Zenon Świgoń

Czego można oczekiwać od inspektorów ochrony środowiska w gminach, którym nakazuje się organizowanie spisu powszechnego, łapanie bezdomnych kotów itp. zajęć, zapominając o poinformowaniu ich o inwestycjach i zamówieniach z dziedziny ochrony środowiska. Jak można dbać o środowisko, jeżeli w przetargu publicznym oceniana jest cena a nie jakość. Wynik, to 98% oferowanych tanich urządzeń, udających oczyszczalnie przydomowe. Jeżeli inspektor środowiska ma nawet przygotowanie zawodowe, to i tak w większości pozbawiony jest jakichkolwiek możliwości decyzyjnych w przetargach.

Z okazji POLEKO powinienem napisać o dokonaniach (osiągnięciach) w rozbudowie infrastruktury ściekowej. Powinienem, lecz nie ma z czego. W dobie Internetu i elektronicznego zbierania informacji rocznik statystyczny „Ochrona środowiska” z danymi za rok ubiegły mógłby ukazywać się coraz szybciej. Niestety. Tak mi się tylko wydaje. Ukazuje się coraz później. Widocznie liczą na liczydłach, aby nie popełniać podobnych do ubiegłorocznych błędów. Może byłoby jednak warto przeszkolić ludzi w posługiwaniu się komputerem. Spotkania i dyskusje na targach i konferencjach towarzyszących zyskałyby na wiarygodności poparte danymi o rzeczywistym stanie ochrony środowiska.
Zmiana naszej „śmierdzącej” rzeczywistości możliwa jest jedynie w przypadku wypracowania przejrzystych form działania w ekologii, bez sobiepaństwa samorządowego. Samorząd lokalny ...