Madera: pocałunek Boga
Wiosna. Krew szybciej krąży nam w żyłach, słyszymy śpiew ptaków czujących zew natury, widzimy, jak przyroda budzi się do życia, mimowolnie wystawiamy twarz do słońca. W takim to, najpiękniejszym chyba okresie roku, na Maderze odbywa się Festiwal Kwiatów (Festa da Flor).
To kilkudniowe święto od ponad pół wieku do stolicy Madery – Funchal przyciąga z całego świata tysiące wielbicieli kwiatów i kwitnącej, soczystej zieleni. Jako że każdego roku ta wielobarwna, pachnąca, przepełniona radością życia fiesta odbywa się w dwa tygodnie po Wielkanocy, w tym roku była ona dość późno – w dniach od 5 do 8 maja. I mimo iż w związku z tym uczestnicy Festiwalu nie mogli już zobaczyć np. kwitnących rododendronów (a były ich całe aleje), to jednak obfitość innych kwiatów rekompensowała te drobne niedostatki.
Na te cztery dni Festiwalu w kwiaty „ubiera się” całe miasto. Na strategicznych, najbardziej obleganych przez turystów chodnikach i placach pojawiają się, komponowane przez lokalnych artystów, kwietne dywany, prezentujące olbrzymie bogactwo miejscowej flory. Tuż przy Avenida Arriaga, głównej ulicy maderskiej stolicy, u stóp pomnika João Gonçalvesa Zarco – jednego z dwóch odkrywców Madery – otwierane są malutkie, klimatyczne budki z kwiatami. Można tu kupić np. storczyki, ...