W ubiegłym roku minęło dziesięć lat od oddania do eksploatacji pierwszej w Polsce suszarni solarnej osadów w oczyszczalni ścieków w Rzeszowie. Należy podkreślić, że była to wtedy największa na świecie suszarnia, przeznaczona do suszenia 6500 Mg odwodnionych osadów w ciągu roku.

Okrągły jubileusz jest dobrą okazją, aby podsumować to, jak w praktyce eksploatacyjnej sprawdza się w naszych warunkach klimatycznych technologia suszenia solarnego i jakie wnioski należałoby wyciągnąć.

Suszarnie słoneczne w zamyśle zarówno twórców tej technologii, jak i jej użytkowników miały być możliwie tanim, prostym i niezawodnym sposobem na obniżenie masy oraz objętości osadów przez odparowanie z nich wody, której nie da się usunąć w procesie mechanicznego odwadniania.

Susz osadowy z suszarni słonecznych, w odróżnieniu od mazistej struktury placka filtracyjnego, ma postać granulatu o ziemistym zapachu i co najbardziej istotne, trzy do czterokrotnie mniejszą masę. Jego właściwości fizyczno-chemiczne i efekt ubytku masy ułatwiają składowanie, obniżają koszty odbioru i transportu do ostatecznego odbiorcy. Dobre właściwości nawozowe mogą być wykorzystane do przyrodniczego zagospodarowania, natomiast wartość opałowa, porównywalna z gorszymi gatunkami węgla brunatnego, w termicznych metodach dalszej przeróbki.

Suszarnie słoneczne są proste i nieskomplikowane w obsłudze. W odróżnieniu od konwencjonalnych suszarni termicznych nie wymagają wysoko wykwalifikowanego personelu technicznego, ale, co najważniejsze, wykorzystując do odparowania wody darmową energię słoneczną, nie zużywają drogiego paliwa oraz nie zwiększają istotnie zużycia energii elektrycznej w oczyszczalni ścieków.

Dzięki tym zaletom są najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu przeróbki osadów ściekowych dla małych i średnich oczyszczalni ścieków, które najczęściej dysponują odpowiednim terenem pod ich budowę, np. po dawnych lagunach lub poletkach osadowych.

W Polsce, w minionej dekadzie oddano do eksploatacji ok. 30 suszarni słonecznych lub hybrydowych, czyli takich, w których proces suszenia słonecznego jest wspomagany dodatkowym źródłem ciepła.

Można zatem stwierdzić, że podobnie jak w Europie, także i w Polsce ta technologia się sprawdziła.

Polska różnorodność

Działające w Polsce suszarnie różnią się wielkością, wydajnością, a także zastosowanymi rozwiązaniami technologicznymi. Przyjmują do suszenia od kilkuset do pięciu, siedmiu tysięcy ton osadów o zróżnicowanej początkowej zawartości suchej masy od 18 (w praktyce często i mniej) do 25% i suszą je w zdecydowanej większości do 65-85%.

Są również i takie, które wg założeń projektowych mają gwarantować uzyskanie > 90% s.m. Przykładem jest mająca rozpocząć swoją pracę wiosną bieżącego roku dogrzewana nadmuchem gorącego powietrza suszarnia osadów ściekowych w oczyszczalni ścieków w Olkuszu1, a także bazująca wyłącznie na energii słonecznej suszarnia w Żaganiu, w której dzięki suszeniu osadów w cienkiej warstwie w miesiącach letnich, tj. od maja do sierpnia, powinna suszyć osady do poziomu 90-95 % s.m.2.

Suszarnie słoneczne mają budowę modułową. Najmniejsze z nich to pojedyncze hale szklarniowe, przeważnie kryte płytami poliwęglanowymi o powierzchni ok. 700 ? 800 m2, zaś największe składają się z czterech hal suszarniczych o szerokości 12 ? 14 m, długości 120-130 m i sumarycznej powierzchni przekraczającej 5700 m2. Należą do nich suszarnie w Rzeszowie, Chełmie, Bełchatowie i Olkuszu. Ogólną charakterystykę słonecznych i hybrydowych suszarni osadów ściekowych w Polsce przedstawiono w tabeli 1.

Tab. 1. Słoneczne i hybrydowe suszarnie osadów ściekowych w Polsce

Lp.

Obiekt

Liczba hal suszarniczych/powierzchnia całkowita

Źródło ciepła/uwagi

Rok oddania do eksploatacji

1.

Rzeszów

4 hale/4704 m2

gorące powietrze, ciepło z kogeneracji

2004

2.

Skarżysko-Kamienna

1 hala/540 m2

gorące powietrze, ciepło ze spalania biogazu

2005

3.

Iława

1 hala/1536 m2

ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła + ciepło z kogeneracji, automatyczne podawanie osadów

2007

4.

Kozienice

1 hala/720 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2007

5.

Żary

3 hale/4176 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2009

6.

Myszków

1 hala/1392 m2

ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła

2010

7.

Kłodzko

1 hala/1200 m2

ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła, automatyczne podawanie osadów

2010

8.

Wieruszów

2 hale/1320 m2

gorące powietrze + ogrzewanie podłogowe, ciepło z kotła na paliwo stałe

2010

9.

Lubawa

1 hala/700 m2

suszenie wyłącznie energią słońca, automatyczne podawanie osadów

2011

10.

Krosno

3 hale/2940 m2

gorące powietrze + ogrzewanie podłogowe, ciepło z kogeneracji i ze spalania biogazu

2011

11.

Strzelin

1 hala/1440 m2

ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła

2012

12.

Żagań

3 hale/3718 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2012

13.

Ozimek

2 hale/2760 m2

suszenie wyłącznie energią słońca,

automatyczny odbiór suszu

2013

14.

Tuchów

1 hala/576 m2

suszenie wyłącznie energią słońca,

automatyczne podawanie osadów

2013

15.

Chełm

4 hale/5760 m2

promienniki IR opalane biogazem

2014

16.

Łańcut

1 hala/1440 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2014

17.

Końskie

2 hale /3600 m2

ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła, automatyczne podawanie osadów, biofiltr

2014

18.

Bełchatów

4 hale/5760 m2

ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła, automatyczne podawanie osadów

2014

19.

Ujazd

1 hala/990 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2014

20.

Dobra Szczecińska

2 hale /3200 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2015

21.

Olkusz

4 hale/5104 m2

gorące powietrze, ciepło z kogeneracji, podawanie osadów do suszarni rurociągami tłocznymi

2015

22.

Morąg

2 hale/2550 m2

ogrzewanie podłogowe, automatyczne podawanie osadów do suszarni rurociągami tłocznymi, automatyczny odbiór suszu

2015

23.

Łomianki

2 hale/2400 m2

suszenie wyłącznie energią słońca, automatyczny odbiór osadów, dezodoryzacja poprzez biofiltr

2015

24.

Ostrzeszów

2 hale/4553 m2

suszenie wyłącznie energią słońca,

automatyczny odbiór osadów

2015

25.

Żarów

1 hala/1032 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2015

26.

Opoczno

2 hale/3000 m2

suszenie wyłącznie energią słońca

2015

27.

Busko

1 hala

ogrzewanie podłogowe, kocioł na paliwo stałe, automatyczne podawanie osadów do hali

2015

28.

Brodnica

2 hale/3400 m2

ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła, kolektory słoneczne

2015

Zdecydowana większość suszarni w Polsce prowadzi proces suszenia w systemie ciągłym, a więc świeże porcje osadów wprowadzane są z jednej strony suszarni, po czym w miarę suszenia i przewracania przesuwane są automatycznie przez operującą wewnątrz hali przewracarkę na przeciwległy koniec i stamtąd odbierane. Jest to najwygodniejszy dla obsługi i technicznie najbardziej uzasadniony sposób eksploatacji suszarni słonecznych, zwłaszcza gdy składają się z większej liczby modułów.

W większości suszarni wykorzystuje się przewracarki nawowe, tj. urządzenia, które w ramach jednorazowego przejazdu przez halę suszarniczą są w stanie przegarnąć całą objętość złoża, co zmniejsza konsumpcję energii i mechaniczne zużycie urządzenia. Przewracarki nawowe umożliwiają automatyzację wielu operacji wewnątrz suszarni, a tym samym zwalniają obsługę z wykonywania takich czynności, jak rozgarnianie pryzm mokrych osadów oraz wygarnianie suszu z całej (najczęściej znacznej) powierzchni suszarniczej.

Jak do tej pory, jedynie w dwóch suszarniach w Ujeździe i Dobrej Szczecińskiej zastosowano zamiast przewracarek nawowych roboty mechaniczne (krety), które w odróżnieniu od opisanych urządzeń nie mają zdolności przemieszczania suszonych osadów wewnątrz suszarni. Skutkiem tego jest konieczność szarżowego (cyklicznego) prowadzenia procesu, czyli jednorazowego napełniania suszarni mokrymi osadami, suszenia, przewracania osadów przez elektrycznego robota, aż do uzyskania założonego stopnia wysuszenia. Granulat osadowy z całej powierzchni usuwany jest przy użyciu ładowarki.

W sposób cykliczny działają także obiekty w Skarżysku-Kamiennej i w Wieruszowie z uwagi na brak możliwości efektywnego wykorzystania zainstalowanych tam przewracarek do transportu osadów we wnętrzu suszarni.

Co z odorami?

Możliwość ciągłego prowadzenia procesu, czyli przyjmowania przez cały rok, bez względu na warunki pogodowe, całej masy wytwarzanych w oczyszczalni osadów, bez ich okresowego składowania, jest podstawowym warunkiem unikania problemów eksploatacyjnych, takich jak chociażby emisja odorów. O tym, że nie można składowanych przez kilka, czy kilkanaście tygodni na placu magazynowym osadów wprowadzać do suszarni, dotkliwie przekonali się mieszkańcy Ozimka. Pojemność dwóch hal suszarniczych zaprojektowanych do suszenia cienkowarstwowego okazała się zbyt mała do bieżącego przyjmowania odwodnionych osadów w okresie od późnej jesieni do wiosny. Wymusiło to ich okresowe składowanie. Fala protestów okolicznych mieszkańców doprowadziła nawet do czasowego zamknięcia suszarni. Obecnie, zgodnie z decyzją burmistrza, suszarnia będzie przyjmowała osady do suszenia wyłącznie w okresie dobrej pogody od wiosny do jesieni, zaś zimą osady zostaną wywiezione z oczyszczalni3. W naszych warunkach klimatycznych zima wraz z okresami pochmurnej i wilgotnej pogody, niesprzyjającej suszeniu słonecznemu, trwa ok. pięciu, sześciu miesięcy, wypada więc podać w wątpliwość sens takiej sezonowo działającej inwestycji.

Technologię suszenia cienkowarstwowego zastosowano także w Żaganiu2. Zgodnie z projektem technologicznym, aby zwolnić powierzchnię suszarni słonecznej pod kolejne porcje osadów, wygarniany z suszarni susz w miesiącach zimowych ma mieć przykładowo tylko 27% s.m. (grudzień) czy też 34% s.m. (styczeń).

W polskich warunkach klimatycznych suszarnie słoneczne powinny mieć możliwość buforowania okresu zimy przez systematyczne zwiększanie grubości warstwy osadów zalegających w suszarni.

W odróżnieniu od składowania w pryzmach, osady wewnątrz hal suszarniczych są regularnie przewracane i napowietrzane, co zapobiega powstawaniu procesów gnilnych. Jeżeli nawet czasowo osady zamarzają, to ustają procesy biologicznego rozkładu. Kiedy słońce od kwietnia/maja zaczyna ponownie świecić z największą intensywnością, grubość złoża osadów szybko maleje do 10-20 cm. Tak więc w suszarniach suszących osady w tzw. zmiennej warstwie suszenie od wiosny do jesieni także odbywa się cienkowarstwowo. Przykładem dobrze działających suszarni słonecznych prowadzących suszenie w warstwie o zmiennej grubości, w których nie występują problemy z odorami, są obiekty w Kozienicach, Krośnie, Chełmie czy Tuchowie.

W suszarniach w Żarach czy Myszkowie takie problemy występują krótkookresowo (wiosna), ale są związane przede wszystkim z brakiem odpowiedniej stabilizacji osadów. Odpowiednia stabilizacja osadów w oczyszczalni ścieków to najlepsza gwarancja ich dalszej bezproblemowej przeróbki, niezależnie od tego, czy suszenie jest cienko- lub zmiennowarstwowe oraz czy w obiekcie stosuje się recyrkulację, suszu czy nie.

W programach funkcjonalno-użytkowych dwóch będących w fazie budowy suszarni słonecznych zapisano warunek ich wyposażenia w biofiltry w celu zabezpieczenia obiektów przed problemami odorowymi.

Suszarnie słoneczne, aby efektywnie i tanio suszyć osady, muszą być obiektami otwartymi o intensywnej wymianie powietrza. Bez skutecznego usuwania wilgoci proces suszenia ustaje. Zapewnienie wymiany powietrza na poziomie 80 m3 x m2/h wymaga albo znacznego zużycia energii elektrycznej, o czym przekonali się zarządcy obiektów, w których projektanci przyjęli takie właśnie rozwiązanie (np. Wieruszów, Krosno, Bełchatów), albo wykorzystania efektywnej i energooszczędnej wentylacji grawitacyjno-mechanicznej, której zasadniczym elementem jest otwierane okno dachowe. Rozwiązanie to bardzo dobrze sprawdziło się w wielu suszarniach (Żary, Kozienice, Łańcut), gdzie dzięki wykorzystaniu wyłącznie energii słońca i wentylacji grawitacyjno-mechanicznej koszt zużycia energii elektrycznej przez suszarnię w przeliczeniu na 1 Mg suszonych osadów nie przekracza kilku złotych4.

Zakładając, że standardowa hala suszarnicza ma powierzchnię ponad 1000 m2, można łatwo dojść do wniosku, że nie jest możliwe ujmowanie tak ogromnego strumienia powietrza i przepuszczanie go przez biofiltr. Ekonomicznie nieuzasadnione są też jakiekolwiek wewnętrzne podziały i kierowanie do oczyszczania tylko części powietrza wywiewanego z suszarni, np. z obszaru załadunku mokrych osadów.

Należy też zwrócić uwagę na to, że polskie suszarnie słoneczne z założenia miały być obiektami tanimi w budowie i eksploatacji, energooszczędnymi oraz przyjaznymi dla środowiska.

Czy słońce wystarcza?

W ostatnich latach zauważa się niebezpieczną tendencję do doposażania tych obiektów w dodatkową infrastrukturę, która bez większego uzasadnienia technicznego i przełożenia na efektywność podnosi koszty budowy oraz przyszłe koszty eksploatacji. Wiele już napisano na temat zasilanego pompami ciepła ogrzewania podłogowego, które, zwiększając dwukrotnie koszty budowy suszarni słonecznej i kilkunastokrotnie zużycie energii elektrycznej (np. Myszków, Kłodzko), efektywnie zwiększa masę odparowywanej wody w suszarni solarnej zaledwie o kilkanaście procent w skali roku5, 6. Z danych przedstawionych w tabeli 1 wynika, że co trzecia polska suszarnia solarna została wyposażona w instalację pomp ciepła, podczas gdy w Europie funkcjonuje zaledwie kilka takich obiektów, a po pierwszej weryfikacji kosztów eksploatacyjnych od tej technologii odstąpiono. Dwie suszarnie słoneczne (Wieruszów, Busko) zdecydowały się na wyposażenie hal w system ogrzewania podłogowego na paliwo stałe, tzw. ekogroszek.

We wszystkich przypadkach, w których oczyszczalnie ścieków nie dysponują biogazem, regułą powinno być wykorzystanie wyłącznie energii słonecznej z odpowiednią powierzchnią hal suszarniczych. Energia pozyskana z każdego m2 płaskiej powierzchni stanowi ekwiwalent ciepła pochodzącego ze spalania 100 l oleju opałowego, z tą jednak różnicą, że nie trzeba za nią płacić.

Na szczególną uwagę zasługuje oddana w ubiegłym roku do eksploatacji hybrydowa suszarnia osadów ściekowych w Chełmie (fot. 2). Jest to jedyny obiekt, w którym suszenie słoneczne jest wspomagane przez opalane biogazem promienniki podczerwieni. To jedna z największych suszarni o sumarycznej powierzchni 5760 m2, przeznaczona do suszenia 6600 Mg osadów w roku w celu uzyskania od 19 do 65% s.m.

Całkowity koszt jej budowy nie przekroczył 9 mln zł, co w przeliczeniu na masę odparowywanej wody daje jednostkowy koszt inwestycji na poziomie 1970 zł.

Dla porównania ten sam współczynnik dla suszarni słonecznej w Żarach, suszącej osady w zmiennej warstwie wyłącznie energią słoneczną, wynosi 2184 zł, zaś dla suszarni w Kłodzku, prowadzącej suszenie w cienkiej warstwie i ogrzewanej pompami ciepła aż 6596 zł4.

Suszarnie słoneczne mogą być i są obiektami suszącymi tanio oraz ekologicznie przy stosunkowo niewielkich w porównaniu z suszarniami na paliwo konwencjonalne kosztami inwestycyjnymi, ale nie w każdym przypadku.

Koszty budowy polskich suszarni słonecznych są bardzo zróżnicowane. W przypadku obiektów, w których suszarnie słoneczne stanowiły część większych inwestycji, trudno wydzielić koszty ich budowy. W tabeli 2 podano kilka przykładów, które pokazują, jak wybór sposobu ogrzewania suszarni, czy też technologii suszenia wpływa na koszty tych obiektów4, 7.

Tab. 2. Koszty budowy suszarni solarnych w Polsce

Obiekt

Koszt inwestycji (ok.) [zł]

Koszt pojedynczej hali suszarniczej (ok.) [zł]

Żary, suszarnia słoneczna, 3 hale, suszenie osadów w zmiennej warstwie

5600 000

1 860 000

Żarów, 1 hala, suszarnia słoneczna, cienkowarstwowe suszenie osadów,

3880 000

3 880 000

Myszków, 1 hala, suszarnia hybrydowa, suszenie osadów w zmiennej warstwie,

4200 000

4200 000

Kłodzko, 1 hala, suszarnia hybrydowa, cienkowarstwowe suszenie osadów

5 600 000

5 600 000

Chełm, 4 hale, suszarnia hybrydowa, suszenie osadów w zmiennej warstwie

9000 000

2250 000

Najdroższą z oddanych do użytku suszarni hybrydowych, wyposażoną w zasilane pompami ciepła ogrzewanie podłogowe i opartą, jako jedyny jak do tej pory obiekt w Polsce, na technologii bardziej zbliżonej do kompostowania niż suszenia, jest składająca się z czterech modułów suszarnia w Bełchatowie. Jej koszt budowy razem z budynkiem do odwadniania osadów i magazynem suszu wyniósł ok. 31mln zł8.

Zastosowanie paneli szklanych do pokrycia hal suszarniczych także znacząco wpływa na wzrost kosztów inwestycji. Należy jednoznacznie podkreślić, że parametry techniczne szkła nie są wcale lepsze od płyt poliwęglanowych. O ile współczynnik przenikania światła paneli szklanych jest faktycznie o kilkanaście procent wyższy niż poliwęglanu, o tyle właściwości termoizolacyjne tego materiału, bardzo istotne dla suszarni słonecznych, są kilka razy gorsze. Budowa dwóch hal suszarni słonecznej pokrytych szkłem w Ostrzeszowie (w fazie realizacji), wyposażonych w poruszające się na suwnicy samojezdne moduły do przewracania osadów, będzie kosztować ponad 11,5 mln zł9. Porównując tę kwotę do kosztów budowy suszarni w Żarach, należy stwierdzić, że jest ona aż trzykrotnie wyższa.

Oddawane do użytku w ostatnich dwóch latach suszarnie słoneczne są ?doposażane? w coraz szerszym zakresie. Najczęściej są to np. ciągi automatycznych podajników osadów odwodnionych oraz odbioru suszu z suszarni. W przypadku jednej z oczyszczalni ścieków, wg założeń PFU, osady mają być dowożone ładowarką z budynku odwadniania i zrzucane do specjalnego skipu tuż przy hali suszarniczej. W dwóch obiektach (Olkusz, Morąg) został zaprojektowany bardzo energochłonny i stwarzający duże problemy techniczne system pompowy podawania osadów podziemnymi rurociągami o długości kilkudziesięciu metrów1, 10. Biorąc pod uwagę konsystencję mokrych osadów oraz odległość, na jaką mają być tłoczone, okaże się, że zużycie energii pomp tłoczących może być wyższe od jej zużycia przez samą suszarnię.

Swoiste właściwości reologiczne powodują, że osady tłoczone pompami wyporowymi, a często nawet transportowane przez podajniki spiralne, stają się lepkie i maziste. Stwarzają większe opory dla przewracarek, oblepiają je i utrudniają ich pracę. Zgodnie z założeniami technologicznymi niektórych suszarni, środkiem zaradczym ma być recyrkulacja, czyli zawracanie suszu do strefy załadunku i mieszanie go ze świeżymi osadami. Pytanie tylko, czy jest to potrzebne i rzeczywiście będzie dobrze służyć użytkownikom, czy w wielu nie do końca przemyślanych przypadkach zacznie stwarzać jedynie problemy?

W niektórych suszarniach przyjęto, że odbiór suszu będzie się odbywał z tej samej strony, z której załadunek. Oznacza to konieczność transportowania całego suszu przez halę o długości ponad 100 m, czyli wielogodzinną zbędną pracę przewracarek, ich zużycie mechaniczne, dodatkowe zużycie energii elektrycznej oraz problemy z oddzieleniem strefy zrzutu mokrych osadów od strefy załadowczej suszu. Argumentowanie tego obniżeniem kilkumilionowych kosztów inwestycji przez rezygnację z budowy bramy wjazdowej z jednej strony suszarni nie wydaje się przekonujące2.

Opisane przykłady pokazują, z czego wynikają znaczące różnice w kosztach budowy suszarni słonecznych oraz jak można skomplikować dobre i sprawdzone rozwiązania, których podstawowymi zaletami powinny być prostota obsługi i niezawodność działania. Instalacja każdego dodatkowego urządzenia to, oprócz wzrostu kosztów inwestycji, także wzrost kosztów eksploatacji i amortyzacji, a także rosnące ryzyko awarii.

Perspektywy

Krajowy Program Gospodarki Odpadami11-12 zakłada, że przeważająca część osadów ściekowych wytwarzanych w Polsce, podobnie jak już obecnie jest w innych krajach Unii Europejskiej, ma być w przyszłości unieszkodliwiana metodami termicznymi. Założono m.in., że do 2020 r. zwiększeniu ma ulec ilość osadów przetworzonych przed wprowadzeniem do środowiska, przetwarzanych termicznie w cementowniach, kotłach energetycznych oraz komunalnych spalarniach odpadów. W programie uwzględnia się także maksymalizację stopnia wykorzystania substancji biogennych zawartych w osadach przy jednoczesnym spełnieniu wszystkich wymogów dotyczących bezpieczeństwa sanitarnego i chemicznego.

W scenariusz ujęty w KPGO bardzo dobrze wpisują się suszarnie słoneczne, przygotowujące osady zarówno do przyrodniczego, jak i rolniczego wykorzystania. Higienizacja termiczna, możliwa do uzyskania w praktyce eksploatacyjnej wskutek pryzmowania osadów na ostatnim etapie suszenia, zmniejszenie kosztów transportu i łatwiejsza aplikacja do gruntów to atuty tych rozwiązań.

Suszenie słoneczne jest też jedynym ekonomicznie uzasadnionym wyborem dla mniejszych i średnich oczyszczalni do przygotowania osadów do ich dalszej utylizacji termicznej, co nie tylko przyczyni się do zwiększenia całkowitego strumienia osadów kierowanych do energetycznego wykorzystania, ale przede wszystkim do korzystania z dostępnej, darmowej energii odnawialnej, jaką jest energia słoneczna.

prof. dr hab. inż. Zofia Sadecka, Uniwersytet Zielonogórski, Katarzyna Trojanowska, Eurotech

Źródła

  1. Projekt ?Porządkowanie gospodarki ściekowej w zlewni Białej Przemszy na terenach gmin: Olkusz, Bukowno, Bolesław, Klucze ? etap I?. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. z siedzibą w Olkuszu.
  2. Sobczyk R., Orłowski Z.: Suszarnia słoneczna w Żaganiu już funkcjonuje. ?Forum Eksploatatora? 9/2012.
  3. www.24opole.pl.
  4. Trojanowska K.: Suszarnie słoneczne ? aspekty ekonomiczne. ?Wodociągi-Kanalizacja? 5/2013.
  5. Trojanowska K.: Słońce górą. ?Wodociągi-Kanalizacja? 5/2011.
  6. Trojanowska K., Sadecka Z., Myszograj S.: Suszarnie solarne ? jak wybrać najlepszą technologię. ?Wodociągi-Kanalizacja? 1/2012.
  7. www.um-zarow.pl.
  8. www.e-belchatow.pl.
  9. www.wlkp24-info.pl.
  10. STWiORB Przebudowy i Rozbudowy Suszarni w Jędrychówku ? Urządzenia suszarni słonecznej.
  11. KPGO 2014, Uchwała Rady Ministrów nr 217 z 24 grudnia 2010 r. w sprawie ?Krajowego Planu Gospodarki Odpadami 2014?.
  12. Bień J., Neczaj E., i in.: Kierunki zagospodarowania osadów w Polsce po roku 2013. ?Inżynieria i Ochrona Środowiska? 4/2011.