O roli i znaczeniu terenów zieleni w warunkach miejskich nie trzeba już nikogo pouczać. Rośliny traktujemy jako oczywisty element naszego otoczenia, nie zawsze zdając sobie sprawę z tego, że to, co widzimy, jest tylko częścią nadziemną złożonego organizmu. Zbliżonej wielkości, a często większa część rośliny znajduje się pod ziemią.

Rozmiary i wygląd części nadziemnej są silnie uzależnione od wielkości i efektywności funkcjonowania systemu korzeniowego. Jeszcze w latach 60. XX w. większość gleb w miastach nie różniła się od użytków rolnych. Niestety, na skutek trwającej kilkadziesiąt lat intensywnej urbanizacji gleby zostały silnie fizycznie, a często także chemicznie zmodyfikowane przez człowieka. Obowiązująca w Polsce systematyka wg Polskiego Towarzystwa Gleboznawczego zalicza gleby wytworzone lub zmienione pod wpływem intensywnej działalności ludzi do działu gleb antropogenicznych. Jeżeli zmiany ich właściwości są skutkiem intensywnej uprawy i wysokiej kultury rolnej, tworzą się gleby kulturoziemne. Natomiast gleby o zmienionych właściwościach na skutek oddziaływania przemysłu, zabudowy obiektami przemysłowymi lub mieszkalnymi i budowy infrastruktury zaliczono do industrioziemnych lub urbanoziemnych. Coraz częściej wyróżnia się także gleby miejskie. P.J. Craul w 1985 r. glebami miejskimi nazwał utwory nie użytkowane rolniczo, z przekształconym przez człowieka – w wyniku wymieszania, wprowadzenia materiałów z z...

Wykup dostęp do płatnych treści Portalu Komunalnego!

Chcesz mieć dostęp do materiałów Portalu Komunalnego Plus?