Od początku w szkole uczeni jesteśmy poprawnego posługiwania się językiem. Nauczyciele starają się, aby każdy uczeń zapamiętał i stosował ortograficzne i gramatyczne zasady.
W dorosłym już życiu ze zdziwieniem patrzymy na osoby, które mówią „poszłem” zamiast poszedłem, „chłopacy” zamiast chłopaki, „włanczać” zamiast włączyć itp. Dlaczego więc nie zwracamy uwagi na poprawność tzw. języka profesjonalnego (branżowego) czy zawodowego. W językach angielskim lub francuskim istnieje nawet specjalne określenie – „jargon” – oznaczające posługiwanie się słownictwem charakterystycznym dla danej dziedziny czy specjalności. W języku polskim słowo żargon ma raczej negatywne znaczenie, chociaż Władysław Kopaliński w swoim „Słowniku wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych” podaje dwa znaczenia tego słowa1. Pierwsze to: „Specjalna odmiana języka ogólnonarodowego, używana przez poszczególne grupy społeczno-zawodowe, różniąca się swoistym słownictwem”. Drugie: „Język zepsuty, niepoprawny, niezgodny z normami”. Niestety, polskie społeczeństwo używa głównie drugiego znaczenia słowa żargon, czyli tego negatywnego.
Poniżej przedstawiono przykłady nieprawidłowego, a nawet czasami błędnego używania różnych pojęć (słów) branżowych.
Ekologia czy ochrona środowi...