Józef Wiśniewski

Powszechnie wiadomo, że Polska jest krajem ubogim w zasoby wodne. Skutkiem tego obowiązujące ustawodawstwo, a w szczególności Ustawa z 18 lipca 2001 r. - Prawo wodne winna zawierać uregulowania mające na celu ochronę zasobów wodnych, a przede wszystkim wód podziemnych. Temu zapewne służyć w zamyśle ustawodawcy miał art. 32 ustawy, który określa, że wody podziemne wykorzystuje się przede wszystkim do zaopatrzenia ludności w wodę przeznaczoną do spożycia oraz na cele socjalno-bytowe i na potrzeby produkcji artykułów żywnościowych oraz farmaceutycznych.

Odstępstwa od wyżej wymienionej zasady dopuszcza się, jeżeli korzystanie z wody podziemnej związane jest z koniecznością zwalczania poważnych awarii klęsk żywiołowych, pożarów lub innych miejscowych zagrożeń a także zapobieżenia poważnemu niebezpieczeństwu grożącemu życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu znacznej wartości, którego w inny sposób nie można uniknąć (art. 33).

Potrzebne ograniczenia

Niestety art. 32 nie znajduje odzwierciedlenia w dalszej części ustawy, poza zróżnicowaniem stawek opłat za pobór wód podziemnych i powierzchniowych. Ustawa nie wprowadza w przepisach szczegółowych ani ograniczeń ani konsekwencji w przypadku wykorzystywania wód podziemnych dla innych celów niż wynikowych z art. 32 ustawy, przez co stał się on niejako normą blankietową.
Jeżeli rzeczywiście zamiarem ustawodawcy jest ochrona wód podziemnych to wprowadzenie...