Elektrownie jądrowe w Polsce?
Radosław Gawlik
członek Rady Krajowej Zieloni 2004
Na posiedzeniu Rady Ministrów 22 grudnia 2004 r. rząd omówił „Założenia polityki energetycznej do 2005 r.” oraz zaakceptował ich treść. Dokument został opracowany przez Zespół ds. Polityki Energetycznej monitorujący działania w sektorze paliwowo-energetycznym. Najwięcej kontrowersji budzi propozycja wybudowania w Polsce elektrowni jądrowych. Przedstawiciele rządu argumentują: „Z wymogów ekologicznych wynika jednoznacznie, że ok. 2018-2020 r. w Polsce powinna się pojawić energia czysta, a więc nie powodująca zwiększenia emisji gazów cieplarnianych. Zatem ok. 2020 r. pojawia się w polskim systemie energetycznym konieczność nowego źródła energii, którą może być energia jądrowa.”
Na wymogi ekologiczne powołują się zarówno zdecydowani zwolennicy, jak i przeciwnicy elektrowni jądrowych. Trzeba jednak podkreślić, że argumentacja tych pierwszych jest niepełna i jednostronna – dla przyrodników i ekologów całkiem nieprzekonująca. Brak emisji gazów cieplarnianych w przypadku elektrowni atomowych nie oznacza, że wszelkie zagrożenia ekologiczne są wyeliminowane. Pogląd, że energia jądrowa jest czysta – to wielkie nieporozumienie. Problem odpadów radioaktywnych jest nierozwiązywalny. Gdziekolwiek nie byłyby składowane, przez wiele setek lat stanowią groźne obciążenie dla środowiska naturalnego.
Na świecie obserwuje się odchodzenie od energetyki jądrowej. W Stanach Zjednoczonych od lat nie buduje się elektrowni atomowych. W Europie w ciągu ostatnich 15 lat ubyły 22 elektrownie. Energetyka jądrowa jest najdroższym źródłem pozyskiwania energii. Łączy się też z największym potencjalnym niebezpieczeństwem. Poważne katastrofy zdarzały się w USA i w byłbym ZSRR. W ostatnich latach pojawiło się dodatkowe zagrożenie związane z terroryzmem.
Mówienie o bezpieczeństwie energetycznym w związku z energetyką jądrową także budzi wiele wątpliwości. Stałość i pewność dostaw energii wcale nie wzrasta, gdy w systemie energetycznym funkcjonują głównie ogromne elektrownie. Większa ilość małych źródeł energii znacznie bardziej sprzyja łagodzeniu skutków ewentualnych awarii i związanych z nimi przestojów. Uzależnienie systemów energetycznych wyłącznie od dużych, zcentralizowanych dostawców energii atomowej z pewnością nie wpływa na wzrost bezpieczeństwa energetycznego, szczególnie po 11 września 2001 r.
Polityka energetyczna Polski do 2025 r. zbyt mało uwagi poświęca rozwiązaniom wspierającym oszczędzanie i efektywne wykorzystanie energii. Termorenowacje i stosowanie urządzeń energooszczędnych mogłyby w znacznym stopniu wpłynąć na zmniejszenie zapotrzebowania na energię. Dokument stwierdza, że rozwój źródeł energii odnawialnej jest jednym z priorytetów polityki energetycznej, lecz jednocześnie z góry zakłada, że działania w tym kierunku w przyszłości nie będą w stanie sprostać zapotrzebowaniu na energię. Przy obecnym tempie rozwoju techniki, kiedy z roku na rok wprowadza się innowacje w dziedzinie zarówno wytwarzania energii, jak i produkcji energooszczędnych urządzeń, trudno przewidzieć poziom zapotrzebowania na energię w perspektywie 20 lat. Konieczność budowy elektrowni jądrowych nie może być uznana za pewnik. Tymczasem w przyjętym przez rząd dokumencie nie znajdujemy alternatywnych scenariuszy, które nie zawierałyby planów budowy takich elektrowni.
Zwolennicy energetyki jądrowej bardzo często powołują się na zobowiązania do redukcji zanieczyszczeń powietrza, wynikające z podpisania przez Polskę Protokołu z Kioto. Warto przypomnieć, że poziom emisji gazów cieplarnianych rośnie u nas przede wszystkim za sprawą transportu, nie zaś energetyki. Zatem to raczej w dziedzinie transportu i motoryzacji należy poszukiwać sposobów redukcji zanieczyszczeń. W tym zakresie jest bardzo wiele niewykorzystanych możliwości. Z jednej strony można rozwijać i promować transport publiczny, z drugiej stymulować nowe technologie i produkcję coraz bardziej energooszczędnych środków transportu.
Decyzje gospodarcze powinny być podejmowane zgodnie z konstytucyjną zasadą zrównoważonego rozwoju i prawem ochrony środowiska, a to wymaga przedstawienia strategicznej oceny oddziaływania na środowisko Założeń polityki energetycznej do 2025 r. Należy rozważyć różne warianty rozwoju energetyki, w tym i takie, które nie przewidują budowy elektrowni jądrowych. Na razie rząd nie opracował alternatywnych propozycji. Dlatego też Założenia są ostro krytykowane przez Zielonych i środowiska ekologiczne.
członek Rady Krajowej Zieloni 2004
Na posiedzeniu Rady Ministrów 22 grudnia 2004 r. rząd omówił „Założenia polityki energetycznej do 2005 r.” oraz zaakceptował ich treść. Dokument został opracowany przez Zespół ds. Polityki Energetycznej monitorujący działania w sektorze paliwowo-energetycznym. Najwięcej kontrowersji budzi propozycja wybudowania w Polsce elektrowni jądrowych. Przedstawiciele rządu argumentują: „Z wymogów ekologicznych wynika jednoznacznie, że ok. 2018-2020 r. w Polsce powinna się pojawić energia czysta, a więc nie powodująca zwiększenia emisji gazów cieplarnianych. Zatem ok. 2020 r. pojawia się w polskim systemie energetycznym konieczność nowego źródła energii, którą może być energia jądrowa.”
Na wymogi ekologiczne powołują się zarówno zdecydowani zwolennicy, jak i przeciwnicy elektrowni jądrowych. Trzeba jednak podkreślić, że argumentacja tych pierwszych jest niepełna i jednostronna – dla przyrodników i ekologów całkiem nieprzekonująca. Brak emisji gazów cieplarnianych w przypadku elektrowni atomowych nie oznacza, że wszelkie zagrożenia ekologiczne są wyeliminowane. Pogląd, że energia jądrowa jest czysta – to wielkie nieporozumienie. Problem odpadów radioaktywnych jest nierozwiązywalny. Gdziekolwiek nie byłyby składowane, przez wiele setek lat stanowią groźne obciążenie dla środowiska naturalnego.
Na świecie obserwuje się odchodzenie od energetyki jądrowej. W Stanach Zjednoczonych od lat nie buduje się elektrowni atomowych. W Europie w ciągu ostatnich 15 lat ubyły 22 elektrownie. Energetyka jądrowa jest najdroższym źródłem pozyskiwania energii. Łączy się też z największym potencjalnym niebezpieczeństwem. Poważne katastrofy zdarzały się w USA i w byłbym ZSRR. W ostatnich latach pojawiło się dodatkowe zagrożenie związane z terroryzmem.
Mówienie o bezpieczeństwie energetycznym w związku z energetyką jądrową także budzi wiele wątpliwości. Stałość i pewność dostaw energii wcale nie wzrasta, gdy w systemie energetycznym funkcjonują głównie ogromne elektrownie. Większa ilość małych źródeł energii znacznie bardziej sprzyja łagodzeniu skutków ewentualnych awarii i związanych z nimi przestojów. Uzależnienie systemów energetycznych wyłącznie od dużych, zcentralizowanych dostawców energii atomowej z pewnością nie wpływa na wzrost bezpieczeństwa energetycznego, szczególnie po 11 września 2001 r.
Polityka energetyczna Polski do 2025 r. zbyt mało uwagi poświęca rozwiązaniom wspierającym oszczędzanie i efektywne wykorzystanie energii. Termorenowacje i stosowanie urządzeń energooszczędnych mogłyby w znacznym stopniu wpłynąć na zmniejszenie zapotrzebowania na energię. Dokument stwierdza, że rozwój źródeł energii odnawialnej jest jednym z priorytetów polityki energetycznej, lecz jednocześnie z góry zakłada, że działania w tym kierunku w przyszłości nie będą w stanie sprostać zapotrzebowaniu na energię. Przy obecnym tempie rozwoju techniki, kiedy z roku na rok wprowadza się innowacje w dziedzinie zarówno wytwarzania energii, jak i produkcji energooszczędnych urządzeń, trudno przewidzieć poziom zapotrzebowania na energię w perspektywie 20 lat. Konieczność budowy elektrowni jądrowych nie może być uznana za pewnik. Tymczasem w przyjętym przez rząd dokumencie nie znajdujemy alternatywnych scenariuszy, które nie zawierałyby planów budowy takich elektrowni.
Zwolennicy energetyki jądrowej bardzo często powołują się na zobowiązania do redukcji zanieczyszczeń powietrza, wynikające z podpisania przez Polskę Protokołu z Kioto. Warto przypomnieć, że poziom emisji gazów cieplarnianych rośnie u nas przede wszystkim za sprawą transportu, nie zaś energetyki. Zatem to raczej w dziedzinie transportu i motoryzacji należy poszukiwać sposobów redukcji zanieczyszczeń. W tym zakresie jest bardzo wiele niewykorzystanych możliwości. Z jednej strony można rozwijać i promować transport publiczny, z drugiej stymulować nowe technologie i produkcję coraz bardziej energooszczędnych środków transportu.
Decyzje gospodarcze powinny być podejmowane zgodnie z konstytucyjną zasadą zrównoważonego rozwoju i prawem ochrony środowiska, a to wymaga przedstawienia strategicznej oceny oddziaływania na środowisko Założeń polityki energetycznej do 2025 r. Należy rozważyć różne warianty rozwoju energetyki, w tym i takie, które nie przewidują budowy elektrowni jądrowych. Na razie rząd nie opracował alternatywnych propozycji. Dlatego też Założenia są ostro krytykowane przez Zielonych i środowiska ekologiczne.