LED-y kontra lampy wyładowcze
Zjawisko elektroluminescencji zostało odkryte ponad 100 lat temu. Jednak dopiero po 70 latach, w erze szybkiego rozwoju elektroniki półprzewodnikowej, znalazło ono zastosowanie w sygnalizacji stanów pracy urządzeń elektrycznych. Potrzeba było kolejnych 20 lat, aby opracować technologię wytwarzania diod świecących światłem niebieskim i ultrafioletowym, niezbędnych do wytworzenia światła białego. Wprowadzanie diod do techniki oświetlania rozpoczęło się zaledwie kilka lat temu, stąd nie powinno dziwić, że wciąż jesteśmy na etapie rozwoju w tym zakresie i poszukiwania dobrych pomysłów na ich użycie. Powstają coraz nowsze, wydajniejsze konstrukcje diod, wymyślane są nowe sposoby ich zastosowania, badane i weryfikowane ich parametry użytkowe. Niewątpliwie w technologii drzemie olbrzymi, jeszcze nieodkryty potencjał.
Prace nad diodami elektroluminescencyjnymi idą w kilku kierunkach. Podstawowym trendem jest windowanie skuteczności świetlnej diod jednokryształowych do teoretycznych granic technologicznych. Równolegle toczą się prace nad rozwojem LED-owych paneli wieloczipowych. Niektóre firmy pracują nad poprawą wskaźnika oddawania barw i dopasowaniem rozkładu widmowego światła do oczekiwań odbiorcy. Bez wątpienia w kolejnych latach należy spodziewać się rozszerzania pola możliwych zastosowań diod oraz dywersyfikacji oferty i całego rynku. Kolejne rozwiązani...