Z Józefem Wiśniewskim, dyrektorem Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” rozmawia Tomasz Szymkowiak.

Czy bydgoskie targi Wod-Kan mogą być dobrym barometrem stanu branży wodno-kanalizacyjnej? Co ten barometr nam wskazuje?
Wszystkie targi są okazją głównie do zaprezentowania, w szerokim pojęciu, produktów. Inaczej są miernikiem podaży na rynku. Minęły czasy, gdy na targach podpisywało się kontrakty, a wystawiane eksponaty po zakończeniu targów trafiały bezpośrednio do klientów. Dziś takie sytuacje zdarzają się sporadycznie. Jeśli tegoroczne Targi „WOD-KAN” będziemy mierzyć siłą podaży, przełożoną oczywiście na ilość wystawców, to można je porównać z zeszłorocznymi. Nastąpiła bowiem w obszarze branży wod-kan pewna stabilizacja rynku, w tym również rynku wystawienniczego. Zważywszy na obserwowane powszechne spowolnienie gospodarki, utrzymanie targów w ostatnich trzech latach na porównywalnym poziomie należy uznać za dobry prognostyk. Barometr targowy wskazuje na oczekiwaną przez wszystkich poprawę pogody.

Czy można już, po ponad roku obowiązywania ustawy „o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków”, ocenić wpływ tej regulacji na branżę przedsiębiorstw wod-kan?
Ponad roczny okres obowiązywania ustawy „o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków&#...