Jak samorządy zaspokajają potrzeby mieszkaniowe mieszkańców o niskich dochodach i osób bezdomnych, sprawdziła Najwyższa Izba Kontroli. Choć problemy z zakwaterowaniem tej ostatniej grupy są w gminach rozwiązywane na bieżąco, to w przypadku budowania i przekazywania lokali socjalnych samorządy nie mają się czym pochwalić. Sytuacja w gminach jest w tym aspekcie wręcz tragiczna.
Inspektorzy wzięli pod lupę 25 jednostek, w tym 18 gmin (wraz z ich sześcioma jednostkami organizacyjnymi) i BGK. Kontrola objęła okres 2004-2010 (pierwszy kwartał).
NIK nie pozostawił suchej nitki na skontrolowanych samorządach, bowiem żaden z nich nie był w stanie zaspokoić potrzeb mieszkańców na lokale socjalne. W ocenie Izby, na ten stan rzeczy wpłynęło kilka czynników, m.in. niski poziom realizacji wieloletnich programów gospodarowania zasobem mieszkaniowym gmin w zakresie lokali socjalnych.
Ewa Bartosik, wicedyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu i jednocześnie ekspert Związku Miast Polskich ds. mieszkalnictwa, zauważa jednak, że oceny Izby w tym zakresie są subiektywne. – Każde czynności faktyczne i prawne podejmowane przez jednostki samorządu terytorialnego, w tym również w zakresie pozyskiwania lokali i pomieszczeń mieszkalnych dla osób najuboższych, muszą być racjonalne. Warto przypomnieć, że w procesie komunalizacji gminy otrzymały zasoby mieszkaniowe, t...