In house, czyli będzie kolejna rewolucja?
Po uchwaleniu przez Sejm znowelizowanej ustawy Prawo zamówień publicznych, która umożliwi gminom zlecanie odbioru i zagospodarowania odpadów bez przetargu, pierwsze gminy przygotowują się już do skorzystania z tej opcji. Czy ich śladem pójdą kolejne?
Batalia o in house została zakończona wraz ze złożeniem przez prezydenta podpisów pod nowym Prawem zamówień publicznych. Większość przepisów ustawy z 22 czerwca 2016 r. (o zmianie ustawy Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw, DzU z 2016 r. poz. 1020) weszła już w życie, przy czym przepisy dotyczące tzw. zamówień in house, dotyczące ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, zaczną obowiązywać 1 stycznia 2017 r. Jakie będą tego skutki?
Zamieszkałe, niezamieszkałe? Będzie bałagan
Ostatnie miesiące stały pod znakiem nieustającej walki środowisk samorządowych, które domagały się umożliwienia bezprzetargowego zlecania odbioru i zagospodarowania odpadów własnym podmiotom, i przedsiębiorców prywatnych, którzy obawiali się monopolizacji rynku oraz likwidacji szeregu firm i miejsc pracy w tym sektorze. Koniec końców po senackich poprawkach Sejm przyjął in house, ale jednocześnie wyłączył spod tej zasady odbiór odpadów z nieruchomości niezamieszkałych. Tam nadal gminy mają organizować przetargi. Kiedy opadł już bitewny kurz, przyjrzyjmy się, co tak naprawdę może to oznaczać.
Jak się okazuje, senacka poprawka, która miała być formą kom...