Łódzki ZWIK pierwszy w Polsce wykorzystuje elektroniczną kulę do wykrywania przecieków w wodnych magistralach. Żeby odnaleźć wypływ w przebiegających pod ziemią magistralach, nie trzeba już wyłączać ich z eksploatacji, opróżniać z wody i odkopywać w miejscach przypuszczalnych nieszczelności. Teraz do czynnego, wypełnionego wodą rurociągu wprowadza się naszpikowane elektroniką urządzenie w kształcie metalowej kuli wielkości tenisowej piłki. Kula, wyposażona w niezwykle czuły mikrofon, płynie z nurtem i nagrywa szum wyciekającej przez uszkodzone ściany i złącza rur wody.
Dzięki nowej technologii zbadano sześciokilometrowy odcinek łódzkich wodociągów o przekrojach od 35 do 75 cm. Monitorująca kula porusza się po dnie rury w specjalnej osłonie z gąbki z prędkością od 0,5 do 1,5 m/s. W ciągu godziny jest w stanie ?zbadać? stan techniczny 3,5 km sieci. Wykrywa niewielkie przecieki na poziomie nawet 6 l/godz.
Dane z pamięci urządzenia trafiają do komputerów. Wyniki prezentowane są w postaci wykresów zmian natężenia dźwięku. W oparciu o nie można dokładnie wskazać miejsca wycieków. Uzyskane wyniki badań umożliwiają podjęcie decyzji, czy konieczna jest kosztowna wymiana całego odcinka monitorowanego rurociągu, czy tylko naprawa niewielkiego fragmentu. Zastosowaną w Łodzi technologią zbadano już na całym świecie 40 tys. km ciepłociągów, ropociągów oraz rur wodociągowych.