Istnieje pilna potrzeba pogłębionej, europejskiej dyskusji na temat rozwoju wykorzystania odnawialnych źródeł energii.
Utarło się przekonanie, że odnawialne źródła energii są dobre, a nieodnawialne, czyli kopalne, złe. Jest to olbrzymie uproszczenie i postrzeganie świata wyłącznie w białych albo czarnych barwach. Taki sposób myślenia przeważa wśród ruchów i organizacji ekologicznych. Bardzo często tworzą one ideologię, w wielu wypadkach w dobrej wierze, z której wynika, że jakiekolwiek kwestionowanie słuszności proponowanych kierunków, skali i tempa rozwoju wykorzystania odnawialnych źródeł energii jest niewybaczalnym działaniem na szkodę przyszłych pokoleń. Stawianie tak mocnych argumentów niejednokrotnie uniemożliwia rzeczową dyskusje, której celem miałoby być znalezienie optymalnego rozwiązania. Z reguły oponenci stwierdzają, że proponowany projekt w zakresie OZE to więcej problemów środowiskowych niż korzyści. Dopóki jest to tylko pogląd ruchów ekologicznych, dopóty sytuacja nie staje się poważna – wszakże organizacje środowiskowe mają i mogą mieć swoją własną wizję świata. Jednakże sytuacja staje się niebezpieczna, gdy politycy mają podobne poglądy. Niestety, tak dzieje się w Unii Europejskiej. Wielu polityków na Starym Kontynencie myśli dokładnie tak, jak organizacje ekologiczne – dotyczy to także większości osób...