Mity, stereotypy i nasza wina
Oczyszczanie ścieków to nie moja sprawa. W kranach płynie brudna woda, pełna jakiegoś osadu. A w ogóle woda jest za droga, bo przecież w ziemi leży sobie za darmo i wystarczy ją wypompować. Każdą awarię wodociągu można naprawić w ciągu godziny, a najlepiej żeby przed awariami ostrzegać mieszkańców? Paranoja? Zdziwilibyście się, drodzy czytelnicy, jak wielu naszych odbiorców ma takie poglądy. Co z tym zrobić?
Dobrze jest czasami wyjść do ludzi, na ulicę, deptak, pojechać na jakiś festyn i tak zwyczajnie sobie pogadać, a może i pomarudzić. Mieliśmy ku temu ostatnio okazję podczas Święta Kielc w ostatni weekend czerwca. Tradycyjnie Wodociągi Kieleckie organizują wtedy Święto Wody ? festyn dla mieszkańców w reprezentacyjnym miejscu miasta. Tym razem zajęliśmy uroczy plac Artystów przy głównym kieleckim deptaku, czyli ul. Sienkiewicza. Zagospodarowaliśmy dużą, profesjonalną scenę, ustawiliśmy namioty, organizowaliśmy konkursy i zabawy. Wszystko to zajęło ponad pięć godzin, a to sporo czasu, żeby porozmawiać z kielczanami, odbiorcami naszych usług. Zresztą wcześniej sami zachęcaliśmy do odwiedzania naszych stoisk. Festyn organizujemy od lat, bierzemy też udział w różnych imprezach jako współorganizatorzy. Cierpliwie odpowiadamy na wątpliwości klientów. Wiele z nich to mity i stereotypy, które można by skatalogować.
Świąteczna burzliwa rozmowa
Podczas ostatniego Święta Wody naszych pracowników na dobre pół godziny zaangażowała kie...