Klimat bez przełomu
Mimo udziału przedstawicieli wielu krajów podczas grudniowego Szczytu Klimatycznego nie osiągnięto przełomu. Zresztą w samych założeniach organizacyjnych przyjmowano, że Poznań ma zasadniczo zbliżyć stanowiska i przygotować grunt pod uzgodnienia dotyczące działań chroniących klimat, które podjęte zostaną dopiero w Kopenhadze podczas COP15.
O tym, że ochrona klimatu staje się jednym z najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi dziś ludzkość świadczyć może liczba gości – przybyło ich do Poznania ponad 12 tys. z blisko 190 krajów – którzy uczestniczyli w obradach Konferencji Klimatycznej. Od Szczytu Klimatycznego na indonezyjskiej Bali nie minęło wiele czasu (obie konferencje dzielił zaledwie rok), ale to wystarczyło, by mieszkańcy różnych krajów mieli okazję znów doświadczyć narastającej zmienności pogody, niosącej za sobą często katastrofalne skutki. To właśnie one powodują coraz szersze zainteresowanie problemem i poszukiwaniem metod zarówno zapobiegania im, jak i minimalizowania ich skutków.
W dniach 1-13 grudnia ub.r. Poznań stał się ekologiczną stolicą świata.
Konieczna zmiana kierunku