Hamulec dla biorecyklingu
Gdy w mediach komentowane były tematy związane ze smogiem i czystością powietrza, w instytucjach europejskich trwały prace związane z zapewnieniem czystości mórz i oceanów.
Pod koniec maja 2018 r. Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Parlament Europejski przyjął wniosek Komisji, który wprowadzi bardzo poważne zmiany w naszym codziennym życiu.
Komisja Europejska wskazała, że 80-85% zanieczyszczeń morskich to tworzywa sztuczne, z czego 70% to wytworzone z nich produkty jednorazowe.
W celu ograniczenia zanieczyszczenia środowiska tymi produktami zaproponowano wielopoziomowe działania – w tym ograniczenie stosowania m.in. produktów takich jak opakowania na żywność i kubki na napoje oraz ograniczenie w zakresie wprowadzania do obrotu produktów jednorazowych z tworzyw sztucznych w postaci sztućców, talerzy, słomek i mieszadełek do napojów. Ponadto obliguje się państwa członkowskie, by do 2025 r. zapewnić selektywne zbieranie 90% butelek po napojach z tworzyw sztucznych.
Na użytek tej dyrektywy zdefiniowano pojęcie: „tworzywo sztuczne” – oznacza one teraz materiał składający się z polimeru w rozumieniu art. 3 ust. 5 rozporządzenia (WE) nr 1907/2006, do którego mogły zostać dodane dodatki lub inne substancje i który może funkcjonować jako główny składnik strukturalny końcowych produktów, z wyjątkiem polimerów naturalnych, które nie zostały chemicznie zmodyfikowane.
I to jest ten właśnie moment, w którym „wylano dziecko z kąpielą”, jako że do polimerów zaliczają się również tworzywa kompostowalne. Zamknięto tym samym kilkuletni rozwój nowo opracowanych technologii, które mogłyby z powodzeniem zastępować trwałe plastiki w produktach jednorazowych.
Od lat jako Stowarzyszenie „Biorecykling” próbujemy zwracać uwagę na potrzebę selektywnej zbiórki bioodpadów, która należy do jednej z najtrudniejszych, a jest traktowana marginalnie, mimo że bioodpady to około 30% wszystkich odpadów komunalnych. Nowo opracowywane, kompostowalne tworzywa mogłyby w sposób naturalny wyprzeć trwałe tworzywa sztuczne stosowane w kontakcie z żywnością. Jednorazowe naczynia i sztućce wytwarzane na bazie biometanu oraz innych surowców pochodzenia organicznego sprzyjałyby czystej selektywnej zbiórce bioodpadów. Zastąpienie trwałych plastików produktami z certyfikowanych produktów kompostowalnych przyczyniłoby się do zwiększenia skuteczności selektywnej zbiórki bioodpadów i ich recyklingu.
Całkowite zastąpienie dzisiejszych produktów jednorazowych z tworzyw sztucznych będzie bardzo trudne, a często wręcz niewskazane. W wielu przypadkach nie istnieje infrastruktura do stosowania naczyń i sztućców wielorazowych, np. na imprezach zbiorowych czy w miejscach rekreacji i wypoczynku. Wprowadzenie obowiązku stosowania takich produktów wielorazowego użytku znacząco podroży lub wręcz uniemożliwi usługi gastronomiczne w takich miejscach. Nie wspominając już o zagrożeniu higienicznym i zdrowotnym.
Poza tym coraz więcej korzystamy z gotowej oferty gastronomicznej dostarczanej nam do pracy lub do domu. Kupujemy gotowe posiłki lub przygotowane półprodukty w sklepach. Coraz popularniejsze stają się różnego rodzaju diety pudełkowe, gdzie na cały dzień mamy przygotowane i poporcjowane jedzenie.
Poszukujemy egzotycznych produktów spożywczych, które sprowadzane są z najodleglejszych zakątków Ziemi, wymagając, by były czyste, niepopsute i nadające się do spożycia. Szybko psujące się produkty spożywcze to ryzyko dużych strat w handlu i u producentów żywności. Dodatkowo oznacza to miliony ton zmarnowanej żywności.
Aby przedłużyć okres przydatności do spożycia, producenci stosują konserwanty (które nie zawsze mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie) lub wprowadzają procesy pakowania, które zapewniają czystość i przedłużają przydatność żywności do spożycia. Coraz częściej oburzenie wzbudza fakt, że każdy przykładowy ogórek jest zapakowany osobno, ale ile razy udało nam się zaobserwować, jak jedno chore jabłko zaraża wszystkie inne znajdujące się w koszyczku.
Dziś nie jest już możliwe wyeliminowanie z obrotu produktów jednorazowych, gdyż, wraz ze wzrostem potrzeb i świadomości mieszkańców, są nam one potrzebne. Nie będzie też możliwe zastąpienie tych wszystkich jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych produktami z papieru lub drewna. Spowodowałoby to zwiększenie zapotrzebowania na wycinkę lasów, które są najważniejszym elementem czystości i dobrej jakości powietrza.
Nasze potrzeby produktów jednorazowych w dużej mierze mogą spełnić tworzywa kompostowalne, które – jeżeli zostaną zakazane poprzez powiązanie z innymi ze względu na definicję polimeru – nigdy już się nie rozwiną, a szansa na rozwój biorecyklingu żywności niezdatnej do spożycia zostanie zahamowana.
Andrzej Sobolak
prezes Zarządu Stowarzyszenia Biorecykling