Zmiany klimatyczne stały się stałym tematem wielkiej debaty publicznej – globalnej, europejskiej, krajowej, lokalnej. Unia Europejska stara się być liderem zmian. Już w połowie tego stulecia chce emitować tylko tyle CO2, ile zdołają pochłonąć europejskie lasy i gleby, osiągając w ten sposób stan zero emisji netto.

Po drodze do tego celu w 2030 r. europejskie emisje mają być o 55% niższe aniżeli w 1990 r. Służą temu wciąż procedowane akty prawne pakietu „Gotowi na 55” – „Fit for 55”. W mediach przeczytać/usłyszeć można wypowiedzi i opinie komentatorów oraz polityków krytykujących lub chwalących przyjmowane rozwiązania.

Raport komitetu doradczego

Uwadze wielu umknęło natomiast opublikowanie 15 czerwca raportu Europejskiego Naukowego Komitetu Doradczego ds. Zmian Klimatu (European Scientific Advisory Board on Climate Change), oficjalnego ciała doradczego powołanego rozporządzeniem 2021/1119/UE – Europejskie prawo o klimacie. Komitet zaleca, aby następny cel redukcji emisji CO2 w 2040 r. ustalić na 90–95% poniżej emisji z 1990 r.

Z raportu wynika, że osiągnięcie takiego poziomu redukcji będzie wymagało znaczącego wzrostu udziału generacji wiatrowej i słonecznej, elektryfikacji „użycia energii” i przejścia na paliwa alternatywne, takie jak wodór. Ścieżka ...