Wielkie naprawianie Prawa wodnego zapowiada Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Dał na to resortowi pół roku. 
Minister nazwał Prawo wodne dyskusyjnym lub kontrowersyjnym w wielu przypadkach. Podkreślił, że resort prowadzi optymalizację urzędów i reformowanie regionalnych zarządów gospodarki wodnej. Ministerstwo zleciło audyt, by ustalić, w których miejscach są największe zastoje (np. w wydawaniu decyzji).
? Nie jest tajemnicą, że działy się rzeczy kuriozalne (...) To stajnia Augiasza, ale do wyczyszczenia. Chcemy to zrobić maksymalnie do pół roku ? zapowiedział minister. Zwrócił uwagę, że nowe Prawo wodne powinno zostać przyjęte, zgodnie z dyrektywami unijnymi, już dekadę temu. Przypomniał, że prace nad ustawą były prowadzone pod presją czasu.
Obowiązujące od 1 stycznia 2018 r. nowe Prawo wodne zastąpiło ustawę z dnia 18 lipca 2001 r. Przepisy zmieniły system zarządzania zasobami wodnymi, zastępując dotychczasowe organy właściwe w sprawach gospodarki wodnej jedną instytucją ? Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie. Ustawa uregulowała też m.in. kwestie udzielania zgód wodnoprawnych w zakresie gospodarowania mieniem Skarbu Państwa, zawarte w dziale VI ustawy.
Pierwsza nowelizacja ustawy już przeszła przez Parlament i czeka na podpis Prezydenta. Zgodnie z nią, do spraw wszczętych i niezakończonych przed 1 stycznia 2018 roku dotyczących decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz w sprawach oceny od...