Kropla świata
Deszczówka w toalecie
Naukowcy z Uniwersytetu Drexel badali poziomy opadów w największych miastach Stanów Zjednoczonych, aby sprawdzić możliwość wykorzystania deszczówki do spłukiwania toalet. Na terenie USA najlepsze warunki odnotowano w Filadelfii, Nowym Jorku, Seattle i Chicago, gdzie zbiorniki na dachach domów mieszkalnych byłyby napełniane odpowiednią ilością deszczówki. Szacuje się, że trzecia część wody pitnej w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii jest wykorzystywana do spłukiwania WC. ? Ludzie wykorzystywali wody deszczowe do bardzo wielu celów, cywilizacja nas tego oduczyła, a dziś, kiedy widzimy, że wody może zabraknąć, musimy wrócić do korzeni ? powiedział Franco Montalto, profesor z Uniwersytetu Drexel. Wykorzystanie deszczówki w toaletach przyczynia się również do lepszego gospodarowania wodą w mieście. Przy przeznaczeniu ok. 80% wody z opadów na spłukiwanie toalet zapotrzebowanie na wodę pitną zmniejszy się o ok. 25%.
Mieszkańcom zapewni to oszczędności, a gestorom sieci wodociągowych dodatkowe rezerwy, pozwalające na dłuższe eksploatowanie poszczególnych nitek wodociągów przy rosnącej liczbie odbiorców. Dodatkowo w miastach, gdzie znaczna część powierzchni nie jest w stanie przyjąć wody z opadów i zostaje ona odprowadzona do kanalizacji, magazynowanie wody deszczowej przez mieszkańców oznacza kolejne korzyści. Zbiorniki na dachach domów retencjonują wodę, opóźniając jej spływ. W takich miastach jak Filadelfia czy Nowy Jork zmniejsza to ryzyko przepełnienia kanałów i zrzutu nieoczyszczonych ścieków do lokalnych cieków wodnych. Ku zadowoleniu naukowców dachowe zbiorniki na wodę do spłukiwania toalet są coraz bardziej popularne wśród architektów.
Kontrola jakości wody z powietrza
Monitorowanie jakości dostaw słodkiej wody jest problemem, zwłaszcza w Kalifornii. Szczególnej uwagi wymaga stan wód w zatoce San Francisco na obszarze, z którego pobiera się wodę na potrzeby miasta. Do tej pory badania prowadzone były za pomocą łodzi, które z istotnego dla miasta obszaru zatoki pobierały ogromne ilości próbek wody do badania. Szukając alternatywy, naukowcy z NASA wyposażyli swoje samoloty w nowe spektrometry i wykonali podobne badanie jakości wody, ale z powietrza. Spektrometry mierzą długość fali światła widzialnego i podczerwonego promieniowania odbitego od wody w kierunku instrumentu. Analizie podlegają mętność wody, wskaźnik fitoplanktonu, ilość rozpuszczonego węgla organicznego i osady zawieszone w wodzie. Naukowcy szczególnie zainteresowani są możliwością poznania stężenia metylortęci, a tym samym badania poziomu toksyn w analizowanej wodzie. Zastąpienie łodzi samolotami wielokrotnie zwiększa zasięg akwenu objętego badaniem. Nowe spektrometry mogą umożliwić dokładne obliczanie wskaźników jakości wody, co wcześniej, przy wykorzystywaniu istniejących czujników satelitarnych, było trudne. Gdy nowa technologia zostanie zaimplementowana w satelitach, posłuży do badania jakości wód powierzchniowych na całym świecie.
Opracował: Łukasz Bandosz