleje standardowe używane w przemyśle opakowaniowym i spożywczym są rozpuszczalne w wodzie. Umożliwia to oddzielenie większości etykiet już podczas magazynowania surowca wysypanego z pojemników lub worków do segregacji na placach składowych, a więc jeszcze przed właściwym jego oczyszczaniem. Zachowanie tego standardu jest wskazane również z punktu widzenia recyklingu opakowań.
Trzeba jednak podkreślić, że w przypadku opakowań szklanych najlepszym „strażnikiem” jakości opakowań powstających z użyciem stłuczki postkonsumpcyjnej jest temperatura przekraczająca 1300°C w piecach szklarskich. Niewielkie ilości różnego typu zanieczyszczeń (papieru, folii) są więc dopuszczalne, jako że nie wpływają one zasadniczo na właściwości wytapianej masy szklanej.

Potrzebne lepsze place
Recyklerzy szkła coraz częściej skarżą się też na wtórne zanieczyszczenie zbieranej stłuczki, powstające podczas transportu i magazynowania. Zjawisko to obserwowane jest od zawsze, ale wraz ze wzrostem ilości zbieranego surowca nabiera coraz większego znaczenia. W miejscach, w których składowana jest stłuczka z opróżnionych pojemników i worków, nie może dochodzić do jej mieszania z innymi rodzajami odpadów, co czasami ma miejsce. Konieczne jest też budowanie miejsc magazynowania w taki sposób, by w wysyłanym surowcu nie znalazły się fragmenty betonu, cegieł, ziemi czy żwiru. Dno boksów na stłuczkę powinno być wyłożone płytą metalową lub tak ukształtowane, by uniemożliwić załadowanie fragmentów podłoża czy ścian. Idealnymi materiałami do budowy boksów na szkło są drewno i stal. Pamiętać należy także o konieczności oddzielnego przechowywania szkła bezbarwnego i kolorowego. Boksy lub place służące do magazynowania zebranej stłuczki powinny być też odpowiednio duże. Sezonowanie odpadów z opakowań szklanych pochodzących z systemów segregacji powoduje znaczne polepszenie jakości surowca. Etykiety papierowe odklejają się pod wpływem wody deszczowej, a resztki artykułów spożywczych zamieniają się w pył. Opakowania powinny być sezonowane przez kilka miesięcy. Budowa pojemnych boksów i placów ma jeszcze jedną zaletę – umożliwia wysyłanie do firm oczyszczających zebranego surowca w większych jego ilościach, co wpływa na zmniejszenie kosztów transportu.

Zaprojektować recykling
Z punktu widzenia recyklerów (w tym recyklerów szkła) najlepiej byłoby, żeby etykiety na opakowaniach i inne elementy zdobiące były jak najbardziej ograniczone. Niestety, w przemyśle opakowaniowym tendencje są dokładnie odwrotne. Projektanci powinni pamiętać, by atrakcyjny wygląd nowych opakowań i etykiet nie kolidował z możliwością późniejszego poddania ich recyklingowi.
Konieczne wydaje się więc zwiększanie świadomości wśród konsumentów i producentów, którzy powinni wybierać opakowania „ekologiczne”, czyli m.in. takie, których zdobienia i etykiety nie przeszkadzają w recyklingu. Wszelkie inne metody wpływania na tendencje na rynku opakowań (np. nowa legislacja) wydają się bezcelowe i skazane na niepowodzenie.
Aby recykling opakowań szklanych mógł się bez przeszkód rozwijać, jeszcze większe znaczenie ma jednak rozwój prawidłowych systemów zbiórki szkła, w których oddzielnie będą zbierane opakowania bezbarwne i kolorowe. Potrzebne są też kampanie promocyjno-edukacyjne tłumaczące, jakie odpady można, a jakich nie można wrzucać do pojemników do zbiórki opakowań szklanych.

Andrzej Wojciechowski
Piotr Kardaś
Stowarzyszenie Forum Opakowań Szklanych, Warszawa