W samorządach trwają obecnie gorączkowe prace nad wdrożeniem zapisów znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Ustala się wysokości opłat, sposoby ich wyliczania, nowelizuje regulaminy utrzymania czystości.

Wszystkim tym działaniom towarzyszy „Przegląd Komunalny”, dostarczając fachowej wiedzy i publikując różnego rodzaju opracowania, mogące być pomocne w tej nowej (dla części gmin) materii. Postanowiliśmy też przyjrzeć się stanowi zaawansowania prac w wybranej grupie gmin. Na przełomie sierpnia i września br. przeprowadziliśmy telefoniczną ankietyzację miast powyżej 40 tys. mieszkańców, zadając przedstawicielom wydziałów ochrony środowiska czy gospodarki komunalnej kilkanaście pytań. Otrzymaliśmy blisko sto odpowiedzi na pytania dotyczące stanu wdrażania ustawy, przyjętych rozwiązań organizacyjnych, zakresu i planowanych uchwał oraz systemu opłat za odpady. Wiemy, że sytuacja zmienia się dynamicznie, z tygodnia na tydzień, tak więc niektóre samorządy w chwili publikacji tego materiału mogą być w innym położeniu (oby lepszym) niż kilka tygodni temu. Skupiliśmy się na dużych i średnich ośrodkach miejskich, zakładając, że tam skala problemów do ogarnięcia jest większa, a rynek usług odbioru odpadów – bardziej liberalny. Z naszych obserwacji wynika, że wiele samorządów przygląda się i podpatruje rozwiązania sąsiadów czy gmin o podobnym charakterze. Specjaliści jednak ostrzegają, że w większości nie ma uniwersalnych rozwiązań, dających się zaimplementować w każdych warunkach, a ryzyko wynikające z pójścia „na skróty” jest zbyt duże.
Organizacja systemu
Pierwszym obszarem zagadnień, o jaki zdecydowaliśmy się zapytać, były kwestie rozwiązań organizacji systemu oraz trybu prac podmiotów odpowiedzialnych w miastach za wprowadzenie postanowień znowelizowanej ustawy. W blisko 70% miast za prace przygotowawcze odpowiadają wydziały (referaty) ochrony środowiska czy gospodarki odpadami. Często są to powołane specjalnie przez prezydentów zespoły międzywydziałowe. Niepokojącym sygnałem może być to, że aż w 25% ankietowanych urzędów nie zapadły jeszcze (przełom sierpnia i września!) decyzje, jaki wydział się tym zajmie.
W przytłaczającej liczbie miast zadań związanych z lokalnym wdrożeniem ustawy nie powierzono w tej chwili podmiotowi innemu niż właściwemu dla tych spraw wydziałowi w urzędzie, co nie znaczy, że tak się nie stanie. W kilku przypadkach zajmie się tym związek czy porozumienie gminne. We Wrocławiu np. powołano spółkę Ekosystem do realizacji dalszych zadań miasta, w kilku kompetencje w zakresie zarządzania systemem zlecono spółkom komunalnym (nie określając do końca ich obowiązków). Najsłynniejszy jest pewnie przykład krakowski, który już funkcjonuje pod nazwą „uchwały krakowskie”.
Lokalne prawo
Zapytaliśmy też o stan prac rad miast nad lokalnym prawem. Czy przyjęto już uchwały dotyczące wdrożenia ustawy, a jeśli tak, to czego one dotyczyły? W 73% odpowiedzi usłyszeliśmy, że radni jeszcze nic nie uchwalili w tym zakresie, co nie znaczy, że nie pracują nad przygotowaniem uchwał. W pozostałych gminach najczęściej podejmowano decyzje o objęciu systemem posesji zamieszkanych i niezamieszkanych oraz o podziale miasta na sektory (blisko 15%). W niewielkiej ilości (5%) zdecydowano o metodach naliczania opłat czy ich wysokości.
Wiele gmin zapewne słusznie tłumaczyło, że brak podejmowania części uchwał wynika z opóźnień w przyjęciu przez sejmiki wojewódzkich planów gospodarki odpadami. Zgodnie z nowelizacją, do połowy 2012 r. samorządy województw miały czas na zaktualizowanie wojewódzkich planów oraz wskazanie miejsc składowania i przetwarzania odpadów Jak sobie poradzą z tym gminy województwa mazowieckiego, gdzie do końca września nie było jeszcze tego strategicznego dokumentu określającego ważne kierunki działań gmin?
„Bo to, co nas podnieca…
… to się nazywa kasa”. Kolejnym obszarem prac samorządu, który budzi największe zainteresowanie decydentów, mieszkańców i przedsiębiorców, są stawki opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów.
Jak pokazują wyniki ubiegłorocznego badania, przeprowadzonego przez Millard Brown SMG/KRC, 90% spytanych gmin nie przygotowało symulacji kosztów gospodarki odpadami.
Wtedy też ich opinie na temat wpływu zmiany ustawy na średni koszt odbioru odpadów przez gospodarstwo domowe były bardzo różne – część uważała, że opłaty się zmniejszą (średnio o 10%), a część – wręcz przeciwnie (o ok. 31%) oraz że pozostaną na tym samym poziomie. Trudno więc było oszacować wysokości opłat za wywóz śmieci. W badaniu tym prawie połowa osób, odpowiadająca na pytanie o prognozowaną zmianę kosztu odbioru odpadów, nie potrafiła określić, o jaki procent koszt ten ulegnie zmianie. Czy od tego czasu coś się zmieniło? Czy prowadzono badania morfologiczne odpadów, które są niezbędnym elementem właściwego skalkulowania wysokości opłat? Decyzji nie ułatwia brak kilkuletniej perspektywy wzrostu opłat tzw. marszałkowskich.
W praktyce o wysokości tych opłat przekonamy się po przyjęciu przez gminy uchwał w sprawie stawek za zagospodarowanie odpadów, co powinno nastąpić najpóźniej do 31 grudnia br.
W naszym badaniu na pytanie: „Kiedy planowane jest uchwalenie stawek opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów” najczęściej słyszeliśmy, że w IV kwartale (64%). 18% gmin planowało to zrobić do końca września, ok.4% – w przyszłym roku, a tylko 3% ma już te decyzje za sobą. Co niepokojące, 6% ankietowanych nie potrafiła udzielić w tym zakresie jednoznacznej odpowiedzi, gdyż nie podjęto żadnych decyzji w tym temacie.
Interesowały nas też jakie będą zastosowane kryteria ustalenia stawek opłat. Blisko 57% odpowiadających twierdziło że wyznacznikiem będzie ilość mieszkańców, troszkę ponad 4% że zużycie wody a blisko 3% że powierzchni użytkowa lokalu, nikt nie wskazał że będzie to opłata na „gospodarstwa domowe”. Symptomatyczne jest to, że prawie 21% ankietowanych nie wiedziało jeszcze jakie kryterium zostanie przyjęte przez samorząd.
Potwierdzają to cytowane już badania SMG/KRC, gdzie większość gmin skłaniała się do wprowadzenia opłaty w oparciu o liczbę mieszkańców w gospodarstwie domowym (60% respondentów).
Do współdecydowania na temat mechanizmu ustalania opłat za odpady część samorządów zachęca mieszkańców. Z doniesień prasowych kilku ostatnich tygodni można było się dowiedzieć, że prowadzone są konsultacje społeczne na ten temat (m.in. w Szczecinie, Rudzie Śląskiej, Koszalinie i Białymstoku). We wszystkich przypadkach pytani wybierają metodę naliczania wg liczby mieszkańców.
Większość odpowiadających (80%) nie potrafiła określić, jakiej wysokości będą stawki. Tam, gdzie przyjęto kryterium „na mieszkańca”, wahają się one na poziomie10-18 zł od osoby, zaś przy stawce „powierzchniowej” – 9-16 zł/m2.
Weryfikacja i przetargi
Zainteresowała nas też weryfikacja deklaracji mieszkańców, gdyby były one podstawą ustalania wysokości opłat. Jak te deklaracje będą weryfikowane przez władze miasta, przez jakie służby? Najwięcej pracy będą mieć urzędnicy magistratów, bo to na nich wskazuje większość odpowiedzi (ponad 36%). Jedna trzecia jeszcze nie wie, kto będzie weryfikował deklaracje. Kontrole straży miejskiej i urzędników przewiduje 20% ankietowanych, a samej straży – blisko 6%. Pojawiały się też jednostkowe odpowiedzi, że nadzór nad tym obszarem przejmie referat podatkowy, związek międzygminny lub spółka, której powierzono zarządzanie gospodarką odpadami.
Wprowadzenie reformy systemu gminnej gospodarki odpadami to dla samorządów wiele dylematów. Dotyczą one zarówno wyboru ustalenia opłaty za wywóz śmieci, wysokości tej opłaty, jak i wyłonienia w przetargu podmiotu, który będzie to zadanie realizował. O te ostatnie kwestie też pytaliśmy naszych respondentów. Na ile sektorów związanych z obsługą zbiórki odpadów ma być podzielona miasto? Na tak postawione pytanie 37% ankietowanych nie znało jeszcze odpowiedzi, taka sama liczba respondentów wskazuje, że będzie tylko jeden sektor. Na cztery sektory podzieli miasta blisko 12% pytanych, a na dwa sektory – ponad 4%.
Dla przymierzających się do startowania w przetargach ważna będzie informacja, na jaki okres będą one organizowane? Tutaj też jest jeszcze wiele niewiadomych, gdyż w przypadku ponad 42% odpowiedzi brakuje konkretnych decyzji. Na dwa lata zamierza ogłosić przetarg 17% gmin, na rok – 15%, na półtora roku i na trzy lata po 9%, a na 3,5 roku – 6% samorządów.
Jaki będzie zakres organizowanych przetargów? Tylko na odbiór odpadów zdecydowało się 20% gmin, na wywóz i zagospodarowanie – ponad połowa, a blisko 30% jeszcze nie podjęło w tym obszarze decyzji.
 
 
Jaki będzie zakres organizowanych przetargów?
Kiedy możemy się spodziewać ogłaszania tych przetargów? Za sobą ich ogłoszenie ma już 4% samorządów, do końca tego roku zamierza je zorganizować 37,5% gmin, a w przyszłym roku – 43%. Ponad 15% jeszcze nie zdecydowało, w jakim czasie je ogłosi. Rozstrzygnięte powinny być do połowy 2013 r.
Zapytaliśmy też, czy gmina planuje samodzielny zakup pojemników na odpady. Ponad połowa (57%) nie będzie tego robić, 13% zleci to firmom wywożącym odpady, a tylko 3% przymierza się do ich zakupu. Pozostałe samorządy (27%) jeszcze nie wiedzą, jakie rozwiązanie wybrać.
Ważnym zadaniem gmin, wskazanym w znowelizowanej ustawie, jest edukacja ekologiczna. Zaciekawiło nas, czy w gminnych budżetach na ten i przyszły rok przewidziane są środki na realizację zadań wynikających z ustawy, jej wdrożenie i podjecie działań edukacyjnych. W tym roku ponad połowa miast (55,5%) wyasygnowało na ten cel odpowiednie środki, a 35% nie uwzględniło takich potrzeb. W roku przyszłym wygląda to znacznie lepiej: 70% takie środki będzie posiadać, jeszcze nie wie, czy je otrzyma 25% samorządów, a tylko 5% nie będzie miało na te zadania funduszy.
Ankieta była skierowana do 103 samorządów miejskich o liczbie mieszkańców co najmniej 40 tys. (wg GUS). Odpowiedzi udzieliło ponad 70% respondentów. Dziękujemy wszystkim za pomoc i przekazane informacje.
Niepokojącym sygnałem może być wielokrotnie spotykana odmowa udzielania odpowiedzi czy nawet, jak to określano, „embargo” na informacje na temat działań miasta. Czyżby to był sposób na ukrywanie złego stanu przygotowań? Czy mieszkańcy (podatnicy) też są pozbawiani tych informacji?
Tomasz Szymkowiak, współpraca Maciej Dobkowicz