Nowe czasy wymagają nowych regulacji. Finanse, zwłaszcza publiczne, są tą materią, bez której nie może funkcjonować żadna państwowość. Ustawa o finansach publicznych była wielokrotnie nowelizowana i tak na dobrą sprawę należałoby się zastanowić, czy nie nadszedł czas, aby uchwalić nowy przepis. Może w tym momencie legislatorzy zarzucą mi, że chcę naruszyć zasady i techniki legislacyjne, a czytelnicy posądzą mnie o brak konsekwencji w głoszonych poglądach na temat "erozji" prawa, lecz z punktu widzenia działalności urzędnika samorządowego, a zwłaszcza "normalnego" obywatela - wszystkie odsyłacze do tekstu podstawowego tylko zaciemniają obraz i w znacznym stopniu komplikują korzystanie z przepisu. Dotyczy to nie tylko ustawy o finansach publicznych, ale także wszystkich przepisów prawa, np. Prawa zamówień publicznych, które weszło w życie 11 czerwca br. i będzie niezwykle ważne przy realizacji zadań publicznych finansowanych z wykorzystaniem środków UE.
Pomysł i termin wprowadzenia w życie tych zmian jako "II etap reformy finansów publicznych" jest bardzo trafiony. Jak rzadko który projekt nowych rozwiązań jest opatrzony obszernym, kompetentnym komentarzem. Obecny stan finansów publicznych, duży wzrost gospodarczy i sprawny przebieg zadań realizowanych przez odpowiedzialne służby z zakresu finansów publicznych potwierdzają dobry wybór okresu do przeprowadzania reform w tym zakresie. Dodatkowo Polska zobowiązana jest do dokonania zmian w kwestii organizacji i funkcjonowan...