Szukając nowych rozwiązań, które podniosą atrakcyjność przestrzeni miejskiej, warto sięgać po krzewy płożące. Mają małe wymagania, a odpowiednio zastosowane będą wyglądać bardzo efektownie.
Istnieją rozmaite iglaste i liściaste krzewy o rozkładających się poziomo i ścielących nisko nad ziemią pędach. Jedne przywierają do podłoża, inne dorastają do 70 cm wysokości. Ich liście bywają soczyście zielone, złociste, srebrzyste lub niebieskawe. Niektóre pięknie się przebarwiają jesienią. Nie można też zapominać o tych, których ozdobą są kwiaty czy owoce. Wspólną cechą ich wszystkich jest zdolność szczelnego pokrywania podłoża. Oprócz niezaprzeczalnych wartości estetycznych krzewów płożących, warto też docenić ich inne ważne walory.
Pokrycie powierzchni
Po pierwsze krzewy o rozpostartych szeroko pędach stanowią niezastąpiony horyzontalny element grup zieleni. W kompozycjach opartych na tzw. zasadzie łączenia trzech elementów, wywodzącej się z filozofii zen, gdzie najwyższy pionowy symbolizuje niebo, pośredni – człowieka, a najniższy poziomy – ziemię (przy czym cała tak skomponowana grupa daje się wpisać w trójkąt) to właśnie krzewy płożące „trzymają” układ i podkreślają walory pozostałych elementów. Uspokajają też kompozycję, tworząc jej solidną podstawę. Ważne, aby dobrać właściwą wysokość osiąganą przez dany gatunek...