Informator
Prezydent zawetował ustawę
o biopaliwach
Zdaniem prezydenta zawetowana ustawa wzbudziła ogromne kontrowersje, podkreślił, że uznaje argumenty obu stron, jednak eksperci wypowiedzieli się przeciw niej.
Według prezydenta ustawa obarczona jest wadami legislacyjnymi a część z jej zapisów jest niedostosowana do norm unijnych. Konsumenci powinni mieć zapewnioną możliwość wyboru z jakiego paliwa chcą korzystać. Niezbędne jest też zapewnienie efektywnego systemu kontroli, który zagwarantuje przestrzeganie ustalonych norm. Nie może zaistnieć sytuacja, w której na stacjach pojawią się od 1 lipca biopaliwa a sprawny system kontroli nie będzie jeszcze funkcjonował. Zarzuty wobec ustawy dotyczą przede wszystkim kwestii zbyt szybkiego i radykalnego wprowadzenia co najmniej 4,5 proc. udziału biokomponentów w paliwach, braku skutecznego systemu kontroli oraz niemożności wyboru przez użytkowników pojazdów z jakiego paliwa chcą korzystać.
Dyskusyjna jest również zgodność z dyrektywami unijnymi. Problem dotyczy obowiązku produkcji biokomponentów wyłącznie z rodzimych surowców, czyli z polskiego rzepaku, zbóż czy upraw energetycznych, co dyskryminuje producentów zagranicznych. Ustawą o biopaliwach zajmie się teraz Sejm. Jeżeli posłowie odrzucą weto, prezydent będzie musiał ją podpisać w ciągu 7 dni. Do tego potrzebna jest większość 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
...
o biopaliwach
Zdaniem prezydenta zawetowana ustawa wzbudziła ogromne kontrowersje, podkreślił, że uznaje argumenty obu stron, jednak eksperci wypowiedzieli się przeciw niej.
Według prezydenta ustawa obarczona jest wadami legislacyjnymi a część z jej zapisów jest niedostosowana do norm unijnych. Konsumenci powinni mieć zapewnioną możliwość wyboru z jakiego paliwa chcą korzystać. Niezbędne jest też zapewnienie efektywnego systemu kontroli, który zagwarantuje przestrzeganie ustalonych norm. Nie może zaistnieć sytuacja, w której na stacjach pojawią się od 1 lipca biopaliwa a sprawny system kontroli nie będzie jeszcze funkcjonował. Zarzuty wobec ustawy dotyczą przede wszystkim kwestii zbyt szybkiego i radykalnego wprowadzenia co najmniej 4,5 proc. udziału biokomponentów w paliwach, braku skutecznego systemu kontroli oraz niemożności wyboru przez użytkowników pojazdów z jakiego paliwa chcą korzystać.
Dyskusyjna jest również zgodność z dyrektywami unijnymi. Problem dotyczy obowiązku produkcji biokomponentów wyłącznie z rodzimych surowców, czyli z polskiego rzepaku, zbóż czy upraw energetycznych, co dyskryminuje producentów zagranicznych. Ustawą o biopaliwach zajmie się teraz Sejm. Jeżeli posłowie odrzucą weto, prezydent będzie musiał ją podpisać w ciągu 7 dni. Do tego potrzebna jest większość 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
...