Lokalne wykorzystanie biomasy
Rząd zamierza doprowadzić do tego, aby biomasa, która jest podstawowym zasobem energii odnawialnej w Polsce, była wykorzystywana przede wszystkim lokalnie.
Takie podejście jest ze wszech miar korzystne. Wpływa na pożądany rozwój generacji rozproszonej, która ogranicza straty na przesyle energii i podwyższa bezpieczeństwo energetyczne. Jednocześnie wykorzystanie energetyczne biomasy w miejscu jej powstawania zmniejsza koszty jej transportu, i co jest szczególnie ważne, nie wywołuje dodatkowych emisji zanieczyszczeń, w tym gazów cieplarnianych, które obniżałyby efekt wykorzystania biomasy jako źródła energii odnawialnej.
Prezentując taki pogląd, niejednokrotnie spotykałem się z zarzutem, że są to tylko słowa, a całą dostępną w Polsce biomasę zagospodarują wielkie elektrownie i będą ją wykorzystywać w technologii współspalania w starych instalacjach o niskiej sprawności. Chciałbym wyraźnie podkreślić, że takie obawy są nieuzasadnione, szczególnie w świetle podejmowanych ostatnio działań i ustaleń.
Współspalanie z ograniczeniami
Na konferencji 26 lutego 2008 r. uzgodniono projekt rozporządzenia Ministra Gospodarki w sprawie szczegółowego zakresu obowiązków uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia, uiszczenia opłaty zastępczej, zakupu energii elektrycznej i ciepła wytworzonych w odnawialnych źródłach energii oraz obowiązku potwierdzania danych dotyczących ilości energii elektrycznej wytworzonej w odnawialnym źródle energii. Przyjęto, że ścieżka odchodzenia od zużycia biomasy leśnej do współspalania w źródłach o mocy wyższej niż 5 MW poddana będzie dodatkowym obostrzeniom. Już w 2010 r. wymagany udział biomasy nieleśnej wyniesie 25% (obecnie jest to 20%), a w każdym kolejnym roku udział ten wzrośnie o 15 punktów procentowych. Od 2015 r. w technologii współspalania będzie można stosować wyłącznie biomasę pochodzenia innego niż leśne. W rozporządzeniu tym, co już wcześniej zapowiadałem, wprowadzony zostanie dodatkowy ogranicznik dotyczący współspalania w postaci minimalnej sprawności kotła, poniżej której energia z biomasy wytworzona w tym procesie nie będzie mogła być zaliczona jako energia pochodząca ze źródeł odnawialnych.
Kierunek biogazownie
Przełomem w wykorzystaniu biomasy na cele energetyczne w Polsce będzie realizacja „Programu rozwoju biogazowni rolniczych”. W Ministerstwie Gospodarki 7 lutego br. odbyło się pierwsze spotkanie nieformalnego, roboczego zespołu, którego celem jest zapewnienie sprawnego i skutecznego przygotowania oraz wdrożenia programu rozwoju biogazowni rolniczych w Polsce. W pracach zespołu uczestniczą, obok Ministerstwa Gospodarki, przedstawiciele Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Ministerstwa Finansów, a także przedstawiciele Polskiej Izby Biomasy, Stowarzyszenia Energii Odnawialnej, Polskiej Izby Gospodarczej Energii Odnawialnej, Instytutu Paliw i Energii Odnawialnej, Instytutu Energetyki oraz Instytutu Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa.
Zakłada się, że w wyniku realizacji programu do 2020 r. w każdej polskiej gminie funkcjonować będzie przynajmniej jedna biogazownia rolnicza. Moc pojedynczej instalacji wahać się będzie od 0,7 MW do 3 MW. Wstępnie przewiduje się, że łączna moc biogazowni rolniczych do 2020 r. wyniesie od 2 do 3 tys. MW, a wg pewnych szacunków może być ona nawet większa. Surowcem wykorzystywanym w biogazowniach będą rośliny z upraw energetycznych, np. kukurydza, oraz odpady rolnicze, w tym z produkcji zwierzęcej (gnojowica czy odpady poubojowe). To przedsięwzięcie jest w pełni realne. Dysponujemy wystarczającym areałem pod uprawy energetyczne. Obecnie zajmują one w Polsce zaledwie 10 tys. ha, podczas gdy ok. 2,1 mln ha nadawałoby się na te cele. Również doświadczenia niemieckie, gdzie biogazownie rolnicze stosowane są na szeroką skalę, potwierdzają, że w Polsce, gdzie warunki klimatyczne są porównywalne, takie rozwiązanie jest w pełni realne.
Oczywiście nie tylko potencjał w zakresie biomasy będzie decydował o powodzeniu przedsięwzięcia. Na spotkaniu zespołu jego uczestnicy wskazywali na szereg barier, które trzeba usunąć, aby realizacja programu mogła prawidłowo przebiegać. Stąd pierwszym zadaniem zespołu jest pełna identyfikacja barier utrudniających rozwój biogazowni rolniczych w Polsce i skuteczne ich usunięcie. Przewiduje się, że ostateczny kształt programu zostanie ustalony w czerwcu br. Dodatkowym, bardzo ważnym dokumentem będzie szczegółowy przewodnik informacyjny dla inwestorów. Taki materiał jest niezbędny, biorąc pod uwagę, że program realizowany będzie lokalnie przez bardzo dużą liczbę inwestorów. Dokonany zostanie także wybór instalacji demonstracyjnych, których realizacja będzie na bieżąco monitorowana przez zespół.
Tytuł i śródtytuły od redakcji