Henryk Bylka

W czerwcowym numerze „Przeglądu Komunalnego” zainaugurowałem dyskusję nad nowelizacją ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Krótko po wydrukowaniu artykułu 22 senatorów złożyło projekt ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz ustawy - Prawo wodne. Aż dwa razy, w lipcu i sierpniu, zbierały się dwie senackie komisje w ramach pierwszego czytania senatorskiego projektu. W tym numerze doczekałem się pierwszej polemiki. Nic tylko mam satysfakcję, że poruszyłem interesujący temat. Daleko mi jednak do niej po przeczytaniu internetowych komunikatów o wynikach senackich dyskusji oraz zamieszczonego w tym numerze głosu polemicznego.

Senacka inicjatywa

o której pisałem już w sierpniowym wydaniu, dotyczyła jedynie spółek wodnych. Projekt nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków liczy sobie cztery artykuły. Dwa ze zmianami merytorycznymi oraz dwa porządkowe, ustalające szczegóły dotyczące wprowadzenia jej w życie. Korekty merytoryczne mają na celu zaliczenie spółek wodnych do przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Podobny cel przyjęto w projekcie nowelizacji prawa wodnego. Proponuje się w nim skreślenie zapisu zabraniającego spółkom wodnym podejmowania działalności w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków oraz artykułu ustalającego termin wycofania się z tej działalno...