W ostatnich latach sezon wakacyjny wyraźnie sprzyja krajowej legislacji regulującej funkcjonowanie sektora odnawialnych paliw transportowych.

Nowa świecka tradycja, parafrazując tekst z jednego z kultowych filmów kina polskiego, nie zawiodła i w tym roku, głównie dzięki głowie państwa. Prezydent RP Bronisław Komorowski 1 sierpnia podpisał bowiem, przyjętą przez Sejm 11 lipca br., ustawę o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z ogólną informacją na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta: podstawowym celem ustawy jest wdrożenie do prawa polskiego postanowień dyrektywy 2009/30/WE zmieniającej dyrektywę 98/70/WE odnoszącą się do specyfikacji benzyn, oleju napędowego i olejów pędnych oraz wprowadzającą mechanizm monitorowania i ograniczania emisji gazów cieplarnianych pochodzących z wykorzystania paliw w transporcie drogowym oraz zmieniającą dyrektywę Rady 1999/32/WE w odniesieniu do specyfikacji paliw wykorzystywanych przez statki żeglugi śródlądowej oraz uchylającą dyrektywę 93/12/EWG, która weszła w życie w dniu 25 czerwca 2009 r.

Cele dla transportu

A co to właściwie oznacza w praktyce? Zacznijmy od początku. Do tej pory biopaliwa mogły nam się kojarzyć raczej z unijnymi regulacjami determinującymi wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych, również tej wykorzystywanej w transporcie. Opera mydlana pt. projekt ustawy o odnaw...