Zawsze mamy nadzieję, że to już po raz ostatni i że Rada Ministrów ostatecznie przesądzi o odrzuceniu linii rozumowania w naprawianiu ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (dalej u.c.p.), polegającej na destrukcji ustroju gospodarczego (konkurencji rynkowej), a nie na poprawianiu konstrukcji systemu pod względem jego wydajności.
Deklarowane cele to rozwój sieci megainstalacji służących do absorpcji eurośrodków (nacisk na wydawanie pieniędzy mścić się będzie latami obsługą kosztów przewymiarowanych lub zgoła nietrafionych inwestycji) oraz do maksymalnego zwiększenia „przerobu” w zakresie odzysku, w szczególności redukcji tzw. odpadów biodegradowalnych, a zatem uniknięcia kar za niezrealizowanie zobowiązań akcesyjnych.
Kowal zawinił…
Reasumując, nie ma żadnych gwarancji, że po wprowadzeniu monopolu gmin cele zostaną osiągnięte i to w przyśpieszonym tempie. Kulisy zaś tego trwającego co najmniej dekadę strajku włoskiego gmin, abdykacji władzy publicznej związanej w tym zakresie ustawowo, odsłania raport NIK z kwietnia 2010 r. Dość wspomnieć, że na 28 skontrolowanych JST NIK była zmuszona sformułować aż 181 wniosków pokontrolnych i 23 zawiadomienia do organów ścigania. Raport, oczywiście, pokazuje nieuczciwe praktyki czy „nierzetelności” innych podmiotów, w szczególności zleceniodawców i -...