Kompetencje
To jedno z najmodniejszych i notorycznie nadużywanych określeń w polskim biznesie.
Zwykle kojarzy się z doświadczeniem życiowym w sferze zawodowej. Ot takie zgrabne nazwanie umiejętności w połączeniu z praktyką. Pozwala też na dość precyzyjne określenie, czego interlokutor nie umie. Nie zawsze jednak w pełni rozumiemy, co się za tym terminem kryje.
Dogonić Zachód
Ostatnio publicznie uwagę na tę kwestię zwrócił Jan Szomburg ? jeden z cichych liderów przemian ostatnich lat w naszym kraju, obecnie prezes zarządu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, który z kolei jest jednym z najważniejszych polskich ?think tanków? ? instytutów ?niewidzialnie? pracujących na zapleczu na rzecz rozwoju Polski. To z Instytutu wywodzi się wielu czynnych obecnie polityków, z komisarzem Lewandowskim na czele.
Szomburg rozróżnia kompetencje ?twarde? i ?miękkie?. Czy Polakom brakuje tzw. kompetencji twardych? Raczej nie. Polacy są relatywnie dobrze wykształceni, doświadczeni zawodowo i w ostatnim czasie robią kariery zawodowe w Europie Zachodniej. Świadczą o tym wyniki gospodarcze Polski i opinie inwestorów zagranicznych. Nie od rzeczy będzie przypomnienie, że polskie fabryki zachodnich koncernów należą do najlepszych na świecie ? patrz publicznie znany casus Fiata. Tak więc mamy talenty, mamy ?twarde? kompetencje, mamy już całkiem niezłą i ciągle poprawiającą się infrastrukturę techniczną i wyposażenie maszynowe...