I nflacja jest sprawiedliwa jak śmierć. Czy chcemy, czy nie – dotknie każdego. Wiem, że brzmi to dramatycznie, ale naprawdę nie jest mi do śmiechu. Do naszej spółki dotarły właśnie propozycje nowych opłat za energię elektryczną. W tym roku kosztowała nas ona ok. 10 mln zł, najtańsza propozycja na przyszły rok to 26 mln zł! Skąd wziąć dodatkowe 16 mln zł przy tych samych taryfach, zaplanowanych 2 lata temu, kiedy inflacja – i ta prognozowana przez NBP, i rzeczywista – nie przekraczała 5%? Wiem, że nie jesteśmy z tym sami, są to dylematy całej branży, ale żadne to pocieszenie.

Komunikat – strzeżcie się

Prąd to ważny, ale nie jedyny składnik naszych kosztów. Dochodzą np. „chemia” do oczyszczalni ścieków czy koszty usuwania awarii. Bezprecedensowy komunikat w tej sprawie wydały pod koniec sierpnia Zielonogórskie Wodociągi i Kanalizacja. Czytamy w nim, że „w związku z ponad dwuletnią pandemią i wojną w Ukrainie został rozregulowany światowy system gospodarczy”. Co to oznacza dla spółki, a przede wszystkim dla odbiorców, mieszkańców tego wojewódzkiego miasta? Spółka ostrzega, że mogą pojawić się problemy z jakością oczyszczania ścieków i likwidacją odorów, bo „kryzysowa sytuacja związana z brakiem lub bardzo ograniczoną dostępnością produktów ...