Często są zlokalizowane przy ruchliwych trasach lub w obrębie skrzyżowań. W wielu przypadkach reklamy diodowe mogą powodować tzw. olśnienie kierowców, zagrażając bezpieczeństwu ruchu drogowego. Czy można też liczyć na olśnienie lokalnych władz i zarządców dróg, wydających zezwolenia na lokalizację takich świetlnych reklam?

Wielkoformatowe reklamy znane są od dawna (w USA od ok. 1900 r.). Początkowo były to duże tablice, na które naklejano papierowy plakat reklamowy. Potem – dla zapewnienia widoczności także w nocy – zastosowano naświetlanie z zewnątrz bądź – przy zmianie nośnika reklamy na tkaninę lub materiał PCV – podświetlanie z tyłu. Tego typu reklamy są powszechnie montowane i eksploatowane w skupiskach ludności. Jako źródła światła stosuje się lampy ze źródłami fluorescencyjnymi, halogenowymi, metalohalogenkowymi i diodami LED. Powierzchnia takiej reklamy świeci światłem przepuszczonym lub odbitym o niezbyt dużym natężeniu (50-200 lx).
W ostatnich latach – podobnie jak w wielu rozwiniętych krajach świata – w polskich miastach, a także na terenach niezabudowanych poza nimi pojawiły się wielkoformatowe (w Polsce o powierzchni 12-72 m2)1, sterowane elektronicznie reklamy z diodami LED jako bezpośrednim źródłem światła. Charakteryzują się one znacząco wyższymi wartościami jaskrawości (natężenia oświetlenia, luminancji) niż tradycyjne podświetlane reklamy. Gwałtowny przyrost ilości reklam tego typu (w Polsce w 2009 r. – 55 sztuk, w 2010 r. – 213 sztuk)1 – oprócz wizualnego bałaganu wynikającego z nadmiernego zagęszczenia takich urządzeń – może stwarzać bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.
 
Fot. 1. Przykład reklam o dużej jaskrawości
 
Zastosowanie w tego typu urządzeniach dużej ilości diod LED oraz elektronicznego sterowania upodabnia ekran reklamy do ekranu telewizora, co w efekcie daje nowe, dotychczas niespotykane możliwości funkcjonalne, przy odmiennych niż do tej pory parametrach fotometrycznych. Tego typu nośniki reklamowe przy dużej powierzchni charakteryzują się bardzo dużą jaskrawością (fot. 1) – o wiele większą niż tradycyjne reklamy, możliwością występowania znaczących różnic w jaskrawości wyświetlanych treści oraz bardzo dynamiczną zmianą obrazów (wideo, animacje). W porze nocnej oraz w złych warunkach atmosferycznych w ciągu dnia (np. zachmurzenie, zamglenie, opady deszczu) reklamy tego typu powodują dyskomfort w widzeniu kierowców i przeszkadzają w kierowaniu pojazdem. W zdecydowanej większości są one potencjalnym źródłem olśnienia oraz rozproszenia uwagi kierowców. Niejednokrotnie wprowadzają w błąd poprzez wyświetlanie treści, które swoim wyglądem i barwami przypominają znaki drogowe.
Licząc na jak największe grono potencjalnych odbiorców, właściciele reklam instalują je przede wszystkim w miejscach o znacznym zagęszczeniu ruchu samochodowego i pieszego, tj. przy głównych ciągach komunikacyjnych, na skrzyżowaniach, rondach oraz w bliskim sąsiedztwie dróg o dużym natężeniu ruchu, przy przejściach dla pieszych, stwarzając tym samym zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Sprzyja temu brak jednoznacznych reguł prawnych opisujących warunki eksploatacji takich urządzeń.
Przepisy w Polsce
Polskie normy oświetleniowe, związane z oświetleniem miejsc pracy na zewnątrz2 oraz z oświetleniem drogowym3, nie zawierają szczególnych wymagań dla wielkopowierzchniowych reklam elektronicznych jako obiektów wpływających na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. W normie PN-EN 12464-2:2008 zawarte są wymagania dotyczące ograniczenia światła przeszkadzającego, ale odnoszą się one jedynie do zminimalizowania uciążliwości dla ludzi, roślin i zwierząt, nie nawiązując w ogóle do wymogów w zakresie ruchu drogowego. Podaje się tylko maksymalne wartości luminancji i światłości znaków (w tym reklam). Nie uwzględnia się położenia reklamy względem obserwatora, jej wielkości kątowej, odległości od głównego kierunku obserwacji oraz dynamicznej zmiany luminancji (jaskrawości) związanej z wyświetlanymi obrazami.
W normie PN-EN 13201-3:2007 wymagania dotyczące ograniczenia olśnienia odnoszą się zasadniczo do sytuacji, w której na drodze występują źródła o małej powierzchni (oprawy oświetleniowe). Ocena olśnienia przeprowadzana jest na podstawie przyrostu wartości progowej (TI). Trudno te wytyczne stosować przy ocenie olśnienia powodowanego przez duże reklamy elektroniczne.
W obowiązującym Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 12 marca 2009 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (DzU nr 56, poz. 461) podaje się wymagania odnoszące się do urządzeń oświetleniowych, w tym reklam mogących powodować uciążliwości dla przechodniów oraz kierowców, umieszczanych na zewnątrz budynku lub w jego otoczeniu. Jednak są one nieprecyzyjne i nie dają podstaw do oceny uciążliwości reklamy, szczególnie w odniesieniu do kierowców. W rozporządzeniu zawarto wymagania dotyczące natężenia oświetlenia wytwarzanego przez światło zarówno białe (5 lx), jak i kolorowe (3 lx), jednak nie określono sposobu przeprowadzania jego pomiarów w odniesieniu do konkretnego miejsca czy też brania pod uwagę czynników zewnętrznych (wpływ oświetlenia pochodzącego z instalacji drogowej). Choć w rozporządzeniu uwzględniono kierowców, to jednak wydaje się, że wymagania te odnoszą się do światła przeszkadzającego mieszkańcom.
Istniejąca w Polsce Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej, zrzeszająca głównie właścicieli takich reklam, w swoich rekomendacjach co do reklam cyfrowych ogranicza się tylko do ogólnych stwierdzeń odnoszących się do konieczności takiej eksploatacji reklam, gdzie nie występuje „uciążliwość dla użytkowników budynków w obszarze oddziaływania ani dla użytkowników drogi”, oraz do zapewnienia odległości minimum 50 m od skrzyżowań reklam z obrazem zmieniającym się częściej niż 5 s4.
Przegląd wymagań światowych
Na całym świecie prowadzone były liczne badania zmierzające do ustalenia wpływu wielkopowierzchniowych reklam z diodami LED na bezpieczeństwo ruchu drogowego oraz sformułowania wymagań i zaleceń regulujących zasady instalowania i eksploatacji tych urządzeń4-11. Zdecydowana większość analiz poświęcona była rozproszeniu uwagi kierowców na skutek sposobu oraz rodzaju wyświetlanych treści reklamowych. Badano m.in. wpływ animacji oraz obrazów wideo, informacji zawartych na reklamach (adresów stron internetowych, numerów telefonów itp.), czytelności reklam, elementu nowości uzyskiwanego poprzez wyświetlanie reklam w określonych sekwencjach, a także przyciągania wzroku kierowcy przez powierzchnię o bardzo dużej jaskrawości, znajdującą się w jego polu widzenia. Niewiele badań odnosiło się do właściwości fotometrycznych reklam (luminancji). W literaturze próbuje się raczej zestawić otrzymane wyniki z wnioskami z analiz wykonanych dla reklam tradycyjnych12. Podejmuje się również próby zaadaptowania wyników badań prowadzonych dla światła przeszkadzającego mieszkańcom w odniesieniu do oceny właściwości fotometrycznych reklam elektronicznych13.
W zasadzie wszystkie wnioski wskazują na pewien wpływ reklam na rozproszenie uwagi kierowców. Na podstawie wyników przeprowadzanych badań (najczęściej na zlecenie organizacji rządowych lub zarządców dróg) w kilku krajach wprowadzono wytyczne regulujące zasady wydawania pozwoleń na instalację reklam umieszczanych przy drogach.
Ogólnie stosowane obecnie wymagania i ograniczenia odnoszące się do reklam cyfrowych można podzielić na trzy grupy: ograniczenia parametrów fotometrycznych i lokalizacji, zalecenia dotyczące efektów graficznych oraz wytyczne w zakresie treści przekazu reklamy.
Na samym początku należy zwrócić uwagę na różnice pomiędzy pojęciami luminancji, jaskrawości i natężenia oświetlenia. Luminancja i natężenie oświetlenia to wielkości, które mogą służyć do oceny właściwości reklamy jako urządzenia do wyświetlania obrazów. Luminancję można mierzyć specjalnymi przyrządami (miernikami luminancji). Określa się ją w lm/m2 sr (lumen na metr kwadratowy i steradian) lub w równoważnej jednostce cd/m2 (kandela na metrkwadratowy). Oznacza ona ilość strumienia świetlnego (światła), mierzoną w lumenach, wyemitowaną z 1 metra kwadratowego powierzchni reklamy w przestrzeń zewnętrzną o kącie bryłowym równym 1 steradianowi. Luminancja może się zmieniać na powierzchni reklamy oraz w zależności od kąta obserwacji. Największa luminancja występuje przy obserwacji na wprost i zmniejsza się przy wzroście kąta obserwacji. Natomiast jaskrawość jest subiektywnym wrażeniem wzrokowym, którego intensywność zależy od luminancji i wielkości powierzchni reklamy, kontrastu (w stosunku do luminancji tła), pozycji obserwacji oraz adaptacji obserwatora. Jaskrawość jest subiektywnym wrażeniem, więc nie można jej obiektywnie zmierzyć. Reklamy elektroniczne w ciągu dnia wydają się mniej jaskrawe niż obserwowane w nocy. Również obserwacja reklam w nocy, w centrum miasta, powoduje powstanie wrażenia mniejszej jaskrawości niż obserwacja takiej samej reklamy w ciemnym, pustym otoczeniu. Reklamy elektroniczne zbudowane z diod elektroluminescencyjnych stanowią pierwotne, samoświecące źródła i w związku z tym do opisu ich właściwości powinno się używać luminancji.
Czasami (np. w Stanach Zjednoczonych) świecenie reklam charakteryzuje się, podając odpowiadające im natężenie oświetlenia. Jest ono mierzone luksomierzami (światłomierzami) w jednostkach zwanych luksami. 1 lx (lumen na metr kwadratowy) to strumień świetlny wielkości 1 lumena oświetlający powierzchnię 1 m2. Pomiaru dokonuje się w bardzo wąskim kącie widzenia, z odpowiednio dużej odległości, przy której można reklamę traktować jako źródło punktowe. Pomiar natężenia oświetlenia w przybliżony sposób oddaje własności fotometryczne reklamy, szczególnie wielkopowierzchniowej.
Ograniczenie luminancji reklam w ciągu dnia jest w zasadzie niepotrzebne, jednak w nocy należy je bezwzględnie wprowadzić. Mamy bowiem do czynienia z tzw. efektem ćmy, opisywanym jako mimowolne kierowanie wzroku na najbardziej jaskrawe obiekty występujące w polu widzenia. Tym samym, im bardziej świecąca jest powierzchnia reklamy, tym większe stanowi zagrożenie związane z rozpraszaniem uwagi kierowcy i odwodzeniem jego wzroku od drogi6. Jednocześnie przy przekroczeniu pewnych progów jaskrawości u obserwatora może wystąpić tzw. efekt olśnienia. Polega on na chwilowym dyskomforcie lub nawet upośledzeniu widzenia. Nawet po zaniku czynnika powodującego olśnienie oko potrzebuje czasu na regenerację i przywrócenie zdolności widzenia ciemniejszego otoczenia reklamy (np. drogi). Oczywiście, nie ma mowy o przyswajaniu informacji wyświetlanej na zbyt jaskrawej reklamie.
Nie można jednoznacznie podać poziomów luminancji powierzchni reklam zalecanych dla każdych warunków. Jednak w USA w niektórych stanach przyjmowane są zalecenia IESNA13. Oparte są one nie na limitowaniu wartości luminancji, lecz na ograniczaniu natężenia oświetlania: w przypadku jasnego otoczenia natężenie to na powierzchni reklamy powinno wynosić 1000 lx (co odpowiada luminancji ok. 250 cd/m2, przy założeniu wartości współczynnika odbicia strumienia świetlnego od powierzchni reklamy równego 0,8), a w przypadku ciemnego otoczenia – 500 lx (130 cd/m2). Wytyczne te są stosowane przez producentów reklam.
W Australii, w stanie Queensland, opracowano dokument przedstawiający dopuszczalną luminancję powierzchni reklamy dla trzech różnych stref (tab. 1).
 
Tab. 1. Dopuszczalne wartości luminancji powierzchni reklamy14
Numer strefy
Opis
Dopuszczalna wartość luminancji
1
Obszar posiadający wysoki poziom oświetlenia, które nie pochodzi od drogowej instalacji oświetleniowej, np. centra miast
500
2
Obszar posiadający średni poziom oświetlenia, które nie pochodzi od drogowej instalacji oświetleniowej, np. podmiejskie strefy przemysłowe, stacje benzynowe, parkingi
350
3
Obszar posiadający niski poziom oświetlenia, które nie pochodzi od drogowej instalacji oświetleniowej, np. obszary wiejskie, tereny mieszkalne
300
 
Zmniejszenie luminancji powierzchni reklamy jest konieczne nie tylko w nocy, ale również – w niektórych sytuacjach – w ciągu dnia. Podczas mgły jaskrawa powierzchnia reklamy może powodować pogorszenie zdolności widzenia u kierowców. Wyposażenie reklam w fotodetektory, które prowadzą do zmniejszenia luminancji w nocy, może być niewystarczające do redukcji luminancji we mgle. Na tę okoliczność należy rozważyć wprowadzenie innych specyficznych wymagań.
Kolejnym ważnym czynnikiem jestlokalizacja reklamy. Autorzy wielu publikacji są zgodni, że reklamy elektroniczne rozpraszają uwagę kierowców, stając się potencjalnym źródłem zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie powinny być one lokalizowane bezpośrednio na skrzyżowaniach, rozjazdach dróg ani w miejscu wymagającym zachowania przez kierowców szczególnej uwagi (np. przy przejściach dla pieszych). Często postuluje się umieszczanie takich reklam tylko prostopadle do linii drogi10, 11. Przedstawiane w literaturze minimalne odległości reklamy od skrzyżowania w obrębie miast wynoszą ok. 10 – 50 m. W Polsce zalecana minimalna odległość najbliższego boku reklamy od krawędzi jezdni powinna, dla danej kategorii drogi, być zgodna z Ustawą z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (DzU nr 14, poz. 60). W tab. 2 przedstawiono minimalne odległości obiektów budowlanych od zewnętrznej krawędzi jezdni dla dróg o różnych kategoriach.
 
Tab. 2 Minimalne odległości obiektów budowlanych od zewnętrznej krawędzi jezdni dla dróg o różnych kategoriach
 
Kategoria drogi
W terenie zabudowanym [m]
Poza terenem zabudowanym [m]
krajowa
10
25
wojewódzka
8
20
powiatowa
8
20
gminna
6
15
 
Ustawienie powierzchni reklamy powinno być takie, aby w jak najmniejszym stopniu wpływało negatywnie na proces widzenia kierowców. Zaleca się, aby powierzchnia reklamy była usytuowana względem krawędzi jezdni w zakresie kątów 90-180° (w stosunku do krawędzi jezdni), a kierunki świecenia były przeciwne do miejsca o podwyższonym ryzyku kolizji, np. przeciwne do skrzyżowania, ronda (rysunek).
 
Zalecane usytuowanie reklamy z diodami świecącymi oraz dozwolone kierunki świecenia na przykładzie skrzyżowania ulic (d – minimalna odległość od krawędzi drogi)15
 
Dodatkowo reklama wielkoformatowa powinna być zlokalizowana tak, aby nie zasłaniała urządzeń niezbędnych dla zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego, wyjazdu z drogi podporządkowanej czy parkingu ani drogi pożarowej lub jej oznakowania15.
Do drugiej grupy ograniczeń należą te, które regulują sposób wykorzystania elementów grafiki wyświetlanego obrazu. Zagadnienie związane z wyświetlaniem ruchomych obrazów jest w literaturze światowej dobrze opisane7, 12, 16. Jednoznacznie przyjmuje się, że animacje czy obrazy wideo rozpraszają uwagę kierowców, a zatem powinny być zakazane. Na powierzchniach elektronicznych reklam mogą być wyświetlane tylko zmieniające się obrazy nieruchome.
Kwestią sporną pomiędzy właścicielami reklam a specjalistami z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego jest minimalny czas wyświetlania reklamy. Pierwsi chcą zaprezentować jak największą liczbę reklam, przy prezentacji pozwalającej na przeczytanie i zrozumienie reklamy. Nie są znane badania określające wpływ czasu wyświetlania reklamy na rozproszenie uwagi kierowców. Różne źródła podają odmienne minimalne czasy wyświetlania pojedynczego obrazu, ale dane te nie są poparte wyczerpującymi badaniami. Organizacja zrzeszająca producentów nośników reklamowych (Outdoor advertising association of America – OAAA) podaje czas czterech sekund, a Zarząd Dróg Federalnych w Stanach Zjednoczonych (Federal Highway Administration – FHWA) zaleca czas ośmiu sekund17. W 41 stanach USA wprowadzone zalecenia obejmują czas od czterech do dziesięciu sekund. Konieczność określenia minimalnego czasu wyświetlania reklamy jest konsekwencją tzw. efektu Zeigarnika, występującego przy sekwencyjnie pojawiającym się komunikacie reklamowym, który prowokuje obserwatora do obejrzenia dalszego ciągu komunikatu. Sprzyja to pogorszeniu skupienia kierowcy. Zaradzić temu ma wymóg, aby kierowca nie widział zmiany obrazu na reklamie.
W zasadzie wszystkie dostępne publikacje są zgodne, że nie powinno być żadnej zwłoki pomiędzy zmieniającymi się obrazami kolejnych reklam. Ponadto w ogóle nie należy stosować wizualnych efektów pomiędzy wyświetlanymi obrazami. Zabronione jest przyciemnianie, rozjaśnianie, błyski, przenikanie i animacja17. Czasami zakazy obejmują także wyświetlanie komunikatów sekwencyjnych (tekst pojawiający się na kolejnych mijanych reklamach) oraz obrazów nawiązujących kształtem lub barwą do znaków drogowych lub wyświetlanych oficjalnie sygnałów ostrzegawczych bądź świateł sygnalizacji drogowej.
Im dłuższy czas, w jakim kierowca musi czytać reklamę, aby ją zrozumieć, tym większe zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Badania dowodzą9, że przy wysokości liter wynoszącej 45 cm kierowca zaczyna czytać tekst reklamy w odległości 250 m. Przyjmuje się, że szybkość czytania wynosi jedno słowo na sekundę, co daje maksymalną liczbę ośmiu słów tekstu przy prędkości 90 km/h, siedmiu – przy 100 km/h i sześciu – przy 115 km/h. W niekorzystnych warunkach (niższe litery, mniejszy kontrast) liczba słów powinna być zmniejszona. Nie są znane jednoznaczne zalecenia w tej materii. Jednakże wiadomo, że ilość informacji zawartej na reklamie powinna zależeć od ograniczenia prędkości w danym terenie i od odległości od reklamy.
Trzecia grupa ograniczeń określa rodzaj wyświetlanych informacji. Reklamy nie powinny prezentować informacji, której treści wymagają szczególnego zaangażowania kierowcy w zapamiętanie lub nawet zapisanie przeczytanej na ekranie informacji. Powoduje to bowiem rozproszenie uwagi. Ma to miejsce w przypadku zamieszczania na jednym obrazie zbyt wielu danych w postaci nazw firm, adresów, numerów telefonów, adresów mailowych itd.10. Niekiedy zakazane jest też wyświetlanie treści kontrowersyjnych (dotyczących seksu, przemocy, symboli religijnych)10.
Niewłaściwa eksploatacja
Elektroniczne reklamy najczęściej instalowane są w miejscach, gdzie jest bardzo duże natężenie ruchu w ciągu doby (centra miast, główne arterie, okolice skrzyżowań, ronda), przez co w znaczący sposób wpływają na warunki widzenia kierowców, powodując rozproszenie ich uwagi. W nocy usytuowanie reklamy na kierunku jazdy stwarza realne zagrożenie wystąpienia olśnienia. Przykład takich lokalizacji przedstawiono na fot. 2.
 
 
Fot. 2. Reklamy przy skrzyżowaniu
 
Poważnym, aczkolwiek częstym błędem w eksploatacji reklam z diodami świecącymi jest nastawianie – szczególnie nocą – zbyt dużej wartości luminancji. Niestety, tendencja ta się pogłębia. Kolejne nowo instalowane reklamy eksploatowane są z coraz to wyższymi poziomami luminancji. W przeważającej liczbie przypadków jest to całkowicie nieuzasadnione, sprzyja bowiem wzrostowi poczucia jaskrawości reklamy i prowadzi do powstania zjawiska olśnienia (reklama „razi” i nawet oślepia). Firmy eksploatujące reklamy nie zdają sobie chyba sprawy, że w takich warunkach przyswajanie wyświetlanej informacji jest praktycznie zerowe. Przykład takiej reklamy przedstawia fot. 3.
 
 
Fot. 3. Widok reklamy o dużej jaskrawości w nocy
 
Przy wyborze poziomu luminancji reklamy należy zwracać uwagę na luminancję tła. Reklamy pracujące w jasnym otoczeniu (centra miast) powinny być eksploatowane z wyższymi poziomami luminancji, zaś reklamy oglądane na ciemnym tle muszą mieć zmniejszoną jaskrawość. Przykład błędnie eksploatowanej reklamy przedstawia fot. 4. Szyldy sklepu są doskonale widoczne (ich zewnętrzne oświetlenie jest wystarczające i korespondujące z tłem, zaś reklama elektroniczna jest zbyt jaskrawa i prezentuje treści słabo czytelne dla obserwatora).
 
 
Fot. 4. Jaskrawa reklama na tle ciemnego nieba
 
Niewłaściwe jest też umieszczanie wielkoformatowej reklamy zbyt nisko – np. prawie na linii wzroku kierowcy zbliżającego się do reklamy. Szczególnie niebezpieczne jest to w pobliżu skrzyżowań (fot. 5).
 
Fot. 5. Reklama umieszczona za nisko
 
Wykonane badania oraz ich analiza wykazały negatywny wpływ wielkopowierzchniowych reklam elektronicznych na warunki widzenia kierowców, szczególnie w porze nocnej, a tym samym na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Czynniki wywołujące niekorzystne oddziaływanie takich reklam można zaliczyć do dwóch grup. W pierwszej znajdują się te związane z fotometrycznymi parametrami wielkopowierzchniowych reklam i ich bezpośredniego otoczenia, oddziałujące na proces widzenia. Są to duże wartości luminancji reklam z diodami świecącymi, przy niskich luminancjach w otoczeniu, oraz spore kontrasty w wyświetlanych treściach (oba czynniki wywołują olśnienie u kierowców). W drugiej grupie będą czynniki związane z percepcją treści reklamowej i procesem postrzegania drogi: dynamicznie zmieniające się obrazy (wideo, animacje, nagłe przyciemnienia i rozjaśnienia), rozpraszające uwagę kierowców, eksponowanie treści wymagających zapamiętania (adresy, numery telefonów), lokalizacja reklam w miejscach, gdzie wymagana jest szczególna koncentracja (skrzyżowania, ronda, bliskość drogi) oraz umiejscowienie na małej wysokości względem poziomu gruntu, przeszkadzające w dostrzeganiu oznakowania dróg.
Na podstawie wyników badań, doświadczenia oraz analizy zaleceń zaczerpniętych z literatury proponuje się wprowadzenie wymagań i ograniczeń w odniesieniu do wielkopowierzchniowych reklam elektronicznych (tab. 3). Szczegółowe omówienie tych zaleceń znajduje się w raporcie15.
 
Tab. 3 Zestawienie zaleceń dotyczących wielkopowierzchniowych reklam elektronicznych15
 
Nazwa
Zalecenie
Maksymalna luminancja powierzchni reklamy
W nocy 400 cd/m2
W ciągu dnia 5000 cd/m2
Lokalizacja reklamy
·        W zakresie kątów: 90-180° w stosunku do krawędzi jezdni
·        Dozwolone kierunki świecenia przeciwne do miejsca o podwyższonym ryzyku kolizji
·        Poza skrzyżowaniami
Wyświetlanie ruchomych obrazów
Zabronione
Minimalny czas wyświetlania reklamy
10 sekund
Wydawanie zezwoleń
Czasowo na rok
Efekty wizualne oraz przerwa pomiędzy kolejno wyświetlanymi obrazami
Zabronione
Rodzaj wyświetlanych informacji
Zabronione adresy (w tym internetowe, numery telefonów, instrukcje sms)
 
Źródła
 
1.      Informacja Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej w sprawie danych o wielkości rynku reklamy out of home według stanu na dzień 31 grudnia 2009 r. www.igrz.com.pl/page7.html.
2.      PN-EN 12464-2:2008 Światło i oświetlenie. Oświetlenie miejsc pracy. Część 2: Miejsca pracy na zewnątrz.
3.      PN-EN 13201-3:2007 Oświetlenie dróg.
4.      Zasady funkcjonowania nośników reklamy w przestrzeni publicznej. www.igrz.com.pl/page22.html.
5.      Crundall D., Van Loon E., Underwood G.: Attraction and distraction of attention with roadside advertisements [w:] „Accident Analysis and Prevention” 38/2006.
6.      Green M.: Is the moth effect real? [w:] „Accident Reconstruction” 5-6/2006.
7.      Theeuwes J. i in.: Our eyes do not always go where we want them to go: Capture of the eyes by new objects [w:] „Psychological Science” 9/1998.
8.      Beijer D.D.: Driver distraction due to roadside advertising. University of Toronto. Department of Mechanical and Industrial Engineering. 2002.
9.      Dudek C.L.: Changeable Message Sign Displays During Non-Incident, Non-Roadwork Periods: A Synthesis of Highway Practice. NCHRP Synthesis 383. Waszyngton 2008.
10. Martens M.: Conceptual Guidelines for Roadside Distractions. Presentation to the Human Factors Workshop on Visual Clutter in the Road Environment. Transportation Research Board 88th Annual Meeting. Washington 2009.
11. Road Safety Committee. Inquiry into Driver Distraction – Report of the Road Safety Committee on the Inquiry into Driver Distraction. Parliamentary Paper No. 209 Session 2003-2006. Victoria, Australia: Parliament of Victoria. 2006.
12. Lewin I.: Digital Billboard Recommendations and Comparisons to Conventional Billboards. Lighting Sciences Inc
13. IESNA. Technical Memorandum on Light Trespass: Research, Results and Recommendations. IESNA TM-11-2000.
14. TERS. Guide to the Management of Roadside Advertising, Edition 1.0. TERS Product No. 80-500. Queensland Government, Department of Main Roads. 2002.
15. Domke K. I in.: Ocena zagrożeń występujących w ruchu drogowym powodowana przez wielkopowierzchniowe reklamy z diodami świecącymi. Raport z badań. Poznań 2010.
16. Inquiry into Driver Distraction. Road Safety Committee. Parliament of Victoria, Australia 2006.
17. Wachtel J.: Safety Impacts of the Emerging Digital Display Technology for Outdoor Advertising Signs. Submitted Under NCHRP Project. 20-7 April, 2009.
dr hab. inż., prof. PP Konrad Domke
Instytut Elektrotechniki i Elektroniki Przemysłowej, Politechnika Poznańska