Fakty przemawiają za morskimi wiatrakami
O przyszłości morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim z dr Kamilą Tarnacką, wiceprezesem Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, rozmawia Dominik Szymański.
Eksperci mówią, że obecnie przed polską energetyką wiatrową na Bałtyku jawi się ? po wielu latach posuchy ? świetlana przyszłość. Jakie uwarunkowania zewnętrzne i wewnętrzne tłumiły do tej pory rozwój produkcji energii z wiatru na polskim morzu?
Głównym hamulcem energetyki wiatrowej na morzu do pewnego momentu był brak kierunkowych decyzji i idących za nimi strategicznych dokumentów dotyczących rozwijania tej gałęzi energetyki odnawialnej w Polsce. O ile bowiem od wielu lat z ust najważniejszych polityków w państwie słychać było słowa o konieczności podjęcia takich inwestycji, to pierwszy dokument wyznaczający kierunek pojawił się dopiero w listopadzie 2018 r. Mam tu na myśli projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP 2040). Dopiero wtedy większość spółek posiadających projekty z tzw. pozwoleniami lokalizacyjnymi zaktywizowała się i przyspieszyła prace.
To wieloletnie zaniechanie po stronie decydentów wynikało z kilku powodów. Jednym z nich był fakt postrzegania farm na Bałtyku jako konkurencji dla węgla. Drugim z kolei była obawa o wysokie koszty produkcji energii z takich instalacji i błędne przeświadczenie o niewielkiej wartości dodanej dla gospodarki.
Fakty świadczą jednak na korzyść morskich wiatraków. Po pierws...