Zakończone inwestycje

Nowa oczyszczalnia ścieków o wydajności 1650 m3/dobę, 17,5 km zmodernizowanej sieci wodociągowej oraz 15,1 km kanalizacji sanitarnej – to inwestycje zrealizowane w ramach zakończonego 30 marca br. projektu pn. „Rozwiązanie gospodarki wodno-ściekowej w gminie Nowogrodziec – Etap Ia”. Obiekt został zaprojektowany w taki sposób, by jego wydajność pozwoliła oczyścić wszystkie ścieki powstające na terenie gminy. Z nowo wybudowanej sieci kanalizacyjnej będzie korzystało ponad 2 tys. osób. W ramach zadania zmodernizowano też najbardziej awaryjne odcinki sieci wodociągowej, wykonane z żeliwa, azbestocementu i stali, zlokalizowane w najstarszych rejonach miasta. Przyczyni się to do zapewnienia mieszkańcom Nowogrodźca wody pitnej dostarczanej w sposób ciągły, o parametrach jakościowych zgodnych z wymogami polskimi i unijnymi. Projekt kosztował 34 mln zł, ale był wsparty środkami z PO Infrastruktura i Środowisko (19,5 mln zł) oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (7,5 mln zł).
 

Gorący czas dla spalarni
Projekty spalarniowe nie dają o sobie zapomnieć. Rozstrzygnięto przetarg na budowę Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Krakowie. 2 kwietnia br. Krakowski Holding Komunalny poinformował, iż najkorzystniejszą ofertę złożył Mostostal Warszawa, uzyskując najwyższą liczbę punktów. Cena ofertowa to blisko 730 mln zł. Natomiast 1 marca br. radni w Bydgoszczy przyjęli dwie uchwały dotyczące poręczenia pożyczek: ponad 180 mln zł z NFOŚiGW oraz blisko 39 mln zł z WFOŚiGW. Pieniądze te mają być przeznaczone na budowę Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych dla Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Metropolitalnego. Było to konieczne bowiem zaplanowane wcześniej środki okazały się niewystarczające. Po ponownej ocenie ofert, 30 marca br. spółka ProNatura rozstrzygnęła przetarg na wykonawcę projektu. Tu także zwycięzcą został Mostostal Warszawa. Pożyczką z NFOŚiGW ratuje się również spółka „Lech”, która pilotuje budowę spalarni odpadów dla Białegostoku. 6 marca br. podpisano umowę w tym zakresie na kwotę 310 mln zł.
 

Lokalowa porażka
Polityka mieszkaniowa w Polsce w zasadzie nie istnieje – tak wynika z najnowszego raportu NIK-u. Brak 1,5 mln mieszkań, konieczność wycofania z użytku (ze względu na zły stan techniczny) kolejnych 200 tys. lokali i zbyt mała ilość środków na inwestycje w tym zakresie – to tylko niektóre aspekty składające się na tę konkluzję. W opinii inspektorów, odpowiedzialny za politykę mieszkaniową minister infrastruktury od lat realizuje w tym obszarze jedynie doraźne działania, wykazując się niejednokrotnie brakiem konsekwencji. Z kolei samorządy, które są zobowiązane do zapewnienia schronienia najuboższym, otrzymują pomoc m.in. z Funduszu Dopłat. Dzięki tym środkom udało się wybudować ponad 11 tys. lokali socjalnych i utworzono 900 miejsc w noclegowniach, co jednak w aspekcie potrzeb wciąż jest niewystarczające. Nadal dużym problemem jest zapewnienie lokali socjalnych na realizację wyroków sądowych (z ponad 12,6 tys. lokali gminy przygotowały jedynie niespełna 1,5 tys.). W związku z tym lawinowo rośnie liczba pozwów przeciw samorządom i odszkodowań przyznawanych przez sądy. Suma roszczeń w kontrolowanych gminach wyniosła 60 mln zł. NIK wykazał również, że w 33 JST na zawarcie umowy najmu lokalu z zasobu gminnego trzeba było czekać od jednego miesiąca do nawet 18 lat!
 

Rosną zobowiązania
NIK przyjrzał się wydatkowaniu środków z tytułu korzystania ze środowiska w woj. mazowieckim w latach 2008-2010. Ogólna ocena Izby była w tym zakresie pozytywna, choć inspektorzy sformułowali kilka wniosków, które marszałek województwa powinien uwzględnić w działaniach związanych z gromadzeniem i redystrybucją tych środków. Są to m.in. systematyczna kontrola terminowości zapłaty zobowiązań pieniężnych, prowadzenie działań windykacyjnych wobec podmiotów zalegających z wnoszeniem opłat i aktualizacja bazy danych o jednostkach gospodarczych korzystających ze środowiska na terenie województwa. Uwagę inspektorów zwróciły głównie istotne opóźnienia we wnoszeniu opłat, które wynosiły 7-431 dni. W wyniku analizy bazy danych płatników, prowadzonej przez Urząd Marszałkowski, stwierdzono systematyczne narastanie zaległości w tym obszarze: na koniec 2008 r. było to łącznie 90,5 mln zł, w 2009 r. – niemal 160 mln zł, a w 2010 r. – 225 mln zł. Przyczynę takiego stanu rzeczy NIK upatruje głównie w decyzjach marszałka, dotyczących odroczenia terminu płatności.
 

MPO z foliówkami w tle
Jak wyglądało gospodarowanie odpadami w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w m.st. Warszawie, postanowił zbadać NIK. Niestety, wyniki tej kontroli nie są zadowalające. Inspektorzy negatywnie ocenili zarówno magazynowanie, jak i przeładunek odpadów w dzielnicowych zakładach oczyszczania – z uwagi na zanieczyszczanie sąsiadujących terenów (głównie foliami opakowaniowymi), co było sprzeczne z wymogami wpisanymi do zezwolenia. Spośród pięciu zakładów będących w strukturach MPO tylko w dwóch stosowano siatki zabezpieczające przed przedostawaniem się odpadów na zewnątrz. Kontrolerów zastanowił jednak fakt, dlaczego firma zaczęła montaż tych siatek dopiero w 2010 r., podczas gdy zezwolenie na magazynowanie odpadów obowiązywało od 2004 r. Wobec powyższego NIK wniósł o niezwłoczne zabezpieczenie siatkami miejsc przeładunku i magazynowania odpadów oraz usuwanie zanieczyszczeń w przypadku ich rozprzestrzeniania się na tereny przyległe do zakładów, a także o zwiększenie nadzoru w zakresie utrzymania czystości i porządku w miejscu sortowania odpadów, ich załadunku i przeładunku.
 

Przetargi z uchybieniami
Urząd Zamówień Publicznych skontrolował zamówienia współfinansowane ze środków unijnych w 2011 r. Z kontroli wynikają dwa zasadnicze wnioski: po pierwsze, jest lepiej niż w 2010 r., gdyż jest więcej zamówień, w których nie stwierdzono naruszeń ustawy Prawo zamówień publicznych (P.z.p.). Druga konkluzja już nie jest tak dobra: przetargi, w których wykryto nieprawidłowości, miały zdecydowanie więcej poważnych uchybień, mogących mieć wpływ na wynik postępowania. Jest to efekt częstszego stosowania formuły zamówień z wolnej ręki lub pomijania ustawy P.z.p. Wykryte naruszenia świadczą – wg UZP – o nierespektowaniu przez zamawiających podstawowych zasad wypływających zarówno z P.z.p., jak i z dyscypliny finansów publicznych. Generalnie wadliwe były najczęściej zamówienia o mniejszych wartościach. W sumie przeanalizowano 299 postępowań.
 

Jak dopiąć projekt?
Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty ma problem z rozliczeniem pierwszej fazy projektu wodno-kanalizacyjnego. Miał on kosztować 177 mln euro, z czego 150 mln euro stanowiło wsparcie unijne. Niestety, KE pomniejszyła grant na część białogardzko-kołobrzeską o ok. 32 mln euro. Aktualnie trwają negocjacje z Komisją w sprawie korekty obniżonego dofinansowania m.in. o wskaźnik inflacji. Do maja br. ma zapaść decyzja w tej sprawie.
 

Podniebny patrol
Od początku marca br. Park Miejski w Jaśle „patrolują” trzy drapieżne ptaki: sokół i dwa jastrzębie. Mają one zniechęcić do zakładania gniazd gawrony, których obecność stała się dla mieszkańców szczególnie uciążliwa. Miasto próbowało problem rozwiązać przez strącanie niezasiedlonych gniazd oraz emisję dźwięków odstraszających gawrony, ale skuteczność tych działań, które pochłonęły w ubiegłym roku 50 tys. zł, była niezadowalająca. Sokolnik jest o połowę tańszy, a czas pokaże, jakie będą efekty jego pracy. Będzie on w Jaśle do 21 kwietnia br.
 

Będzie za darmo
Właściciele czworonogów w Gdańsku już nie będą musieli płacić za woreczki na psie kupy – tamtejszy Zarząd Dróg i Zieleni przejął bowiem od Urzędu Miasta zarządzanie rozstawionymi w mieście dystrybutorami. Aktualnie trwa przegląd tych urządzeń. Przy okazji są one przerabiane tak, by można było bezpłatnie pobrać torebkę. W sumie ZDiM chce zakupić 10 tys. woreczków.
 

Sezon rowerowy otwarty
200 rowerów na 26 stacjach – tak w skrócie wygląda Wrocławski Rower Miejski, czyli system bezobsługowych wypożyczalni rowerów. W połowie marca br. ruszył drugi sezon tego przedsięwzięcia. W tym roku cykliści mają do dyspozycji o 60 rowerów więcej niż w ubiegłym roku. Większość stacji należy do Miasta, natomiast osiem obiektów to stacje sponsorskie.
 

Jest rozporządzenie!
Mamy pierwszy (z ośmiu) akt wykonawczy do znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. To Rozporządzenie Ministra Środowiska z 14 marca 2012 r. w sprawie szczegółowego sposobu określania wymagań, jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych. Weszło ono w życie 6 kwietnia br.
 

Przyborów zwodociągowany
Po 10 latach wreszcie zakończono inwestycje związane z budową sieci wodociągowej w Przyborowie (gm. Borzęcin). Ostatni etap tych prac pochłonął blisko 3,4 mln zł, a koszt wszystkich inwestycji w tym zakresie to niemal 12 mln zł. W ramach projektu realizowanego przy wsparciu małopolskiego RPO wykonano 29,6 km sieci wodociągowej oraz 274 przyłączy.
 

W trosce o wizerunek
Gdańsk ma pomysł na zmianę wizerunku miejscowych podwórek na bardziej zielone i przyjazne lokalnej społeczności. W ramach programu „Wspólnie zadbajmy o nasze podwórko” magistrat chce zapewnić m.in. płyty chodnikowe, kostkę brukową, żwir, sadzonki drzew i krzewów oraz nasiona traw i kwiatów. W przygotowaniu koncepcji zagospodarowania podwórek wspólnotom mieszkaniowym mogą pomóc również studenci Politechniki Gdańskiej i Sopockiej Szkoły Wyższej.
 

Europa
 
Wdrażajmy unijne prawo!
Około 50 mld euro rocznie kosztuje gospodarkę Unii Europejskiej niewdrażanie prawodawstwa dotyczącego ochrony środowiska. W tym obszarze mamy ok. 200 aktów prawnych, które, niestety, niejednokrotnie są źle stosowane. Jak zaznacza Komisja Europejska, tego typu działania nie tylko szkodzą środowisku, ale również przynoszą negatywne skutki dla zdrowia człowieka oraz osłabiają jednolity rynek. Janez Potočnik, komisarz ds. środowiska, wskazał, że pełne wdrożenie przepisów unijnych dotyczących odpadów przyniosłoby efekt w postaci utworzenia dodatkowych 400 tys. miejsc pracy.
 

Woda – cenny zasób
Blisko trzy czwarte Europejczyków uważa, że Unia powinna wykazać się dodatkowymi działaniami w celu rozwiązania problemu wody w Europie. To główny wniosek wypływający z sondażu Eurobarometru. Poważnym wyzwaniem są dzisiaj susze, powodzie i zanieczyszczenia chemiczne wód. Stąd aż 67% respondentów uważa, że najskuteczniejszym sposobem rozwiązania problemów w tym obszarze byłoby poszerzenie wiedzy na ten temat. Wyrażono też poparcie dla podniesienia kar dla podmiotów zanieczyszczających wody podziemne i powierzchniowe, sprawiedliwej polityki cenowej lub zachęt finansowych, które mobilizowałyby do oszczędzania tego zasobu.
 

Polska i Czechy na świeczniku
Etykietowanie energetyczne jest kluczowym instrumentem służącym promowaniu produktów, które są efektywne pod względem energetycznym. Pomimo konieczności implementacji przepisów unijnych w tym zakresie na grunt państw członkowskich Czechy i Polska nie zrealizowały tego zadania w pełni. Stąd Komisja Europejska podjęła decyzję o skierowaniu do tych krajów uzasadnionych opinii. Jeżeli nie wywiążą się one ze swoich obowiązków w ciągu dwóch miesięcy, sprawa może trafić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Dodatkowo Polska nie do końca przetransponowała do swojego prawodawstwa dyrektywę o energii odnawialnej. Skierowana do polskiego rządu uzasadniona opinia w tej sprawie również może znaleźć swój finał się w ETS-ie.
 

Źródła:
http://pronatura.bydgoszcz.pl, http://wfos.szczecin.pl, www.borzecin.pl, www.czystaenergia.bialystok.pl, www.gdansk.pl, www.hydrotech.info.pl, www.jaslo.pl, www.khk.krakow.pl, www.mos.gov.pl, www.nik.gov.pl, www.uzp.gov.pl, www.wroclaw.pl
 
Informator przygotowała Katarzyna Terek