Kanalizacja wsi w Wielkopolsce
Na początku XX w. na terenach polskich pod zaborami nie istniała kanalizacja zbiorcza. Większość ludności wiejskiej korzystała z często prowizorycznie budowanych ustępów. Ustępy te nazywa się suchymi, gdyż fekalia nie są spłukiwane wodą. W najprostszej wersji był to dół o głębokości do 3 m, często nieuszczelniony, nad którym znajdowała się podłoga z wycięciem lub sedes, przykryty drewnianą budką.
Fot. 1. Ustęp suchy przy budynku gospodarczym (Muzeum Kultury Ludowej w Osieku nad Notecią – fot. J. Krawczyk)
Ustępy lokowano w oddali od pomieszczeń mieszkalnych, często przylegały one jednym z boków do obór lub stajni (fot. 1). Ustęp taki zwany był potocznie wychodkiem, wygódką lub drewniakiem. Inna – stosowana do dziś nazwa – to sławojka: od imienia propagującego je ministra spraw wewnętrznych w rządzie J. Piłsudskiego – Felicjana Sławoja Składkowskiego. Ścieki szare (z kuchni, pralni i łazienki) wylewano wiadrami do pobliskich rowów lub na powierzchnię terenu w ogrodzie, sadzie itp.
W 1938 r. zaledwie 21 wsi w całej Polsce miało urządzenia kanalizacyjne1. W latach 1948-1949 Polska posiadała 169 wsi skanalizowanych, przeważnie w woj...