Historia kołem się toczy
Kiedy Krzysztof Kolumb w czasie swej drugiej wyprawy do Nowego Świata (1493 r.) przyglądał się tubylcom, odbijającym nogami i biodrami lateksową kulę, nie miał świadomości, że odkrycie właściwości kauczuku wraz z jego ogromną elastycznością (możliwość 6-krotnego wydłużenia wymiaru w wyniku rozciągania) na trwałe zmieni obraz XIX-wiecznego świata… zarówno tego „starego”, jak i „nowego”.
Dziś trudno sobie wyobrazić życie bez elastomerów – poczynając od drobnych uszczelek w kranie, a kończąc na ogumionych kołach olbrzymich maszyn górniczych (opona Goodyear RM-4A+ ma ponad 4 metry średnicy i wagę 5,5 tony). Co więcej, trwającą wówczas 10 tygodni podróż Krzysztofa Kolumba do Ameryki można dziś skrócić do 10 godzin, między innymi dzięki 10 pneumatycznym oponom samolotów Dreamliner, toczących się po płycie lotniska z zawrotną prędkością 250 km/h, i to pod obciążeniem prawie 12 ton każda.
Skąd się wzięła opona?
Kariera kauczuku naturalnego nie była jednak tak błyskotliwa, jak by na to wskazywały jego fenomenalne właściwości – oprócz wspomnianej elastyczności i rozciągliwości są to: wysoki współczynnik tarcia, nieprzepuszczalność i odporność na wodę oraz doskonała izolacyjność cieplna i elektryczna. Dopiero po ponad trzech stuleciach Europa zaczęła nieśmi...