Dla wszystkich starczy miejsca
Pochodzący ze starożytnego Rzymu obyczaj związany z pierwszym dniem kwietnia, tzw. prima aprilis, polegający na robieniu żartów i celowym wprowadzaniu ludzi w błąd, znany i obchodzony jest niemal w całej Europie. Jednak czasem 1 kwietnia robi się coś również na poważnie – tak było w 1994 r. w Łodzi, kiedy powołano i rozpoczął działalność Zakład Robót Publicznych.
Cztery lata później połączono go z Zakładem Przetwarzania i Składowania Odpadów i na tej bazie utworzono Łódzki Zakład Usług Komunalnych (ŁZUK). Pod tą nazwą funkcjonuje do dziś, choć w 2006 r. w jego skład wszedł również Zakład Energetyki Cieplnej „Ustronna”, w związku z czym ŁZUK musiał rozszerzyć działalność.
Początki Zakładu przypadły na czasy, kiedy na skutek przekształceń i restrukturyzacji przemysłu w Łodzi pojawiło się tzw. bezrobocie strukturalne. – To byli ludzie o wyspecjalizowanych zawodach, np. tkacze czy włókniarze, którzy nagle stracili pracę i nie wiadomo było, co z nimi zrobić – opowiada Bogdan Cieślikowski, dyrektor ŁZUK-u. – W związku z tym gmina postanowiła, że powoła zakład, zatrudniający stricte bezrobotnych, który zajmie się bieżącym wykonywaniem jej zadań własnych. Po pierwszym miesiącu było już zatrudnionych 100 osób.
Obecnie w ŁZUK-u pracuje ponad 750 osób. To dużo, ale również Ł...