(Nie)jednym głosem – odorowe bezprawie
Problem związany z emitowaniem odorów przez instalacje i obiekty gospodarki wodno-ściekowej narasta. Przedsiębiorstwa zmagają się z konfliktami dotyczącymi uciążliwości zapachowej, choć ciągle brakuje jednoznacznego prawodawstwa w tej sprawie.
Dorota Jakuta, prezes IGWP
Problem odorów jest stale obecny w praktyce przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego. Obecnie, ze względu na zmniejszające się zużycie wody, występuje on nie tylko w oczyszczalniach ścieków, ale również przy eksploatacji sieci kanalizacyjnych. W związku z tym stosowane są różne rozwiązania, często bardzo skuteczne.
Odstąpienie od prac nad ustawą antyodorową i zastąpienie jej kodeksem dobrych praktyk oceniamy pozytywnie. Zresztą podobne rozwiązania wcześniej wprowadziły inne kraje europejskie, np. Niemcy, Wielka Brytania, Holandia i Belgia.
W obecnej sytuacji przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne mogą już w miarę efektywnie zapobiegać lub ograniczać uciążliwości zapachowe w różnoraki sposób. Najważniejszym jest właściwe prowadzenie procesów technologicznych i ich hermetyzacja. Ponadto stale zwiększa się wybór urządzeń do likwidacji uciążliwości odorowych.
Dla zapowiadanego przez resort środowiska kodeksu dobrych praktyk punktem wyjścia mogłyby być dwa dokumenty: norma zharmonizowana PN-EN 13725:2007 oraz Dyrektywa 2008/50/WE z 21 maja 2008 r. w sprawie jakości powietrza. Jednak trzeba pamiętać, że przywołana norma...