Wywiad z Włodzimierzem Tomaszewskim, pierwszym wiceprezydentem Miasta Łodzi

Miasto Łódź z jednej strony postawiło na nowoczesne i najlepsze rozwiązania z zakresu gospodarki komunalnej oraz infrastruktury transportowej. Z drugiej strony chcemy odkryć nową twarz miasta – nasze bogactwo architektoniczne oraz tętniące życie kulturalno-artystyczne. Pragniemy, aby Łódź była dynamiczna, atrakcyjna dla inwestorów i przyciągała turystów, ale przede wszystkim, żeby stwarzała możliwość rozwoju i wysokiego standardu życia dla jego mieszkańców. Nie zapominamy przy tym o ochronie środowiska naturalnego w celu zapewnienia lepszej, czystej przyszłości naszym mieszkańcom po to, aby zrównać warunki życia w naszej aglomeracji z innymi europejskimi miastami.


W jaki sposób miasto zrealizuje tak rozległe i ambitne plany?
Udało nam się pozyskać środki pomocowe z Unii Europejskiej na realizację dużych projektów infrastrukturalnych, służących ochronie środowiska. Są to projekty z zakresu gospodarki odpadami komunalnymi, oczyszczania ścieków oraz zaopatrzenia miasta w wodę, a także rozbudowy i modernizacji wodociągów i kanalizacji: „Gospodarka odpadami komunalnymi w Łodzi ” i „Oczyszczanie ścieków w Łodzi (Faza I)” oraz „Wodociągi i oczyszczalnia ścieków w Łodzi (Faza II)”. Dwa pierwsze projekty dobiegają już końca.
Poza tym planujemy również zrealizować projekty będące motorem napędowym dla większego obszaru – nie tylko miasta, ale również z wymiernym efektem dla całego regionu. Będzie to zwiększenie dostępności komunikacyjnej, wykorzystanie unikatowej XIX-wiecznej architektury poprzemysłowej w nowej funkcji, zainteresowanie inwestorów komercyjnych obiektami o charakterze historycznym i zabytkowym.

Zostańmy przy ochronie środowiska, jakie są pomysły miasta na rozwiązanie problemu z zagospodarowaniem odpadów komunalnych?
Przede wszystkim Łódź walczy o zmiany zapisów w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, umożliwiające przejęcie przez gminy odpowiedzialności za zagospodarowanie odpadów odbieranych od mieszkańców. Chcemy doprowadzić do tego, aby właściciele nieruchomości zawierali umowę na odbiór odpadów nie z firmami wywozowymi, lecz z gminą, która musiałaby troszczyć się o zagospodarowanie odebranych odpadów. W systemie tym byłoby nadal miejsce dla dotychczas działających na rynku firm wywożących odpady. Brałyby one udział w przetargach organizowanych przez gminy na obsługę odbioru odpadów od mieszkańców. W efekcie tego za ustaloną przez gminę opłatą (na podstawie przetargu) właściciele nieruchomości mieliby zagospodarowane wszystkie wytworzone odpady, co zlikwidowałoby problem tzw. dzikich wysypisk, ochraniając jednocześnie środowisko naturalne. Ten system byłby tańszy (w dzisiejszej cenie mógłby zmieścić koszty segregacji) i łatwiejszy w realizacji niż system obowiązujący obecnie w Polsce.

Zmiana zapisów jest czasochłonna. Czy istnieją jakieś doraźne środki wyegzekwowania utrzymania czystości?
Pierwszy krok do poprawy stanu czystości w Łodzi to zmiana „Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Łodzi” oraz w „Wymaganiach dla przedsiębiorców świadczących usługi odbierania odpadów komunalnych”. Konieczne jest wskazanie instalacji, do których mają być kierowane odpady komunalne, co daje możliwość kontroli strumienia odpadów. Jeśli gmina udowodni, że firma wywozowa posiadająca zezwolenie wywozi odpady w inne miejsca niż określone w zezwoleniu, może ją pozbawić prawa działalności. Oprócz tego straż miejska i policja mają prawo karać mandatami właścicieli nieruchomości za śmiecenie na terenach publicznych oraz nieporządek na terenach prywatnych, w tym także za zniszczone napisami i rysunkami elewacje budynków czy za niesprzątanie psich nieczystości. Mamy przygotowane procedury dotyczące tzw. zastępczego wykonania sprzątania, użyczania terenów gminnych wspólnotom mieszkaniowym oraz usuwania zanieczyszczeń z elewacji budynków. Pozostaje jeszcze segregacja odpadów.

Właśnie. Proszę powiedzieć, jak przebiega wdrażanie selektywnej zbiórki odpadów wśród mieszkańców Łodzi? Czy są widoczne jakieś efekty?
W „Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Łodzi” określone zostały obowiązki w tym zakresie, z uwzględnieniem selektywnej zbiórki odpadów u źródła, czyli bezpośrednio w gospodarstwach domowych. Zanim jednak zaczęliśmy od 1 stycznia 2007 r. wymagać od właścicieli nieruchomości obowiązku selektywnej zbiórki, przeprowadziliśmy
w 2005 i 2006 r. pilotażowe programy połączone z promocją i edukacją, co przyniosło wymierne efekty w postaci ilości wysegregowanych odpadów. Ale największych efektów oczekujemy pod koniec 2007 r., gdyż miasto realizuje obecnie za środki finansowe, które pozyskało z Funduszu Spójności, wielką kampanię informacyjno-instruktażową, promująca selektywną zbiórkę odpadów przez mieszkańców miasta.

A czy samo miasto będzie rozbudowywać swoje zaplecze porządkowe?
Jak najbardziej, zainwestujemy pieniądze w czyszczenie miasta. Gmina zakupi maszyny do zamiatania i mycia chodników oraz placów, nowe, widoczne dla każdego kosze na odpady oraz na psie nieczystości, zobliguje strażników miejskich i policję do karania tych, którzy śmiecą i nie dbają o czystość swoich nieruchomości. Instalujemy nowe tablice i słupy ogłoszeniowe, by chronić elewacje budynków przed szpecącym ich zalepianiem. Przede wszystkim jednak mieszkańcy Łodzi sami muszą przekonać się, że nie istnieje coś takiego jak nadmierna dbałość o czystość miasta, w którym żyjemy i że wysiłek poniesiony w tym celu przysłuży się następnym pokoleniom łodzian. Mamy już najlepszy w Polsce system utylizacji odpadów komunalnych – czyli nowoczesną sortownię, kompostownię i składowisko balastu, zrealizowane przy udziale środków pomocowych z Unii Europejskiej.

Łódź to miasto, które zbudowało swoją przyszłość i rozwinęło się dzięki rzekom. Jakie działania zostały podjęte w kierunku uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej w mieście?
Jak już wcześniej wspomniałem, sukcesem zakończyło się zabieganie o środki wspólnotowe na rozbudowę i modernizację infrastruktury wodno-kanalizacyjnej miasta. Otrzymaliśmy 330 mln zł z Funduszu Spójności, czyli 50% wartości projektu „Wodociągi i oczyszczalnia ścieków w Łodzi (Faza II)”. Dzięki temu to, co musielibyśmy robić przez 15-20 lat przy finansowaniu inwestycji tylko z budżetu gminy, wykonamy przez trzy lata. W ramach projektów inwestycyjnych miasta zostaną również uregulowane i zrenaturyzowane łódzkie rzeki. Prace już się rozpoczęły. Myślimy kompleksowo, dlatego w pierwszej kolejności, jeszcze w ramach przedakcesyjnej pomocy unijnej ISPA, podjęliśmy wysiłek zmierzający do zakończenia budowy i modernizacji Łódzkiej GOŚ-ki czyli Grupowej Oczyszczalni Ścieków Łódzkiej Aglomeracji Miejskiej. Efektem naszych działań jest jedna z najnowocześniejszych oczyszczalni nie tylko w kraju, ale i w Europie . W ten sposób poprawiamy jakość życia mieszkańców poprzez likwidację rynsztoków i szamb oraz przez polepszenie jakości i dostępności wody pitnej (już dziś mamy najczystszą oligoceńską „kranówkę”). Stwarzamy też atrakcyjne widokowo i rekreacyjne miejsca, a to dzięki budowie zbiorników retencyjnych i programowi fontanny dla Łodzi.

Komunikacja miejska w dzisiejszych czasach to pięta achillesowa wszystkich dużych aglomeracji. Jak Łódź ma zamiar rozwiązać ten problem?
Stawiamy na zintegrowany system komunikacyjny. Zabiegamy o stworzenie ringu łódzkiego, tj. otoczenie miasta autostradami i drogami ekspresowymi. Chcemy też powstania dojazdów do tych dróg, które planujemy zrealizować przy udziale unijnych środków. Realizowana jest modernizacja „kręgosłupa komunikacyjnego”, północ-południe, tj. Al. Włókniarzy, Al. Jana Pawła II. Te prace będą kontynuowane na ul. Pabianickiej do granic miasta. Zamierzamy pozyskać środki na budowę ringu wewnętrznego, tj. modernizację dróg w centrum miasta. Zaczniemy w tym roku budowę trakcji tramwaju regionalnego, który połączy szybką komunikacją Łódź, Zgierz oraz Pabianice. Ponadto występujemy o kolejną dotację unijną na realizację trasy tramwajowej Wschód-Zachód, czyli od ul. Narutowicza (Radiostacji) po Brus. Zakończymy rozbudowę lotniska im. Władysława Reymonta, wiążąc ją z planami modernizacji linii kolejowych. Przy okazji rewitalizacji linii kolejowej Bednary –Łódź Kaliska będzie możliwe podłączenie nitki kolejowej do lotniska.
Łódź zgłosiła wpisanie kompleksu dróg ekspresowych i autostrad, kolei ekspresowej oraz budowę lotniska transkontynentalnego między Warszawą a Łodzią do Narodowej Strategii Spójności. Wszystkie te działania mają na celu stworzenie superintegracji komunikacyjnej z dwoma lotniskami: regionalnym i transkontynentalnym, ringiem łódzkim z dojazdami oraz z koleją ekspresową łączącą Warszawę i Łódź z Wrocławiem i Poznaniem.

Wiadomo, że Łódź słynie z pięknej secesyjnej zabudowy ulicy Piotrkowskiej. Czy są zatem plany związane z renowacją zabytkowej części miasta?
Oczywiście ulica Piotrkowska jest symbolem Łodzi świadczącym o jej wielokulturowości i świetności architektury secesyjnej połączonej z przemysłową historią miasta. Piotrkowska spaja wielkie imperia fabrykanckie – swoiste miasta w mieście. I to całe dziedzictwo chcemy wykorzystać.
Łodzią, jej obiektami poprzemysłowymi, interesuje się wielu inwestorów. I to oni będą inwestować pieniądze w rewitalizację i nadanie nowych funkcji XIX-wiecznym obiektom. My im stwarzamy przyjazne warunki dla procesów inwestycyjnych, ale też stawiamy wymogi. „Imperium Poznańskie” (Manufaktura) robi dziś furorę, nie tyle jako centrum handlowe, ale jako niezwykłe miejsce architektoniczne, miejsce spotkań i wydarzeń kulturalnych. Na wartości zyskiwać będzie Piotrkowska – jako atrakcja sama w sobie, ale również jako szlak łączący najważniejsze miejsca tożsamości miasta, czyli dwa bieguny: od „Poznańskiego” na północy do rewitalizowanego „Imperium Scheliblera” na południu.
Na terenach Scheliblera powstają znane już w Polsce lofty – czyli mieszkania wykorzystujące przestrzeń pofabryczną. W samym centrum, gdzie mamy już bardzo złożoną strukturę własności, wdrażamy program rewitalizacji z udziałem wspólnot mieszkaniowych, umożliwiając im dostęp do środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Jaki charakter będzie miał nowy projekt i jaki przyniesie korzyści dla miasta?
Jest to projekt Nowego Centrum – nawiązującego jeszcze do przedwojennych planów zagospodarowania przestrzennego miasta, obejmującego Dworzec Fabryczny, zabytkową Elektrociepłownię EC1 i przestrzeń Bulwaru Narutowicza oraz placu Dąbrowskiego z Teatrem Wielkim wraz z ciągiem komunikacyjnym. Po środku, między „Poznańskim” a „Scheliblerem” znajdzie się Centrum Festiwalowe w EC-1 oraz węzeł komunikacyjny spięty z Piotrkowską Bulwarem Narutowicza.
W EC-1 powstanie wielkie centrum festiwalowe Camerimage, z wystawami sztuki współczesnej, ekspozycją naukowo-techniczną. W projekcie uczestniczy Fundacja Sztuki Świata, współtworzona przez Dawida Lyncha. Nowe Centrum będzie atrakcją nie tylko turystyczną, lecz przyciągnie również inwestorów komunikacyjnych, budowlanych i mieszkaniowych oraz ludzi sztuki i filmu. Do tej pory nie było w kraju tak dużego projektu kulturalnego, który obejmuje 7 ha w ścisłym centrum Miasta.

Jak miasto zamierza pozyskać środki na realizację tak spektakularnych projektów?
Miasto pragnie wykorzystać pieniądze pochodzące z różnych źródeł, zarówno te które są dostępne w ramach środków publicznych czy pomocowych Wspólnoty Europejskiej, jak i będące w gestii ministra transportu, ministra gospodarki oraz ministra kultury. Ponadto z funduszy ekologicznych i celowych, z budżetu miasta oraz od inwestorów komercyjnych. Jeżeli występujemy z wnioskiem o przyznanie dotacji, to do projektów, które są gotowe do realizacji. Łodzią interesuje się wielu inwestorów chcących lokować tu swoje pieniądze. Jeżeli przy realizacji projektów będziemy nie tylko polepszać środowisko, dbać o usprawnienie życia mieszkańców, ale będziemy także budować atrakcyjność miasta i wdrażać śmiałe plany (mając do dyspozycji od zaraz nieruchomości i sprawny aparat wykonawczy), to znacząco powiększymy skalę łódzkiego sukcesu!

Kiedy możemy spodziewać się pierwszych oznak tego sukcesu ?
Realizacja wszystkich zadań to kwestia kilku lat. Do 2010 r. będziemy w stanie ukończyć podstawowe przedsięwzięcia – rozbudowę lotniska, halę wielofunkcyjną, rozpoczniemy prace nad nowym centrum kulturalno-festiwalowym. Powinna także rozpocząć się modernizacja trasy kolejowej wraz z nową infrastrukturą dworcową oraz kolejnych odcinków dróg (w tym autostrad i dróg ekspresowych). Dziś te inwestycje nie budzą niczyich wątpliwości. Wszyscy uważają, że są bardzo potrzebne, a środowiska biznesowe zainteresowane są lokowaniem tu pieniędzy. To, co jeszcze rok temu uważane było za nasze mrzonki, dziś znajduje społeczną akceptację. Dodajmy do tego inwestycje komercyjne. W tym roku oddany będzie do użytku Aqua Park, zbudowane zostaną co najmniej dwa hotele, biurowce przy Piłsudskiego, centrum Ikei oraz nowych fabryk (w tym Dell’a). Przykłady można mnożyć.