Naukowcy twierdzą, że znaleźli ratunek dla Kapsztadu, miasta w Republice Południowej Afryki, które jest dotknięte katastrofalną suszą. Proponują? przyciąganie gór lodowych z Antarktydy do brzegów Afryki.

Nick Sloane, specjalista ds. ratownictwa morskiego, który przygotowywał operację przeciągnięcia na mieliznę statku wycieczkowego ?Costa Concordia? na Morzu Śródziemnym mówi, że jego plan może uratować Kapsztad.

Miasto czeka na deszcz ponad trzy lata. Większość kranów będzie suchych w bliżej nieokreślonym dniu w 2019 r. Miasto wprowadziło rygorystyczne ograniczenia w zużyciu wody, myciu i praniu. W sklepach woda jest reglamentowana, a mimo tego ustawiają się długie kolejki. Władze zapewniają, że działają i znajdą rozwiązanie, ale mieszkańcy w to nie wierzą.

Nick Sloane powiedział, że skoro ciągle nie ma pomysłu na rozwiązanie kryzysu wodnego, trzeba sięgnąć po rozwiązanie, na które nikt dotąd nie wpadł.

Proponuje owijać góry lodowe specjalną tkaniną, aby zatrzymać ich topnienie, a następnie holować je do brzegów Afryki używając dużych statków, które mogą wykorzystywać prąd na południowym Atlantyku, który niesie wodę na północ wzdłuż zachodniego wybrzeża południowej Afryki.

W ten sposób góry lodowe dotrą do Afryki Południowej, gdzie później zostaną pocięte na kawałki i przekształcone w wodę pitną dla mieszkańców. Obiektem zainteresowania Kapsztadu mają być góry lodowe, które już oderwały się od Antarktydy i dryfują po ocea...