Kwestia przeciwdziałania globalnym zmianom klimatu leży w samym centrum zainteresowania prezydencji francuskiej w Unii Europejskiej, która współdziała w tej dziedzinie z Komisją Europejską.

Komisja podjęła już kroki ograniczające emisję gazów cieplarnianych, m.in. proponując pakiet klimatyczno-energetyczny z 23 stycznia 2008 r., zaakceptowany przez Radę w marcu tego roku.

Energia atomowa a zmiany klimatyczne

W maju zorganizowała w Pradze „Europejskie forum energii nuklearnej”, podczas którego Jose Manuel Barroso, przewodniczący Komisji Europejskiej, podkreślił, że „energia atomowa może w ogromnym stopniu przyczynić się do zwycięstwa w walce ze zmianami klimatycznymi”. Przewodniczący KE przypomniał też, że energia pochodząca z reakcji rozszczepienia atomu stała się dziś jedną z najtańszych form produkcji energii i mogłaby uchronić rynek europejski przed zgubnymi skutkami wahań cen ropy. Raport energetyczny Komisji zawiera prognozy, że przy zachowanym obecnym poziomie zużycia energii w 2030 r. Unia Europejska dla pokrycia swych potrzeb będzie musiała importować do 65% energii. Kładąc nacisk na „wolność wyboru państw członkowskich oraz bezpieczeństwo w pozyskiwaniu energii atomowej”, KE wskazuje, że 15 z 27 państw członkowskich wykorzystuje to źródło w celu pozyskania energii elektrycznej. Największy udział w produkcji energii ogółem stanowi ona we Francji (78%) i na Litwie (70%). Ostrożne podejście do powrotu energii jądrowej zaprezentował Andris Piebalgs, komisarz ds. energii, wg którego to źródło energii nie jest najlepszym rozwiązaniem. Nie zapewnia bowiem jednoznacznie zrównoważonego rozwoju, konkurencyjności i bezpieczeństwa energetycznego. Komisarz wskazał na czysty węgiel jako lepszą alternatywę.

Tymczasem nowy rząd Włoch zapowiedział, że zakończy dwuletnie moratorium w sprawie budowy nowych elektrowni atomowych. Premier Silvio Berlusconi ma w tym zakresie poparcie Parlamentu i obywateli. Zupełna rezygnacja z wykorzystywania energii atomowej jest zdaniem premiera przyczyną obecnego kryzysu gospodarczego kraju. Nuklearny prąd zasili Włochy najpóźniej w 2019 r.

Trudne przewodnictwo

Pomimo ponownego rozpatrywania energii atomowej jako alternatywy dla ropy czy węgla, Unia Europejska ma problemy ze stworzeniem odpowiedniego prawa regulującego kwestię walki ze zmianami klimatu. Przejąwszy przewodnictwo w Unii 1 lipca, Francja musi do końca roku doprowadzić do porozumienia politycznego 27 państw (w Radzie Unii Europejskiej), aby do 2020 r. zredukować emisję gazów cieplarnianych o co najmniej 20%. Negocjacje nie będą łatwe. Prezydencja francuska poza pakietem energetyczno-klimatycznym zajmie się także problematyką relacji Unii z największymi partnerami, zwłaszcza z Rosją w kontekście bezpieczeństwa energetycznego.

Paryż priorytetowo traktuje ochronę środowiska i chce pokazać swoje zaangażowanie w walce ze zmianami klimatu. Francja zorganizuje wejście na Mont Blanc 27 kobiet z 27 państw członkowskich. Wspinaczka ma być symbolicznym wołaniem o większą świadomość i sumienie ekologiczne. Ten projekt jest częścią wielu wydarzeń medialnych, które będą organizowane w trakcie trwania prezydencji francuskiej, a które mają za zadanie promować Unię i pogodzić ją z jej obywatelami. Taki blask Europy ma zapewne zatuszować jej technokratyczne regulacje.

Miesiąc przed rozpoczęciem prezydencji francuskiej, której zadaniem jest m.in. dojście do porozumienia w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego, KE wszczęła postępowanie antymonopolowe przeciwko francuskiemu koncernowi Gaz De France, podejrzanemu o wykorzystywanie dominującej pozycji i łamanie zakazu nieuczciwej konkurencji na rynku dostaw gazu ziemnego. Jest to kolejne potencjalne źródło napięć między Unią a Francją. Otwarcie rynku gazowego jest konieczne, aby utworzyć jednolity rynek energetyczny. Od dziesięciu lat Dyrektywa Gazowa strzeże dostępności rynków dla konkurencji pochodzącej z innych państw członkowskich. I właśnie m.in. o jej naruszenie oskarżony został Gaz de France. Dyrekcja Generalna ds. Konkurencji Komisji Europejskiej ogłosiła, że „podejrzewa publiczne przedsiębiorstwo gazowe o ograniczanie dostępu do rynku dostaw gazu ziemnego, na którym działa”. Śledztwo w tej sprawie „może doprowadzić do wyroku skazującego i wymierzenia kary w postaci grzywny sięgającej nawet 10% rocznego obrotu spółki”.

Warto przyglądać się usilnym staraniom Francuzów, którzy za cel postawili sobie pogodzenie Europy w dziedzinie, w której spory wychodzą daleko poza strategie polityczne rządów państw członkowskich. Stawką tej debaty jest nie tylko skuteczność we wdrażaniu ambitnych planów 3×20, gdyż gra toczy się także o wizerunek Unii podczas przyszłorocznej konferencji w Kopenhadze.

Kamila Błażejewska