Od momentu uchwalenia zmian w ustawie o otrzymaniu czystości i porządku w gminach w zasadzie wszystkie dyskusje na konferencjach i seminariach poświęconych gospodarce odpadami w znaczącym stopniu skupiają się na wątpliwościach rodzących się po lekturze noweli. W tym wypadku trafne wydaje się przysłowie: „Im dalej w las, tym więcej drzew”. W przebrnięciu przez ten gąszcz zapisów pomagają wyjaśnienia Departamentu Gospodarki Odpadami Ministerstwa Środowiska.

Dlaczego region złożony z jednej gminy (dużego miasta) musi liczyć minimum 500 tys. osób, a nie może mieć np. 200 albo 300 tys. mieszkańców? Przecież to byłoby wystarczające dla ekonomicznego spięcia systemu. A tak ogranicza się możliwość indywidualnego rozwiązania problemu gospodarowania odpadami do kilku miast.
Istotnie, zapis ten został stworzony z myślą o dużych miastach, w których – zgodnie z Krajowym Planem Gospodarki Odpadami (KPGO) 2014 – zalecanym sposobem przetwarzania odpadów jest ich termiczne przekształcanie. Jak wynika z analiz ekonomicznych oraz doświadczeń innych krajów, biorąc pod uwagę średnią ilość odpadów wytwarzanych przez mieszkańca Polski na rok, budowa np. spalarni odpadów jest najbardziej opłacalna dla obszaru zamieszkałego przez 500 tys. osób (obiektu przyjmującego 120-140 tys. Mg odpadów rocznie).
 
Jednakże tak sformułowana definicja regionu, w opinii Departamentu Gospodarki Odpadami (DGO), nie wyklucza możliwości indywidualnego rozwiązania problemu gospodarowania odpadami komunalnymi w przypadku mniejszych regionów.
 
Jak – w świetle nowych przepisów – ma się kształtować sytuacja związków międzygminnych skupiających jednostki samorządu terytorialnego z obszaru co najmniej dwóch województw? Czy w ogóle będzie to dopuszczone? Jeśli tak, to na jakich podstawach formalnoprawnych ma się to zasadzać? Jeśli nie, to co ze zbudowanymi instalacjami, przewidzianymi dla określonej ilości odpadów z danego obszaru?
Regiony gospodarki odpadami komunalnymi powinny zostać wyznaczone podczas realizowania postanowień KPGO 2010. W dokumencie tym znajduje się zapis: „W przypadku regionów obejmujących gminy z więcej niż jednego województwa odpowiednie zapisy powinny zostać dokonane we wszystkich planach wojewódzkich”. W związku z powyższym, w opinii DGO, tworzenie międzywojewódzkich regionów gospodarki odpadami jest dopuszczalne pod warunkiem zawarcia stosownych zapisów w każdej z uchwał w sprawie wykonania wojewódzkiego planu gospodarki odpadami (WPGO). W obliczu powyższego dopuszczalne będzie tworzenie związków międzygminnych w takim regionie.
 
Na jakich zasadach mają być kształtowane relacje między gminami w sytuacji, gdy określona grupa gmin (np. jako związek) zbudowała instalację do przetwarzania odpadów, a teraz do tego regionu i tej instalacji – zgodnie z nowym WPGO – dopisane zostaną także inne gminy, które nie partycypowały w budowie zakładu?
Kwestia ta nie jest regulowana przepisami ustawy. W opinii DGO powinna ona zostać rozstrzygnięta na etapie planowania regionów oraz regionalnych instalacji przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK) przy udziale wszystkich zainteresowanych stron. Jednym ze sposobów rozstrzygnięcia może być ustalenie wyższej opłaty zaprzyjęcie do instalacji odpadów komunalnych z terenu gmin, które nie partycypowały w kosztach budowy instalacji (jeżeli nie zostanie ustalona inna forma udziału tych gmin w kosztach budowy instalacji).
 
Jakie narzędzia będą stosowane dla zdopingowania gmin do budowy regionalnych instalacji, jeśli będą miały wytyczone instalacje zastępcze, a nigdzie nie jest wskazane, jak długo mogą one z nich korzystać? Czy właściciel instalacji zastępczej będzie mógł odmówić przyjęcia odpadów od gmin nieujętych wcześniej w planach inwestora, a którym dany zakład zostanie wskazany jako instalacja zastępcza?
Na podstawie art. 3b oraz art. 3c ustawy o utrzymaniu czystości gminy będą zobowiązane przede wszystkim do osiągania odpowiednich poziomów recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku, a także ograniczenia masy odpadów ulegających biodegradacji przekazywanych do składowania. Projektowane rozporządzenia określą poziomy do osiągnięcia na kolejne lata. Bez odpowiednich instalacji gminy nie osiągną tych celów, za co grożą określone w ustawie kary.
Jeżeli dana instalacja została wskazana w uchwale w sprawie wykonania WPGO jako zastępcza, to w przypadku, gdy w danym regionie nie ma RIPOK-u, właściciel instalacji zastępczej nie będzie mógł odmówić przyjęcia odpadów komunalnych z terenu wskazanego regionu. Na podstawie art. 9za pkt 3 ustawy grozi za to kara w wysokości 10 tys. zł. Jednakże na etapie planowania instalacji w regionie (zarówno regionalnych, jak i zastępczych) należy wziąć pod uwagę przepustowość i moce przerobowe istniejących instalacji.
 
Czy wskazanie istniejącego zakładu zagospodarowania odpadów, wybudowanego przy wsparciu środków unijnych, jako instalacji zastępczej nie będzie miało negatywnych konsekwencji dla końcowych rozliczeń z Komisją Europejską? Przecież dofinansowanie było pozyskiwane dla konkretnego projektu, o określonych parametrach, które zostaną znacznie przekroczone w przypadku skierowania do danego zakładu nieprzewidzianego strumienia odpadów.
Powyższe zagadnienie należałoby rozważać na przykładzie konkretnej instalacji. Ogólnie rzecz ujmując, jeżeli strumień odpadów kierowanych do instalacji ulegnie zwiększeniu powyżej poziomu zakładanego we wniosku, zwiększy się również poziom przychodów, co wpłynie na analizę finansową projektu. Jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce w trakcie tzw. okresu trwałości projektu (tj. do pięciu lat po jego zakończeniu), konieczne będzie ponowne przeliczenie luki finansowej i korekta wysokości dofinansowania. W przypadku, gdy projekt generował będzie dodatkowe przychody, zmniejszy się zakładany wcześniej poziom dofinansowania.
Należy również zauważyć, że jeżeli omawiany zakład jest instalacją MBP, kompostownią lub spalarnią, to zwiększenie kierowanego do niego strumienia odpadów będzie zwiększało efekt ekologiczny, co jest korzystne. Jeżeli jednak dodatkowy strumień odpadów będzie kierowany bezpośrednio na składowisko, to może wystąpić ryzyko nieosiągnięcia założonego wcześniej efektu ekologicznego.
 
Co z zasadą bliskości w sytuacji, gdy gmina z województwa A zostanie przypisana do regionu na terenie swojego województwa, a będzie miała bliżej do zakładu zlokalizowanego w innym regionie w województwie B? Racjonalniej byłoby wozić odpady do instalacji w województwie B.
Zasada bliskości w odniesieniu do zmieszanych odpadów komunalnych, odpadów zielonych oraz pozostałości z sortowania przeznaczonych do składowania została zapisana w art. 4 pkt 2c ustawy. Zgodnie z nią, zakazane będzie zbieranie oraz przetwarzanie wymienionych rodzajów odpadów poza regionem gospodarki odpadami komunalnymi, na którym zostały wytworzone. Zakazane będzie również przywożenie na obszar regionu gospodarki odpadami komunalnymi tych rodzajów odpadów wytworzonych poza regionem.
Jedynym odstępstwem od tej zasady będzie sytuacja, w której odpady będą musiały zostać przewiezione do instalacji do zastępczej obsługi regionu, zlokalizowanej poza obszarem tego regionu.
 
Co będzie w sytuacji, jeśli jako instalacja dla danego regionu wskazany zostanie zakład, który uzyskał decyzję środowiskową i został wpisany do WPGO, ale fizycznie jeszcze nie istnieje – nie został wybudowany? Czy jeśli nie powstanie on w jakimś określonym terminie, to inwestor go budujący i występujący o decyzję środowiskową poniesie jakieś konsekwencje? Jeśli tak, to jakie?
Ustawa w żaden sposób nie reguluje powyższej kwestii. Wydaje się, że żaden z urzędów nie ma możliwości ukarania takiego inwestora. Należy jednakże zaznaczyć, że zgodnie z art. 16 ust. 3 ustawy uwzględnienie takiego zakładu w uchwale w sprawie wykonania WPGO (która stanowi akt prawa miejscowego) może nastąpić dopiero po zakończeniu budowy takiego zakładu.