Zbliżające się wybory parlamentarne nie pozostają bez wpływu na zagadnienia ochrony środowiska. Po-lityka obejmuje sprawy ekologii na etapie kształtowania krajowego prawodawstwa. I tu nie powinniśmy – jako środowiska gospodarcze, społeczne i pozarządowe zaangażowane w ekologię – pozostawać obojęt-ni na to, co kolejne kadencje parlamentarne w kwestiach środowiska szykują.

Jest kilka spraw, na które powinniśmy zwracać szczególną uwagę.

Polityka ekologiczna samorządów
Od dłuższego czasu trwa w naszym kraju dyskusja nt. przekazywania kompetencji ochrony środowiska do sa-morządów – wojewódzkiego i gminnego. Oczywiście decentralizacja jest ważna i potrzebna, jednak wydaje się, że niekiedy mamy do czynienia z przesadą.
Rozważmy to na dwóch przykładach: ochrony przyrody i zarządzania gospodarką wodną. Przekazanie samo-rządom wojewódzkim spraw ochrony przyrody wraz z biurem konserwatora przyrody spowoduje kompletny chaos. Samorządy – z natury rzeczy – mają charakter proinwestycyjny i gospodarczy. Trzeba mieć świado-mość, że potrzeby inwestorskie (rozwój gmin, likwidacja bezrobocia) z ochroną środowiska (ochrona cennych zasobów i obiektów przyrodniczych) stoją niekiedy w sprzeczności. Można łatwo przewidzieć wynik takich rozstrzygnięć. Dodatkowym kłopotem z przyrodniczego punktu widzenia jest sejmikowa demokracja. Radni zabiegający o głosy wyborcze nie będą skłonni wspierać interesów prośrodowiskowych. Niech ostrz...