Biomasa to najstarsze i obecnie najszerzej wykorzystywane w energetyce źródło pierwotnej energii odnawialnej.

Powszechne rozumienie pojęcia biomasy obejmuje całą masę materii organicznej zawartej w danym momencie w organizmach zwierzęcych lub roślinnych, stanowiącą miarę produktywności biologicznej (zob. internetowy Słownik języka polskiego PWN). Pojęcie biomasy jest immanentnie powiązane z pojęciem biodegradacji, czyli rozkładu materii organicznej przez organizmy żywe (mikroorganizmy, grzyby, bezkręgowce itp.) na prostsze składniki chemiczne w sposób naturalny.  
Na potrzeby energetyki zarówno w regulacjach prawa europejskiego, jak i krajowego, została wypracowana definicja biomasy, natomiast mimo że przepisy te posługują się również pojęciem biodegradacji, to jednak nie precyzują jej znaczenia. Definicję taką, ale jedynie w odniesieniu do odpadów ulegających biodegradacji zawiera ustawa o odpadach (DzU z 2010 r. nr 185, poz. 1243), zgodnie z którą pod pojęciem odpadów ulegających biodegradacji rozumie się odpady, które ulegają rozkładowi tlenowemu lub beztlenowemu przy udziale mikroorganizmów.
Warto także przypomnieć, że niewątpliwą dodatkową zaletą wykorzystania biomasy w energetyce jest także fakt, że na potrzeby emisji przyjmuje się, że paliwo to jest neutralne dla środowiska. Twierdzenie to oparto na założeniu, że ilość dwutlenku węgla emitowana do atmosfery podczas spalania biomasy równoważona jest ilością CO2 pochłanianego przez rośliny, które odtwarzają biomasę w procesie fotosyntezy. Znajduje to bezpośrednie potwierdzenie w obowiązującym prawie. Zgodnie bowiem z §2 pkt 1 in fine Rozporządzenia Ministra Środowiska z 12 września 2008 r. w sprawie sposobu monitorowania wielkości emisji substancji objętych wspólnotowym systemem handlu uprawnieniami do emisji (DzU nr 183, poz. 1142) wskaźnik emisji biomasy wynosi zero (Mg CO2/TJ lub Mg lub m3).
Biomasa w „regulacjach energetycznych”
Zgodnie z definicją zawartą w dyrektywie 2009/28/WE: „biomasa oznacza ulegającą biodegradacji część produktów, odpadów lub pozostałości pochodzenia biologicznego z rolnictwa (łącznie z substancjami roślinnymi i zwierzęcymi), leśnictwa i związanych działów przemysłu, w tym rybołówstwa i akwakultury, a także ulegającą biodegradacji część odpadów przemysłowych i miejskich” (zob. dyr. 2009/28/WE, Dz.Urz. UE L 140 z 5 czerwca 2009, s. 16.). Dyrektywa ta zawiera także definicję biopłynów, które oznaczają „ciekłe paliwa dla celów energetycznych, innych niż w transporcie, w tym do wytwarzania energii elektrycznej oraz energii ciepła i chłodu, produkowane z biomasy”.
Zasady kwalifikowania biomasy na cele energetyczne w prawodawstwie krajowym najszerzej zostały określone w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki z 14 sierpnia 2008 r. w sprawie szczegółowego zakresu obowiązków uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia, uiszczenia opłaty zastępczej, zakupu energii elektrycznej i ciepła wytworzonych w odnawialnych źródłach energii oraz obowiązku potwierdzania danych dotyczących ilości energii elektrycznej wytworzonej w odnawialnym źródle energii (DzU z 2008 r. nr 156, poz. 969, z późn. zm., zwane dalej r.OZE). W myśl definicji, zawartej w §2 pkt 1 tego rozporządzenia, biomasa to stałe lub ciekłe substancje pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, które ulegają biodegradacji, pochodzące z produktów, odpadów i pozostałości z produkcji rolnej oraz leśnej, a także przemysłu przetwarzającego ich produkty oraz pozostałych odpadów, które ulegają biodegradacji, i ziarna zbóż niespełniające wymagań jakościowych dla zbóż w zakupie interwencyjnym określonych w art. 4 Rozporządzenia Komisji (WE) nr 687/2008 z 18 lipca 2008 r., ustanawiającego procedury przejęcia zbóż przez agencje płatnicze lub agencje interwencyjne oraz metody analizy do oznaczania jakości zbóż (Dz.Urz. UE L 192 z 19 lipca 2008 r., str. 20). Dotyczy to czerech rodzajów zbóż, tj. pszenicy, kukurydzy, sorgo i jęczmienia) i ziarna zbóż, które nie podlegają zakupowi interwencyjnemu. Jednocześnie zboża, aby mogły być objęte zakupami interwencyjnymi, muszą charakteryzować się solidną, właściwą jakością handlową.
Biodegradacja – „przesłanka wsparcia”
Najwięcej wątpliwości w zakresie stosowania regulacji określających biomasę na cele energetyczne wywołuje kwestia „zakresu” biodegradacji biomasy, ponieważ nie została ona w żaden sposób uregulowana ani w ustawie – Prawo energetyczne (DzU z 2006 r. nr 89, poz. 625, z późn. zm.), ani we wspomnianym r.OZE. Nie ulega jednocześnie wątpliwości to, że wszelkie wsparcie w postaci świadectw pochodzenia ma służyć wykorzystaniu energii zawartej w biomasie, a nie zanieczyszczeniach, które biodegradacji nie ulegają. Tym samym w praktyce regulacyjnej, pozwalającej na zakwalifikowanie biomasy na cele energetyczne, zostało wypracowane rozwiązanie, zgodnie z którym biomasa taka nie może zawierać w sobie substancji niebiodegradowalnych w stopniu odbiegającym od znanych naturalnych właściwości biomasy danego rodzaju. Jeżeli bowiem np. biomasa drzewna zanieczyszczona byłaby różnego rodzaju powłokami lakierniczymi lub impregnatami, to nie ma możliwości skutecznego ustalenia, ile energii elektrycznej zostało wytworzone z drewna, a ile z tych zanieczyszczeń, a zatem nie wiadomo, jaki poziom wsparcia byłby dla takiej jednostki właściwy.
Biomasa leśna i biomasa „agro”
Zgodnie z r.OZE, świadectwa pochodzenia mogą otrzymać jedynie te źródła, które spełnią precyzyjnie określone w przepisach prawa wymagania, dotyczące zarówno pomiaru ilości oraz jakości biomasy, jak i samych rodzajów biomasy, które mogą, a niekiedy muszą być wykorzystywane, aby z tego systemu można było skorzystać. Analiza krajowych regulacji prawnych dotyczących kwalifikowania biomasy na cele energetyczne pozwala na wyodrębnienie dwóch podstawowych grup tego rodzaju biomasy, tj. biomasy pochodzenia leśnego oraz pozostałej biomasy, potocznie nazywanej „biomasą agro”.
Jednocześnie prawodawca krajowy przyjął rozwiązanie, zgodnie z którym, aby można korzystać z systemu wsparcia, konieczne jest zużywanie obu tych rodzajów biomasy w odpowiednim układzie procentowym (zob. §4 ust. 2, 3 i 4 r.OZE – w 2012 r. udział biomasy nieleśnej w układach współspalających musi wynieść nie mniej niż 55%, a w układach czysto biomasowych i hybrydowych – 20%).
Obostrzenie to nie dotyczy wszystkich jednostek, a jedynie tych, które przekraczają określoną łączną moc źródeł (jednostki wytwarzające energię elektryczną w procesie wspólnego spalania paliw konwencjonalnych i biomasy o łącznej mocy zainstalowanej powyżej 5MW, układy hybrydowe oraz jednostki biomasowe o łącznej mocy zainstalowanej powyżej 20 MW).
Zgodnie z funkcjonującymi regulacjami, do agro możemy zaliczyć biomasę:
·                    pochodzącą z upraw energetycznych,
·                    stanowiącą odpad lub pozostałość z produkcji rolnej oraz przemysłu przetwarzającego jej produkty (nie może być zatem kwalifikowany żaden produkt rolny oraz żaden produkt z przemysłu przetwarzającego produkty rolne, co ma zapobiegać zaistnieniu konkurencji między rynkiem żywnościowym a biomasy na cele energetyczne – wyłączenie to nie pozwala na zakwalifikowanie np. mąki czy śruty zbożowej do biomasy nieleśnej),
·                    w postaci ziaren zbóż niespełniających wymagań jakościowych dla zbóż w zakupie interwencyjnym i ziaren zbóż, które nie podlegają zakupowi interwencyjnemu,
·                    z odpadów z przemysłu przetwarzającego wyroby z produkcji leśnej, spalanych w miejscu ich powstania – np. mieszanina drewna iglastego i liściastego oraz kora spalana bezpośrednio w jednostce funkcjonującej na terenie tartaku,
·                    biomasę stanowiącą inny rodzaj odpadu ulegającego biodegradacji z wyłączeniem odpadów i pozostałości z produkcji leśnej, a także przemysłu przetwarzającego jej produkty.
Biopaliwo to nie biomasa ciekła
Definicja biomasy została także zawarta w art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy o biokomponentach
i biopaliwach ciekłych (DzU z 2006 r. nr 169, poz. 1199, z późn. zm. – dalej ustawa biopaliwowa). Co istotne, w art. 2 ust. 1 ustawy biopaliwowej znalazły się wyraźnie rozróżnione pojęcia „biopaliwo ciekłe” i „biomasa” (zamieszczono zarówno definicję biomasy – pkt 2, jak i enumeratywnie wymieniono biopaliwa ciekłe – pkt 11). Przy tym definicja biomasy zawarta w ustawie biopaliwowej jest nieco szersza niż ta, która została przyjęta w ramach celów energetycznych w r.OZE. Obejmuje ona bowiem także „surowce rolnicze”, czyli rośliny uprawiane na użytkach rolnych lub na części tych użytków, przeznaczone do wytwarzania biokomponentów (art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy biopaliwowej).
Uwzględniając zatem odmienność wspomnianych regulacji, istotne z punktu widzenia wyróżnienia biomasy na cele energetyczne jest jej odróżnienie (szczególnie biomasy ciekłej) od pojęcia biopaliwa funkcjonującego na gruncie i na potrzeby ustawy biopaliwowej. Wynika to z faktu, że biopaliwa ciekłe w rozumieniu tej ostatniej ustawy, nie mogą zostać zaliczone do biomasy, której spalenie w procesie wytwarzania energii elektrycznej stanowi przesłankę do uzyskania świadectw pochodzenia energii ze źródeł odnawialnych. Regulacje prawne zawarte w ustawie biopaliwowej jako implementujące postanowienia Dyrektywy 2003/30/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 8 maja 2003 r. w sprawie wspierania użycia w transporcie biopaliw lub innych paliw odnawialnych (Dz.Urz. UE L 123 z 17.05.2003, s. 42; Dz.Urz. polskie wydanie specjalne, rozdz. 13, t. 31, s. 188, z późn. zm.), zawierają definicje biopaliw ciekłych stosowanych do celów transportowych. Zatem do biomasy w postaci ciekłej na cele energetyczne można zaliczyć tylko te substancje, które nie wypełniają norm jakościowych dla biopaliw i nie zostały przetworzone, uszlachetnione, skomponowane lub zmodyfikowane chemicznie przy użyciu np. substancji chemicznych lub syntetycznych, depresatorów bądź substancji ropopochodnych. Nawet biopaliwo w postaci np. estru metylowego, stanowiącego samoistne paliwo zawiera pakiety chemicznych substancji uszlachetniających, pozwalające wykorzystywać je do celów transportowych. Uwzględniając te uwarunkowania, należy wskazać, że w praktyce występuje problem w zakresie prawidłowej kwalifikacji do biomasy lub biopaliwa tzw. czystego oleju roślinnego. Wynika z faktu, że zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 8 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 11 lit. c ustawy biopaliwowej czysty olej roślinny wytwarzany z roślin oleistych przez tłoczenie, ekstrakcję lub za pomocą porównywalnych metod, czysty lub rafinowany, niemodyfikowany chemicznie, spełnia zarówno wymogi definicji biopaliwa ciekłego, stanowiącego samoistne paliwo (zatem spełnia minimalne normy jakościowe dla paliw transportowych), jak i biomasy. Czysty olej roślinny jako jedyne biopaliwo nawet na gruncie ustawy biopaliwowej może być swobodnie zaliczony do biomasy, gdy nie jest modyfikowany chemicznie, ponieważ jego definicja nie zawiera przymiotu pochodzenia z biomasy (a to właśnie dlatego, że sam olej może być biomasą).
 Uwzględniając omawiane regulacje prawne dotyczące pojęcia biomasy i biopaliw ciekłych, można przyjąć, że czysty, nieuszlachetniony (surowy) olej roślinny można zaliczyć do biomasy na cele energetyczne. W związku z tym wytwarzanie energii elektrycznej z nieuszlachetnionego (surowego) oleju roślinnego powinno zostać zaliczone do wytwarzania energii elektrycznej w odnawialnych źródłach energii. Natomiast w odniesieniu do estrów (metylowego i etylowego) należy wskazać, iż w myśl art. 2 ust. 1 pkt 6 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 11 lit. c ustawy biopaliwowej, spełniają one definicję biopaliwa ciekłego, o ile jest to ester metylowy albo etylowy kwasów tłuszczowych wytwarzany z biomasy i stanowiący samoistne paliwo. Jednocześnie stosowanie metanolu do wytwarzania estru metylowego kwasów tłuszczowych nie dyskwalifikuje tego estru jako biopaliwa ciekłego, jednakże zarówno ester wprowadzany do powszechnego obrotu, jak i wytwarzany przez rolników na własny użytek musi spełniać wymagania jakościowe określone w rozporządzeniach Ministra Gospodarki1 dla paliw na cele transportowe – zatem nie może być jednocześnie kwalifikowany do biomasy na cele energetyczne. O braku możliwości zaliczenia estrów do biomasy energetycznej świadczy także fakt, że w celu ich pozyskania konieczne jest dokonanie głębokiej modyfikacji chemicznej (przetworzenia przy użyciu związków chemicznych oraz wzbogacenia o dodatki uszlachetniające) pierwotnej biomasy (ziaren roślin oleistych lub oleju roślinnego).
Wskazane podejście jest nie tylko zgodne z omówionymi przepisami krajowymi, które, jak to zostało wykazane, wyraźnie rozróżnia pojęcia biomasy ciekłej i biopaliw, ale także z przywołanymi powyżej postanowieniami dyr. 2009/28/WE, która wprowadziła wyraźne rozróżnienie pomiędzy pojęciem biopłynu i biopaliwa. Zgodnie z literalnym brzmieniem definicji zamieszczonej w §2 pkt 1 r.OZE, w przypadku wytwarzania energii elektrycznej w źródle odnawialnym do energii chemicznej paliwa odnawialnego nie może zostać zaliczona energia chemiczna pochodząca ze spalania biopaliw, lecz tylko i wyłącznie z biomasy. Nie ulega zatem wątpliwości, że do biomasy nie można zaliczyć żadnych frakcji uzyskiwanych z paliw kopalnych, jak również substancji będących biopaliwami.
Kierunki pochodzenia biomasy
Należy także zauważyć, że ani ustawa Prawo energetyczne ani r. OZE nie wprowadzają ograniczenia lub rozróżnienia w kwestii kierunków pochodzenia biomasy w rozumieniu geograficznym, a zatem czy ma to być biomasa rodzima, z krajów UE czy z importu z innych krajów, nawet tak egzotycznych jak Indonezja, Kongo czy Liberia. Jednakże w przypadku biomasy pozyskiwanej poza granicami kraju, szczególnie tej, która rodzi wątpliwości, czy występuje naturalnie, czy stanowi uprawę energetyczną lub rolną, dokumenty potwierdzające ten fakt na potrzeby przedłożenia ich prezesowi URE powinny pochodzić od organów lub instytucji z kraju pochodzenia, co jest warunkiem zakwalifikowania danej partii biomasy do biomasy agro.
Konieczne regulacje
Przyjęte obecnie rozwiązania prawne wykreowały nowe pojęcie biomasy, czyli biomasy na cele energetyczne, które nie do końca pokrywa się ze znaczeniem biomasy w powszechnym tego słowa rozumieniu. Najogólniej rzecz ujmując, biomasa na cele energetyczne to tego rodzaju paliwo/odpad, którego użycie pozwala na skorzystanie z krajowego systemu wsparcia przewidzianego dla źródeł odnawialnych.
Jednocześnie tak skomplikowane brzmienie wskazanych przepisów, jeżeli dodatkowo uwzględnimy różnorodność form i rodzajów biomasy, w praktyce ich stosowania budzi szereg wątpliwości, zarówno u wytwórców energii elektrycznej, dostawców biomasy, jak i prezesa URE oraz prowadzi do długotrwałych sporów interpretacyjnych.
Konieczne jest zatem podjęcie działań mających na celu uproszczenie tego systemu lub jego precyzyjne uregulowanie, aby wyeliminować lub co najmniej ograniczyć do minimum zakres uznania administracyjnego.
Rozwiązaniem systemowym, które niewątpliwe spowodowałoby najpełniejsze wyeliminowanie wspomnianych problemów i za którego przyjęciem warto się opowiedzieć, byłoby stworzenie, funkcjonującego już w innych krajach, systemu certyfikacji biomasy przez podmioty posiadające odpowiednią wiedzę i uprawnienia, potwierdzone przez wyspecjalizowaną jednostkę. Postulowany kierunek działania ustawodawcy krajowego wydaje się nieunikniony, szczególnie w świetle pojawiania się na rynku biomasy w postaci mocno przetworzonej, co ułatwia jej wykorzystanie w energetyce, obniża bowiem koszty przechowywania i transportu oraz podawania do spalenia, np. w postaci pelet czy biomasy zwęglonej, tzw. biowęgla (toryfikatu), ale ogranicza lub wyklucza możliwość jej weryfikacji na etapie produktu końcowego, tym samym minimalizując lub wykluczając możliwość jej wykorzystania na cele energetyczne.
 
Źródło
1. Rozporządzenie Ministra Gospodarki z 22 stycznia 2009 r. w sprawie wymagań jakościowych dla biopaliw ciekłych (DzU nr 18, poz. 98) oraz Rozporządzenie Ministra Gospodarki z 22 stycznia 2007 r. w sprawie wymagań jakościowych dla biopaliw ciekłych stosowanych w wybranych flotach oraz wytwarzanych przez rolników na własny użytek (DzU nr 24, poz. 149).
dr Zdzisław Muras, dyrektor Biura Prawnego URE, wykładowca w Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania w Warszawie